Newsy

Niepokoje polityczne i rosnąca gospodarka amerykańska spowodują spadek euro. Odbicie możliwe w II połowie roku

2017-02-16  |  06:50

Umacniająca się amerykańska gospodarka w połączeniu z niespokojną sytuacją polityczną w Europie nie pozostaje bez wpływu na waluty. W pierwszej połowie 2017 roku można się spodziewać zrównania wartości euro i dolara – ocenia Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers. W drugiej części roku sytuacja powinna się unormować, a euro będzie się wzmacniać. Niepewność związana z brexitem i przyszłe relacje Wielkiej Brytanii z Unią Europejską osłabiają też funta.

W 2017 roku na rynku walutowym ciekawie może być na parze euro-dolar. Obecnie mamy poziomy rzędu 1,06. Naszym zdaniem w pierwszej części roku możemy się zbliżyć do tego magicznego parytetu, czyli zrównania wartości euro z dolarem – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Konrad Białas, główny ekonomista Domu Maklerskiego TMS Brokers.

Notowania euro do dolara wynoszą 1,061. Wzmocnienie dolara to efekt zapowiadanych kolejnych podwyżek stóp procentowych. Fed podniósł stopy w grudniu o 25 punktów bazowych, do przedziału 0,50-0,75 proc. Wprawdzie na pierwszym w tym roku posiedzeniu pozostawił je na tym samym poziomie, jednak zgodnie z ubiegłorocznymi zapowiedziami w tym roku mają być trzy kolejne podwyżki.

– Nakładając na to ryzyko polityczne w Europie, a mamy dosyć gorący kalendarz wyborczy w Holandii, Francji i Niemczech, z najważniejszym naciskiem na Francję, może to oznaczać scenariusz, w którym euro-dolar będzie się kierował na niższe poziomy – przekonuje ekspert.

Tegoroczne wybory w kilku krajach europejskich mogą całkowicie zmienić polityczny krajobraz. W lutym w Niemczech wybrano nowego prezydenta. Został nim Frank Walter Steinmeier. Z kolei na przełomie kwietnia i maja odbędą się wybory prezydenckie we Francji. Dodatkowo nowe parlamenty będą wybierane w marcu w Holandii, a we wrześniu w Niemczech. Zwłaszcza wybory we Francji, gdzie rosną szansę na wygraną Marine Le Pen z Frontu Narodowego, mogą budzić niepokój z punktu widzenia stabilności sytuacji i osłabiać euro.

Jak jednak ocenia Białas, w drugiej połowie roku sytuacja znacząco się zmieni, ryzyka polityczne nie będą miały już tak dużego wpływu na walutę, a euro umocni się w stosunku do dolara.

Rynek przerzuci swoją uwagę na Europejski Bank Centralny. Ten widząc, że ożywienie gospodarcze w strefie euro przyspiesza, inflacja odbija, może być coraz bardziej skłonny wycofywać tę ultraluźną politykę monetarną. Rynek, dyskontując przyszłe kroki EBC, może powoli budować wartość euro na nowo. Na początku ruch o 5–6 proc. niżej na euro-dolarze może zostać odwrócony o ruch o około 10 proc. w drugiej części roku – wskazuje główny ekonomista TMS Brokers.

Słabnie też brytyjska waluta, choć jeszcze na koniec 2016 roku wydawało się, że brexit nie wpłynie na pogorszenie sytuacji gospodarczej.

Negatywne efekty to przede wszystkim tani funt, który podnosi ceny importu. To zaś oznacza, że realne dochody gospodarstw domowych będą niższe, będą musieli więcej zapłacić za rzeczy, które dostają z importu – tłumaczy ekonomista.

Niepewność związana z relacjami Wielkiej Brytanii z Unią Europejską może spowodować odpływ zagranicznych inwestorów. Euler Hermes szacuje, że wartość potencjalnych straconych inwestycji może sięgnąć 210 mld funtów. Dodatkowo, kiedy brexit stanie się faktem, dziura w eksporcie może sięgnąć 30 mld funtów w ciągu 3 lat.

Najbliższe tygodnie i miesiące mogą być trudne dla funta. Trzeba jednak pamiętać o tym, że zwroty mogą nastąpić z dnia na dzień po wypowiedzi czołowych polityków, dlatego zmienność będzie motywem przewodnim notowań funta. Jeżeli chodzi o notowania funta do złotego, w pierwszej części roku oczekujemy dużych wahań, dopiero pod koniec roku siła złotego powinna przemawiać za tym, abyśmy próbowali łamać poziom 5,0 na przełomie III i IV kwartału – szacuje Białas.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

Handel

Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

Transport

Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.