Newsy

Szef Goldman Sachs AM: gospodarka Polski wzrośnie w tym roku o min. 3,5 proc.

2012-06-01  |  11:30
Supernews
Mówi:Jim O'Neill
Funkcja:Prezes
Firma:Goldman Sachs Asset Management
  • MP4

    MATERIAŁ Z NACZYTANYM TŁUMACZENIEM

     - Gospodarka Polski wzrośnie w tym roku o minimum 3,5 proc. – prognozuje Jim O’Neill, prezes Goldman Sachs Asset Management. Tempo rozwoju mogłoby przyspieszyć w kolejnych latach, ale do tego potrzebne są inwestycje w innowacyjność i wydajność. Ekonomista dodaje, że sposób, w jaki Polska poradziła sobie z kryzysem powinien być przykładem dla innych krajów europejskich.
     
     – Myślę, że Polska jest w świetnej sytuacji, szczególnie w porównaniu z innymi gospodarkami. Musicie przekazać część swojej mądrości innym krajom, w tym Wielkiej Brytanii, w której mieszkam. One potrzebują waszej mądrości, dzięki której tak dobrze poradziliście sobie tutaj z kryzysem – mówi szef Goldman Sachs Asset Management.

    Równowaga w sektorze finansowym i niski poziom długu publicznego - zdaniem Jima O’Neilla to właśnie te dwa czynniki, które umiejscowiły Polskę na dużo lepszej pozycji niż jakikolwiek inny rozwinięty kraj.

     – Polska nie była zaangażowana w światowy proces lewarowania, z powodu którego wiele krajów ucierpiało. To oznacza, że polski system finansowy nie podlega presji, której poddane są inne gospodarki. Dodatkowo Polska wykonała wspaniałą pracę, utrzymując na niskim poziomie dług publiczny – analizuje O’Neill.

    Dzisiejsza pozycja wyjściowa Polski, w ocenie szefa banku inwestycyjnego, daje nam możliwość szybkiego rozwoju gospodarczego w kolejnych latach. I to bez trudności, jakim większość krajów europejskich musi stawiać czoła.

     – Polski PKB powinien w tym roku wzrosnąć pomiędzy 3,5 a 4 proc. Utrzymanie podobnego tempa wzrostu przez kolejną dekadę powinno być możliwe. Jeżeli chcielibyście jeszcze wyższego wzrostu, potrzeba działań, które podniosą wydajność gospodarki i zwiększą rolę nowoczesnych technologii w gospodarce. To mogłoby mieć też szczególne znaczenie w kontekście eksportu do krajów BRICS – ocenia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jim O’Neill, który jest twórcą tego akronimu.

    Właśnie współpraca Polski z rynkami wschodzącymi BRICS, czyli Brazylią, Rosją, Indiami, Chinami i RPA była głównym tematem spotkania szefa londyńskiego banku z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, bankowcami i ekonomistami. 

     – Celem mojej wizyty jest pokazanie jak kraje BRICS zmieniają świat i jak istotną rolę mogą spełnić w stosunku do Polski w tym gwałtownie zmieniającym się świecie – podkreśla O’Neill.

      Chcieliśmy zbadać i omówić, w jakim stopniu w nowym, globalnym porządku gospodarczym może i powinna odnajdywać się Polska. Czy te nowe bieguny wzrostu, w szczególności Indie, Chiny, Brazylia, Rosja, powinny być ważnym dla nas punktem odniesienia w polityce gospodarczej, w szczególności w polityce eksportowej, w polityce ekspansji gospodarczej na zewnątrz, czy tez powinniśmy dalej tkwić w tym wątku europejskim – wymienia tematy spotkania sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński.

     

     

    Na życzenie możemy udostępnić wersję video bez tłumaczenia.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Polityka

    Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa

    Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.

    Konsument

    Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

    Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.