Newsy

Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne

2024-06-20  |  06:25
Mówi:Jacek Sieński
Funkcja:dyrektor Działu Handlowego Płatności Elektronicznych
Firma:Mennica Polska

Tradycyjne bilety komunikacji miejskiej powoli przechodzą do lamusa. Technologie zbliżeniowe oraz dedykowane aplikacje mobilne wypierają kartonikową formę biletów. Często jedynym potwierdzeniem zapłaty za przejazd jest wirtualny zapis w telefonie lub wyłącznie w systemie centralnym, gdzie jest on przypisany karcie płatniczej pasażera. Takie rozwiązania zaczynają dominować w sprzedaży jednorazowych biletów. Kolejnym milowym krokiem może być wykorzystanie sztucznej inteligencji. 

Podróżując komunikacją miejską, coraz rzadziej słyszymy dźwięk tradycyjnego kasownika do biletów. Ostatnie lata to wyraźny boom płatności bezgotówkowych i zakupów w aplikacjach. Samorządy coraz chętniej inwestują w rozwiązania, które ułatwiają pasażerom nabycie uprawnień do przejazdów oraz usprawniają sposób rozliczeń, oszczędzając koszty finansowe i środowiskowe. Tradycyjne kartonikowe bilety coraz częściej zastępuje wirtualny zapis z cyfrowym potwierdzeniem transakcji na ekranie telefonu komórkowego pasażera. 

– Coraz więcej transakcji zakupu biletów odbywa się właśnie w sposób bezgotówkowy. Zakupy odbywają się albo na przykład w kasownikach, przy użyciu zbliżeniowych kart płatniczych, wówczas pasażer zbliża swoją kartę do urządzenia, które nazywamy kasownikiem albo walidatorem, bilet zostaje zakupiony, on nawet nie jest drukowany, tylko jest zapisany w systemie centralnym, a do kontroli biletowej jest dostępny online poprzez sprawdzarkę kontrolerską – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Sieński, dyrektor Działu Handlowego Płatności Elektronicznych w Mennicy Polskiej.

Innym rozwiązaniem, które zastępuje tradycyjne bilety, są aplikacje mobilne. Za ich pośrednictwem pasażerowie mogą szybko i bezgotówkowo zakupić bilet komunikacji miejskiej. 

 Jeszcze nie tak dawno standardem było to, że bilet okresowy był zapisywany na karcie miejskiej, dzisiaj jest dostępny już właściwie w trybie online, zapisywany tylko w systemie centralnym. Standardem dla biletów jednorazowych jeszcze niedawno był bilet papierowy, ostatnio jest on bardzo mocno wypierany właśnie przez identyfikatory lub nośniki elektroniczne – zauważa Jacek Sieński. – W Warszawie może tego tak do końca nie widać, dlatego że stolica dopiero wdraża nowy system pobierania opłat, natomiast bardzo wyraźne jest to w tych miastach, w których te systemy zostały już wdrożone.

Dotyczy to m.in. Wrocławia, Bydgoszczy czy Poznania, gdzie coraz większe grono pasażerów wybiera nowocześniejszą wersję biletów. W Bydgoszczy identyfikatorem biletu okresowego może być bankowa karta płatnicza z funkcją zbliżeniową. W Poznaniu zamiennie funkcjonuje zarówno karta, jak i aplikacja PEKA, na której można zakodować bilet okresowy lub korzystać z taryfy przystankowej za pomocą tPortmonetki, płacąc tylko za liczbę przystanków. Również w stolicy Dolnego Śląska pasażerowie mogą płacić za przejazd, zbliżając kartę płatniczą do kasownika. Jak podkreśla ekspert, 70 proc. wszystkich biletów stanowią dziś bilety kupowane przez pasażerów bezpośrednio w pojazdach za pomocą płatniczych kart zbliżeniowych. 

– Podobnie jest w Bydgoszczy, gdzie również bilety sprzedawane w tym kanale sprzedaży, czyli za pomocą kasowników w pojazdach, to jest kilkadziesiąt procent udziału w całej sprzedaży biletów jednorazowych. Więc zdecydowanie pasażerowie doceniają, że jest to kanał bardzo wygodny, bo nie trzeba szukać kiosku lub automatu, gdzie można ten bilet kupić. Tak zwany kiosk jeździ razem ze mną w pojeździe – mówi ekspert.

Zainteresowanie ze strony pasażerów to dobra informacja dla samorządów miast, które decydują się na wprowadzenie technologicznych nowinek.

– Miasta poszukują takich rozwiązań, które będą generowały mniej kosztów, bo wydruk papieru kosztuje a rozwiązania elektroniczne są bardziej proekologiczne. Wydruk papieru w automacie biletowym to nie tylko papier, ale również koszt utrzymania całej infrastruktury sprzętowej, która jest bardzo droga, zarówno w zakupie, jak i w utrzymaniu, więc w gruncie rzeczy ma to bardzo wyraźne przełożenie ekonomiczne na budżety miast. Utrzymanie systemów informatycznych jest zdecydowanie tańsze – podkreśla dyrektor Działu Handlowego Płatności Elektronicznych w Mennicy Polskiej.

Nie jest jednak powiedziane, że ułatwienia w obszarze płatności nie będą ewoluowały. Na rynku co jakiś czas pojawiają się kolejne technologie, które mogą jeszcze mocniej zrewolucjonizować transport publiczny. Jedną z nich jest sztuczna inteligencja. 

– Nie chciałbym jeszcze zdradzać za bardzo, nad jakimi pomysłami się zastanawiamy, ale sztuczna inteligencja coraz bardziej wkracza w nasze życie, jest coraz bardziej dostrzegalna, przede wszystkim jest bardzo modna, więc wszyscy zaczęli się jej przyglądać. Nie ukrywamy, że również po naszej stronie szukamy rozwiązań, które usprawniłyby działanie systemów biletowych – mówi Jacek Sieński.

Operatorzy płatności stale pracują także nad zapewnieniem bezpieczeństwa danych osobowych i transakcji. 

– Stosujemy z jednej strony zabezpieczenia profesjonalne, ale również konsultujemy się ze specjalistycznymi firmami, które przeprowadzają testy takich zabezpieczeń. Z drugiej strony mówimy o ochronie danych osobowych i tutaj nasza firma, jako jedna z bardzo nielicznych na rynku polskim, przechodzi co roku audyt pod kątem uzyskania specjalnego certyfikatu. Ten certyfikat się nazywa PCI DSS, dotyczy właśnie ochrony danych osobowych w procesie przetwarzania danych przy płatnościach w różnego rodzaju urządzeniach vendingowych – informuje przedstawiciel Mennicy Polskiej.

Notowana od ponad 10 lat na Giełdzie Papierów Wartościowych Mennica Polska zajmuje się nie tylko produkcją wyrobów grawersko-medalierskich, mincerskich czy inwestycyjnych z metali szlachetnych. Spółka zajmuje się także płatnościami elektronicznymi, wspierając m.in. transakcję za korzystanie z transportu publicznego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy wśród narodów najczęściej odwiedzających Czechy. Południowy sąsiad chce przyciągnąć więcej polskich turystów, nie tylko do Pragi

Prawie połowa polskich turystów podróżujących do Czech obiera za cel stolicę tego kraju. Chociaż w ostatnich latach chętniej podróżujemy do innych regionów naszego południowego sąsiada, wciąż wiele miejsc i atrakcji pozostaje nieodkrytych przez Polaków. Czesi chcą to zmienić i ruszają z dwiema kampaniami promocyjnymi skierowanymi do polskich turystów, które mają pokazać nieco inne Czechy, niż do tej pory znaliśmy. Potencjał jest, bo Polacy już dziś stanowią trzecią najliczniejszą grupę gości zagranicznych na czeskim rynku.

Firma

Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania

Prawie 3/4 polskich start-upów, które rozwijają innowacje w medycynie, nawiązuje współpracę z placówkami medycznymi – pokazuje nowy raport „Top Disruptors in Healthcare 2024”. Wynika z niego też, że największym wyzwaniem dla młodych, innowacyjnych spółek wciąż pozostaje znalezienie inwestora i pozyskanie finansowania. Szansą dla start-upów może się okazać międzynarodowy program eco-Disruptive, prowadzony przez Bupa, właściciela Grupy LUX MED. Obok 200 tys. funtów nagrody finansowej zwycięski start-up może liczyć w nim również na wsparcie doradcze, możliwość dalszego rozwoju swojego produktu bądź usługi oraz szansę zadebiutowania na zagranicznych rynkach.

Ochrona środowiska

Małe i średnie firmy dopiero zapoznają się z tematyką zrównoważonego rozwoju. Oczekiwania ze strony dużych kontrahentów wymuszą na nich szybsze działania

Czynniki ESG, związane ze zrównoważonym rozwojem, odgrywają coraz ważniejszą rolę w działalności firm, bez których zaangażowania niewiele da się zdziałać w kwestii łagodzenia skutków zmian klimatu i zanieczyszczenia środowiska. W Polsce słyszało o nich już 3/4 dużych i 2/3 średnich firm, ale w praktyce długofalową strategię działań w tym obszarze ma o wiele mniej podmiotów. Rodzime przedsiębiorstwa przywiązują też zdecydowanie większą wagę do celów społecznych niż środowiskowych. Jednak unijne regulacje, które wejdą w życie w przyszłym roku, wymuszą poprawę na tym polu, chociaż będą one dotyczyć w pierwszej kolejności dużych podmiotów. One będą z kolei wymagać tego od swoich mniejszych kontrahentów.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.