Newsy

Badania nad doświadczeniami szczytowymi mogą zrewolucjonizować sposób prowadzenia psychoterapii. Prowadzi je nowo otwarty instytut w Warszawie

2022-02-21  |  06:00

– W odmiennym stanie świadomości, w czasie tzw. doświadczeń szczytowych, mamy niesamowitą neuroplastyczność mózgu. Dzięki temu możemy bardzo szybko dokonać silnych, transformujących zmian w człowieku – mówi Edi Pyrek, jeden z założycieli iMind Institute. Otwarty kilka dni temu warszawski instytut będzie prowadzić badania nad czynnikami, które wyzwalają w sposób powtarzalny i świadomy takie stany, i nad możliwością wykorzystania ich w celu zwiększenia potencjału ludzkiego mózgu. – Dobrze poprowadzona sesja terapii w odmiennym stanie świadomości równa się od kilku do kilkunastu lat terapii psychoterapeutycznej – podkreśla ekspert.

 Peak experience, czyli doświadczenia szczytowe, są na samym szczycie piramidy potrzeb Maslowa. To stan, kiedy z jednej strony mamy poczucie ekstazy, pełnego szczęścia, kompletnego pogodzenia ze sobą i pewnego samostanowienia, a z drugiej strony jesteśmy też pewni swojego potencjału. To są te momenty flow, kiedy nagle możemy dokonać rzeczy niemożliwych – mówi agencji Newseria Biznes Edi Pyrek, podróżnik, dziennikarz, marketingowiec i coach biznesowy, jeden z założycieli warszawskiego iMind Institute.

Termin „doświadczenie szczytowe” (ang. peak experience) został wprowadzony przez Abrahama Maslowa, psychologa i autora słynnej piramidy potrzeb, który spopularyzował tę koncepcję w latach 60. XX wieku. Według definicji doświadczenie szczytowe to stan rozszerzonej świadomości, charakteryzujący się euforią, moment największego szczęścia i spełnienia, często osiągany przez samorealizujące się jednostki. Peak experience to wręcz doświadczenie mistyczne, któremu towarzyszy poczucie zachwytu, olśnienia, a nawet ekstazy. Ludzie przeżywający takie stany doznają pełni swojego istnienia. Według Maslowa dotyczy to jednak mniej niż 1 proc. populacji. Peak experience mogą wywołać doświadczenia religijne, seksualne, rodzicielskie, głębokie więzi z innymi ludźmi, kontakt z naturą, przeżycia sportowe czy artystyczne.

W stanach szczytowych, jak wskazywał Abraham Maslow, wydaje nam się, że możemy przekraczać wszystkie ograniczenia. Jesteśmy w pełni szczęśliwi, a jednocześnie mamy dostęp do „szóstego zmysłu”, do niesamowitej mocy, innego sposobu myślenia i rozwiązywania problemów. Geniusze, artyści, sportowcy w tym momencie przekraczają granice tego, co wydawało im się możliwe, i sięgają po niemożliwe – wyjaśnia jeden z założycieli iMind Institute.

Z peak experience powiązany jest inny termin – flow, który wprowadził psycholog Mihály Csíkszentmihályi, wcześniej przez lata prowadząc badania nad zagadnieniami takimi jak kreatywność i poczucie szczęścia. Zgodnie ze stworzoną przez niego tzw. teorią przepływu flow to stan pomiędzy euforią i satysfakcją, wywołany całkowitym pochłonięciem przez jakąś czynność. Innymi słowy, ludzie w stanie flow angażują się w jakąś działalność tak bardzo, że wydaje im się, że świat zanika, czas zwalnia i nic innego nie wydaje się mieć znaczenia.

Pogłębianiem wiedzy dotyczącej takich stanów zajmuje się psychologia transpersonalna – stosunkowo nowa gałąź psychologii, która powstała jako przeciwwaga dla tradycyjnych nurtów, czyli psychoanalizy, behawioryzmu i humanizmu. Badania nad doświadczeniami szczytowymi i możliwością wykorzystania ich do zwiększenia ludzkiego potencjału prowadzi m.in. utworzony w Warszawie na początku tego roku instytut badawczy iMind Institute, który łączy tradycyjną wiedzę z zakresu psychologii z technologią i metodami alternatywnymi. Eksperci badają czynniki, które wyzwalają taki stan euforii, i ich wykorzystanie w sposób świadomy i powtarzalny. Służy do tego autorska metoda peak state technology.

– Łączymy z jednej strony tradycyjną wiedzę, ale też m.in. szamanizm i tantrę z najnowszą psychologią i nowymi technologiami. Inaczej mówiąc, za pomocą technologii takich jak virtual reality czy kapsuła flotacyjna, dzięki odpowiedniej pracy z ciałem i wibracjami, odtwarzamy odmienne stany świadomości – mówi Edi Pyrek. – Robimy to dlatego, że w odmiennym stanie świadomości, tzw. peak experience, mamy niesamowitą neuroplastyczność mózgu. To znaczy, że możemy bardzo szybko dokonać silnych, transformujących zmian w człowieku. Przyjmuje się, że jedna dobrze poprowadzona sesja terapii w odmiennym stanie świadomości równa się od kilku do kilkunastu lat terapii psychoterapeutycznej. Czyli w ciągu kilku miesięcy pracy jesteśmy w stanie osiągnąć to, co przy pomocy normalnej terapii ludzie muszą często wypracowywać latami.

iMind Institute przytacza badania przeprowadzone przez badaczy Harvarda, DARPE i McKinseya, według których w związanym z peak experience stanie flow zaobserwowano m.in. pięciokrotny wzrost produktywności i umiejętności uczenia się oraz 112-proc. wzrost zdolności do skupienia się na zadaniach bez wewnętrznych zakłóceń.

Obok doświadczeń szczytowych instytut prowadzi też badania nad możliwościami wykorzystania mind i body hackingu w celu zwiększania ludzkiego potencjału fizycznego i umysłowego.

Połączenie najnowszych technologii pozwala nam dzisiaj dokonywać świadomej ewolucji naszego umysłu. Możemy zobaczyć, co dzieje się z naszym ciałem i głową w momencie, kiedy jesteśmy w pełni swojego potencjału, właśnie w tych stanach szczytowych – mówi współzałożyciel iMind Institute. – My z jednej strony zajmujemy się badaniem tych stanów szczytowych, a z drugiej – wykorzystaniem ich do tego, żeby pomóc ludziom osiągnąć peak performance na różnych poziomach: intelektualnym, fizycznym i emocjonalnym.

Zgodnie z założeniami instytutu wszystko to ma służyć kontrolowanemu wykorzystaniu odmiennych stanów świadomości w celu stworzenia Human 2.0, czyli człowieka pełnego, umiejącego w pełni wykorzystać swój biologiczny, emocjonalny, intelektualny i duchowy potencjał.

Edi Pyrek był gościem jednego ze styczniowych spotkań Thursday Gathering, podczas którego opowiadał o możliwościach wykorzystania technologii i doświadczeń szczytowych do pobudzania potencjału ludzkiego mózgu. Thursday Gathering to cykliczny event, którego organizatorem jest Fundacja Venture Café Warsaw. Odbywa się w każdy czwartek w warszawskim biurowcu Varso i stanowi platformę wymiany wiedzy i doświadczeń dla szerokiej społeczności innowatorów: przedsiębiorców, naukowców, start-upowców czy inwestorów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.