Newsy

Połowa osób ze zdiagnozowanym alkoholizmem w pierwszym roku po terapii odwykowej wraca do picia. Aplikacje mobilne wspomagają proces leczenia

2018-08-06  |  06:05

Ponad 3 mln Polaków spożywa nadmierne ilości alkoholu, a ok. 800 tys. osób ma zdiagnozowaną chorobę alkoholową. Co roku terapię odwykową kończy 150 tys. osób, jednak ponad połowa z nich łamie abstynencję – wynika z danych PARPA. Pracę terapeutów wspierają aplikacje mobilne, które pozwalają monitorować chorego i umożliwiają z nim stały kontakt. Dzięki dzienniczkom do samooceny pacjenci mogą sami się kontrolować i rozpoznawać sytuacje, w których sięgają po używki. To może pomóc unikać powrotów do nałogu.

 Terapie online potrafią być równie skuteczne, jak terapie stacjonarne. W aplikacji AlkyRecovery koncentrujemy się na uzależnieniach behawioralnych, jak hazard i zakupoholizm, oraz chemicznych – od alkoholu, narkotyków, leków. Wychodzimy od największego problemu, a więc uzależnienia od alkoholu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Brysiak, pomysłodawca aplikacji AlkyRecovery.

W Polsce nawet 800 tys. osób jest uzależnionych od alkoholu, ale ich liczba może być jednak znacznie większa, bo według Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych ponad 3 mln osób spożywa alkohol w nadmiernych ilościach. Według standardów WHO picie problemowe, czyli ryzykowne i szkodliwe, oznacza spożywanie regularnie powyżej 20 gramów czystego alkoholu dziennie przez kobiety oraz 40 gramów przez mężczyzn.

Co roku terapię odwykową kończy ok. 150 tys. osób, z czego jednak ponad połowa w ciągu roku po jej zakończeniu nie wytrzymuje w abstynencji. Pomóc w walce z nałogiem może aplikacja mobilna AlkyRecovery.

 Poprzez programy i funkcjonalności, które zamierzamy dodawać w aplikacji, chcemy przede wszystkim skoncentrować się na predykcji, czyli przewidywaniu nawrotów – tłumaczy Marcin Brysiak.

Aplikacje mobilne pomagają prowadzić dzienniczki do samooceny: zapisywać, w jakich sytuacjach narasta wewnętrzna chęć na alkohol oraz jakie uczucia i objawy temu towarzyszą. Na podstawie odczuwanych objawów można przeprowadzić analizę stanu psychofizycznego i rozpoznać, w jakich okolicznościach pojawia się głód alkoholowy.

– Dzienniczek głodu to jedno z narzędzi terapeutycznych obejmujące 21 objawów, które możemy zdiagnozować sami w momencie, kiedy faktycznie dzieje się coś niedobrego. Użytkownicy aplikacji, a mamy ich na tę chwilę ponad 9 tys., uzupełnili ten dzienniczek głodu ok. 195 tys. razy – mówi pomysłodawca aplikacji.

Z raportu „Sztuczna inteligencja w medycynie” zleconego przez addictions.ai wynika, że ważną potrzebą wskazywaną przez terapeutów jest stworzenie narzędzia, które wspierałoby terapię uzależnień w poszczególnych fazach leczenia. W tym zakresie zidentyfikowane zostały cztery główne potrzeby rynkowe dotyczące stworzenia, po pierwsze, narzędzi wspomagających samodiagnostykę i samokontrolę pacjenta w początkowej fazie terapii, po drugie, wspomagających komunikację z pacjentem w trakcie fazy rehabilitacji, po trzecie, motywujących do utrzymania wypracowanej w trakcie terapii zmiany w fazie postrehabilitacji i po czwarte umożliwiających skuteczną prewencję nawrotu w każdej z trzech faz wychodzenia z choroby.

Jak wyjaśnia Brysiak, aplikacja stanowi wsparcie pracy terapeutów. Oferuje bowiem możliwość stałego kontaktu z pacjentem. W połączeniu z odczytem najważniejszych danych o czynnościach życiowych i poziomie stresu (HRV) daje sygnał terapeucie o potencjalnej sytuacji zagrożenia.

AlkyRecovery umożliwia też prowadzenie dzienniczka uczuć, który został uzupełniony przez użytkowników aplikacji ponad 6 tys. razy. To o tyle istotne, że osoby uzależnione często mają problem z wyrażeniem emocji, blokują je, a dopiero substancja lub czynność, od której są uzależnieni, pomagają się z nimi uporać. Zapisywanie stanów emocjonalnych pomaga nazwać uczucia, dostrzec narastającą złość czy niepokój.

Aplikacja może być stosowana w większości uzależnień, zwłaszcza że wszystkie one działają podobnie na mózg. Określona czynność lub substancja wywołuje w chorym uczucie euforii, spowodowanej przez dopaminę. Mózg zostaje uwarunkowany do obsesyjnego poszukiwania impulsu dopaminy, zwłaszcza w sytuacji stresującej

 Uzależnienia chemiczne i behawioralne działają identycznie na mózg. Określone zachowanie kompulsywne jest stosowane w sytuacji, gdy nie potrafimy poradzić sobie z uczuciami i emocjami. Jest to dla nas jedyne lekarstwo na daną sytuację. Mózg dostaje dopaminę, czuje się dobrze – podkreśla Marcin Brysiak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.