Newsy

Poprawia się dostęp do masek, kombinezonów i środków do dezynfekcji. Do Polski trafiają kolejne transporty z Chin

2020-05-04  |  06:30
Mówi:Ryszard Grzebielucha, prezes zarządu Polfrost

Tomasz Nawrocki, dyrektor operacyjny Synoptis Industrial, Grupa Neuca

  • MP4
  • Eksperci podkreślają, że poprawia się zarówno dostęp, jak i ceny masek, kombinezonów i środków do dezynfekcji. Do Polski przylatują kolejne transporty z Chin. 1 maja na warszawskim Lotnisku Chopina wylądował trzeci największy samolot świata – Antonow An-124 „Rusłan”. Na  jego pokładzie znalazło się 100 ton artykułów medycznych, m.in. maseczek, kombinezonów, rękawiczek i termometrów, które trafią do szpitali i aptek. To ósmy samolot z tego typu produktami sprowadzony przez Grupę Neuca. – Tak ogromne transporty to nie lada wyzwanie – mówi Ryszard Grzebielucha, prezes Polfrost Internationale Spedition, która odpowiadała za organizację lotu.

    – W tym transporcie znalazły się wyroby medyczne i środki ochrony osobistej, które ściągamy do Polski, żeby dystrybuować je do aptek i szpitali oraz by wspomóc odmrażanie gospodarki poprzez udostępnienie ich firmom, które chciałyby je zakupić. To jest nasz ósmy – i nieostatni – taki transport – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Nawrocki, dyrektor operacyjny Synoptis Industrial, spółki należącej do Grupy Neuca.

    Wyczarterowany samolot Antonow An-124 „Rusłan” z czteroosobową załogą wylądował na warszawskim Okęciu 1 maja rano w ramach mostu powietrznego z Chin. Przywiózł na pokładzie 100 ton materiałów medycznych, zamówionych przez Grupę Neuca, które wesprą walkę z koronawirusem. Wśród nich kombinezony medyczne, maseczki, termometry i rękawiczki.

    W marcu widzieliśmy w Polsce duże braki masek, kombinezonów, środków do dezynfekcji oraz spekulacyjny wzrost cen. W tej chwili poprawiła się dostępność tych produktów, szczególnie w aptekach, oraz ich dostępność cenowa ­– mówi Tomasz Nawrocki.

    Polfrost zadeklarował przywieźć cały ładunek artykułów medycznych w jednym rejsie. Aby akcja się powiodła, wyczarterował „Rusłana” od rosyjskiej linii lotniczej Volga-Dnepr i wdrożył swoją autorską metodę załadunku „loadplan”, która umożliwia wypełnienie samolotu po brzegi na specjalnie zaprojektowanych paletach. W ten sposób wypełnił do granic możliwości ponad 600 m3 jego powierzchni .

    W tym przypadku opracowaliśmy specjalny schemat załadunkowy, żeby optymalnie wykorzystać przestrzeń ładunkową samolotu. Łącznie zmieściło się w nim 100 ton na ponad 600 m3, to jest około ośmiu TIR-ów – mówi Ryszard Grzebielucha, prezes Polfrost Internationale Spedition. – Ten transport trzeba było zorganizować szybko. W ciągu kilku dni musieliśmy znaleźć i podstawić samolot, a największym problemem było załadowanie do niego towaru i wymyślenie takiego systemu, żeby cały zmieścił się w jednym samolocie.

    Antonow An-124 „Rusłan” to jeden z trzech najpotężniejszych i najcięższych samolotów na świecie – plasuje się za Antonowem 225 „Mrija” i Airbusem A380. Transport 100 ton artykułów medycznych do Polski udało się zorganizować raptem w pięć dni, z czego dobę trwał sam załadunek na lotnisku w Szanghaju. Rozładunek „Rusłana” na warszawskim Okęciu zajął kilka godzin.

    – Załadunek i rozładunek takiego samolotu trwa długo dlatego, że nie jest to standardowy ładunek w kontenerach lotniczych, tylko towar na paletach, który musi być wywożony, składowany, sztauowany – wyjaśnia Ryszard Grzebielucha.

    W związku z tym dużym wyzwaniem jest skompletowanie odpowiedniego zespołu obsługi lotniskowej, który zajmie się załadunkiem i rozładunkiem.

    Taki samolot stwarza dużo większe problemy niż maszyna o mniejszych gabarytach – podkreśla prezes Polfrost Internationale Spedition.

    Czterosilnikowa maszyna zajmuje na płycie lotniska tyle miejsca, ile kilka samolotów pasażerskich. Ma 69 metrów długości i rozpiętość skrzydeł przekraczającą 73 metry, jej masa startowa wynosi prawie 400 ton. Tak wielkie samoloty są wykorzystywane do transportowania tego, co nie mieści się w ładowniach mniejszych maszyn, np. samochodów ciężarowych, czołgów czy śmigłowców.

     Ten samolot to wojskowa konstrukcja z lat 80., dzisiaj wykorzystywana do lotniczego transportu cargo, m.in. do celów wojskowych – mówi Ryszard Grzebielucha. – Takie transporty są organizowane rzadko, tak dużymi samolotami przewozi się zwykle towary wielkogabarytowe, ale w dzisiejszej rzeczywistości, w czasach walki z koronawirusem, są to głównie duże liczby maseczek, rękawiczek, środków ochrony osobistej. Organizacja takich transportów to nasz wkład w walkę z COVID-19. Jesteśmy dziś niejako na wojnie i wypełniamy swoją misję, przewożąc towary, które pomagają zwalczyć pandemię.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Bankowość

    Prawo

    Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone

    16 lipca br. Komisja Europejska przedstawi propozycję wieloletnich ram finansowych. To będzie dopiero początek wytężonych prac nad kształtem nowego budżetu i trudnych dyskusji na ten temat, bo wśród państw członkowskich, ale też w różnych frakcjach parlamentarnych jest wiele różnic dotyczących szczegółowych rozwiązań. Chodzi m.in. o podejście do wspólnego zadłużania się, nowych źródeł zasobów UE czy rozszerzania kompetencji UE.

    Konsument

    Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji

    Sytuacja geopolityczna i pogodowa sprawia, że Polacy coraz rozważniej podchodzą do wyboru wakacyjnych kierunków. Choć nieprzewidziane zdarzenia mogą się zdarzyć w każdym miejscu na świecie, to minimalizowaniu ryzyka służą m.in. sprawdzanie ostrzeżeń dla podróżnych na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, rejestracja w systemie Odyseusz, który zadziała w razie kryzysowej sytuacji, a także wyjazd z ubezpieczeniem turystycznym. Koszty ewentualnego leczenia czy repatriacji znacząco przewyższają bowiem wysokość składki.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.