Newsy

Prof. Marcin Czech: Trzecia dawka szczepionki może być konieczna. Wyzwaniem jest grupa, która się waha lub nie chce się zaszczepić

2021-05-20  |  06:20
Mówi:prof. dr hab. n. med. Marcin Czech
Funkcja:kierownik zespołu ds. zakażeń szpitalnych w Instytucie Matki i Dziecka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia w latach 2017–2019
  • MP4
  • Choć dotychczasowe badania wskazują skuteczność szczepionek na nowe mutacje koronawirusa, to nie jest wykluczona kwestia podawania dodatkowej dawki. – Trzecia dawka szczepionki może okazać się konieczna, bo wirus cechuje się dużą zmiennością – mówi prof. Marcin Czech z Instytutu Matki i Dziecka. W Polsce tempo szczepień ma dobrą dynamikę, problemem pozostaje teraz zachęcenie do nich grupy niezdecydowanych i niechętnych. Temu ma służyć kampania edukacyjna #OstatniaProsta prowadzona przez KPRM. W działania profrekwencyjne mają zostać włączone także samorządy.

    – Pod względem tempa szczepień przeciwko COVID-19 Polska plasuje się gdzieś pośrodku stawki wśród krajów Unii Europejskiej. Jesteśmy raczej powyżej średniej i mamy dobrą dynamikę. Jeszcze niedawno czynnikiem limitującym liczbę zaszczepionych osób były ograniczone dostawy szczepionek. Obecnie są one większe i widać, że szczepi się więcej osób. Kolejnym wyzwaniem będzie ta grupa, która się waha, lub ta, która nie chce się zaszczepić – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Marcin Czech, odpowiedzialny za kontrolę zakażeń w Instytucie Matki i Dziecka.

    W ramach zainaugurowanej w poniedziałek 14 maja kampanii Narodowego Programu Szczepień #OstatniaProsta 50 ambasadorów – sportowców i aktorów – namawia Polaków do zaszczepienia się. Jak podkreślają, to konkurencja nie tylko indywidualna, ale i zbiorowa, bo od tego, jak wiele osób zostanie zaszczepionych i nabędzie odporność, zależy skuteczność w walce z pandemią. Minister Michał Dworczyk podkreślił, że jest to największa w historii kampania profrekwencyjna, która obejmie nie tylko media, lecz także działania w placówkach opieki zdrowotnej. Planowane są także lokalne inicjatywy, w które zostaną zaangażowane również samorządy.

    – Moment uzyskania odporności stadnej będzie zależał od płynności dostaw szczepionek, od organizacji szczepień, czyli tego, że na wyciągnięcie ręki będzie można sięgnąć po te szczepionki. To będzie zależało również od tego, jaką część populacji zaszczepimy. Na razie szczepimy ludzi powyżej 18. roku życia, a mamy dosyć aktywną młodzież i dzieci, które również chorują. Oczywiście pytanie za 100 punktów, ile osób w ogóle będzie chciało się zaszczepić – mówi prof. Marcin Czech.

    Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ministra Michała Dworczyka w ciągu trzech dni, od kiedy ruszyła możliwość rejestracji 16- i 17-latków, zgłosiło się ok. 10 proc. uprawnionych.

    Zakładając, że mielibyśmy całkowity, stuprocentowy dostęp do wszystkich szczepionek, które mają do nas przyjechać, superzorganizowane punkty szczepień, a ludzie nie mieliby barier, nie musieliby jeździć nie wiadomo gdzie na szczepienie, byłyby w miarę dogodne godziny i wszyscy chcieliby się szczepić, to myślę, że jesienią byłoby po pandemii, ale to jest scenariusz hiperoptymistyczny i mało realny – ocenia ekspert.

    Tym bardziej że coraz częściej mówi się o konieczności przyjęcia dodatkowej dawki szczepionki. Podkreślają to m.in. producenci preparatów, wśród naukowców zdania są podzielone, ale ten scenariusz nie jest wykluczony.

    Na mój nos epidemiologiczny trzecia dawka szczepionki będzie konieczna, choć na razie nie jest to jeszcze postanowione. Wydaje mi się, że w przypadku koronawirusa przyjdzie taki moment, kiedy wirus zacznie „uciekać” z przepisów matrycowych RNA na białko szczytowe koronawirusa, które mamy w szczepionkach. W efekcie przepis wpisany w mRNA z uwagi na mutacje będzie wymagał zmiany i pojawi się konieczność doszczepienia trzecią dawką. Podobnie jest w przypadku wirusa grypy, gdzie wykonywane są szczepienia sezonowe, a odporność stadna jest uzyskiwana przy stosunkowo niewielkiej liczbie zaszczepionych, ok. 40–50 proc. – wyjaśnia prof. Marcin Czech.

    Obecnie Polska ma zawarte umowy na zakup prawie 100 mln dawek szczepionek przeciwko COVID-19. Szczepieniami w Polsce są objęci także cudzoziemcy: osoby uczące się lub studiujące, zagraniczni doktoranci, obcokrajowcy z zezwoleniem na pracę, dyplomaci oraz członkowie ich rodzin (współmałżonek lub dziecko) z prawem pobytu w naszym kraju.

    – Wirus nie odróżnia, czy atakuje cudzoziemca, który pracuje w Polsce, czy Polaka. W związku z tym wszyscy obcokrajowcy przebywający w Polsce powinni być zaszczepieni. Dobrym pomysłem byłoby także podzielenie się ewentualnymi nadwyżkami szczepionek z biedniejszymi krajami. Joe Biden poparł ideę zawieszenia patentów na szczepionki po to, aby cały świat mógł się leczyć. Polska jest bardzo bogatym krajem na tle świata i gdyby wpisała się w tę narrację i zechciała podzielić się szczepionkami, byłby to wspaniały gest – uważa ekspert z Instytutu Matki i Dziecka.

    Liczba wykonanych szczepień w Polsce przekroczyła 16,7 mln dawek. Pierwszą dawkę przyjęło ponad 12 mln obywateli, a liczba osób w pełni zaszczepionych to ok. 4,8 mln osób.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.