Newsy

Sylwia Gliwa: Lubię spędzać wakacje w Polsce. W tym roku plaża w Juracie była niemal pusta, niedocenione są również Kaszuby

2023-08-16  |  06:21

Aktorka w wakacje zdecydowanie stawia na polski Bałtyk i Kaszuby. Do tych miejsc ma ogromny sentyment i nie wyobraża sobie porzucić ich na rzecz egzotycznych plaż. Sylwia Gliwa przyznaje, że ma swoje ulubione, niezwykle urokliwe nadmorskie zakątki, gdzie nawet w sezonie nie ma tłumów. Może wtedy odpocząć jedynie w towarzystwie szumu fal, krzyku mew i ciepłych powiewów wiatru. Ale jak zauważa, w tym roku niektóre plaże nawet w niezwykle popularnych dotąd kurortach wręcz świecą pustkami.

– Bardzo lubię być w Polsce, kiedy mamy przerwę wakacyjną, dlatego że pogoda jest w moim odczuciu przepiękna i trochę nie chcę marnować czasu na to, żeby wyskakiwać w inne miejsca, tylko cieszyć się na przykład Dębkami. Plaża w Dębkach jest niezawodnie piękna, tak samo plaża w Juracie. Z kolei lasy jurackie są idealne do biegania. Podczas urlopu bardzo wypoczęłam, było plażowanie, był tenis, była joga – mówi agencji Newseria Lifestyle Sylwia Gliwa.

Tradycyjnie już część wakacji aktorka spędza w swoich rodzinnych stronach, na Kaszubach. Jak przekonuje, to wyjątkowe miejsce na mapie Polski, którym szybko można się zauroczyć. Ciekawy, zróżnicowany region obejmuje fragment polskiego wybrzeża, gęste lasy oraz malownicze jeziora. Bogactwem są także różnorodne zabytki, ciekawa kultura i wyjątkowy język.

– Pochodzę z Kaszub i każdego roku tam wracam. Kaszuby są bardzo niedocenione i dlatego niemal zawsze są puste. Tam jest cała masa plaż, ośrodków, miejsc, gdzie jest maksymalnie 5, 10, 15 osób. W Augustowie jest troszkę inaczej, ale mam swoje miejsca, które są bardzo kameralne, butikowe i tam również jestem z daleka od tłumów. I właśnie takie miejsca cenię sobie najbardziej – mówi.

Sylwia Gliwa podkreśla, że jeśli tylko może, unika zgiełku na plażach. Zdecydowanie nie preferuje wypoczynku wśród gąszczu parawanów i tłumu ludzi. I jak przekonuje, w tym roku nawet w środku sezonu były właśnie takie miejsca nad Bałtykiem.

– Jurata rzeczywiście była pusta, była niemalże taka wybrakowana. Wiele lat temu, kiedy każdego roku jeździłam tam jeszcze z synem na tydzień–dwa, to deptak w Juracie i plaże były przepełnione, a w tym roku jakoś tak bardziej wybrakowane – dodaje.

Niewykluczone, że swoje zrobiła drożyzna w gastronomii i „paragony grozy” publikowane w mediach społecznościowych. Aktorka jednak podchodzi do tego z dużym dystansem, bo uważa, że choć w niektórych miejscach ceny rzeczywiście mogą być nieco wyższe, to trzeba być wyrozumiałym i pamiętać, że miejscowi zarabiają tam tylko w sezonie.

– Nie wiem, czy jest drogo nad Bałtykiem. Ja żyję w Warszawie, tutaj zarabiam i tu wydaję, więc myślę, że nad Bałtykiem jest podobnie jak w Warszawie – uważa Sylwia Gliwa.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona środowiska

Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci

Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.