Newsy

Europejski Bank Centralny i Narodowy Bank Polski nie planują podwyżek stóp procentowych. To dobra wiadomość dla polskich kredytobiorców

2017-03-27  |  06:55

Mimo przyspieszenia gospodarczego w Europie i wzrostu inflacji Europejski Bank Centralny nie zamierza pójść tą samą drogą co Fed i na razie nie będzie podnosić stóp procentowych. Podobnie zachowa się Rada Polityki Pieniężnej – oceniają analitycy PKO Banku Polskiego. To dobra wiadomość dla kredytobiorców i rodzimych eksporterów.

– Stopy procentowe w Polsce i w całej Europie prawdopodobnie w tym roku pozostaną bez zmian. W USA natomiast z pewnością wzrosną w stosunku do poziomu, z którym mamy do czynienia obecnie. Amerykański bank centralny w marcu podniósł stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Spodziewamy się, że jeszcze dwukrotnie dokona takiej korekty, w sumie podnosząc je o 75 punktów bazowych – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mariusz Adamiak, dyrektor biura strategii rynkowych PKO Banku Polskiego.

Zgodnie z prognozami większości ekonomistów amerykański Fed podniósł w marcu stopy procentowe, w tym stopę bazową do przedziału 0,75–1 proc. (z poziomu 0,50–0,75 proc.). Jednocześnie zapowiedział, że w tym roku należy się spodziewać jeszcze dwóch podwyżek (każda o 25 pb). Fed przewiduje, że w 2019 roku stopy procentowe osiągną w Stanach Zjednoczonych poziom 3 proc.

Obecnie kształtują się one na poziomie sprzed wybuchu kryzysu finansowego. Do 2015 roku Fed utrzymywał stopy procentowe na niskim poziomie w celu stymulowania gospodarki, która podnosiła się po recesji. Marcowa podwyżka stóp w USA była trzecią w tej dekadzie. Pierwsza miała miejsce w 2015 roku, druga – w grudniu ubiegłego roku. Fed zerwał z polityką niskich stóp procentowych, ponieważ amerykańska gospodarka stabilnie rośnie. Wzrost PKB za oceanem ma sięgnąć w tym roku 2,2 proc, a inflacja – 1,9 proc. Odwrotna sytuacja ma miejsce w Europie, gdzie główna stopa procentowa utrzymuje się na poziomie 0 proc.

– Sytuacja w Europie jest nieco inna niż w USA, ponieważ inflacja, choć odbiła się od bardzo niskiego poziomu, to trwałość tego wzrostu jest kwestionowana. Duże przełożenia na to miał wzrost cen ropy naftowej, który ma charakter przejściowy. Ceny ropy nie będą dalej rosnąć, a więc również inflacja powinna się ustabilizować. Podobną sytuację mamy w Polsce, gdzie inflacja także powinna się unormować. Nie ma więc powodu, żeby banki centralne reagowały nerwowo, i myślę, że w tym roku będą utrzymywały stopy bez zmian – ocenia Mariusz Adamiak.

W lutym inflacja w strefie euro przyspieszyła do poziomu 2 proc. rdr. wobec 1,8 proc. rdr. miesiąc wcześniej (według danych Eurostatu). Aktualnie znajduje się na poziomie najwyższym od blisko czterech lat. Eksperci oceniają, że wyższa inflacja w strefie euro na początku tego roku jest podyktowana wzrostem cen paliw. Jedną z przyczyn jest też prowadzony przez EBC co miesiąc skup obligacji wartych kilkadziesiąt miliardów euro. Agencja ratingowa Fitch spodziewa się, że szybsze tempo inflacji w strefie euro jest tymczasowe, dynamika cen spadnie po I kwartale tego roku, a Europejski Bank Centralny będzie skupował aktywa do końca tego roku.

– Wzrost gospodarczy w strefie euro w bieżącym i ubiegłym roku będzie oscylował w granicach 1,5–2 proc. Analizując warunki europejskie, to całkiem przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę to że przez lata mieliśmy do czynienia ze stagnacją lub wręcz recesją. Wciąż jednak jest to wzrost, który nie gwarantuje rozwiązania najbardziej palących europejskich problemów, czyli ogromnego zadłużenia rządów i wysokiego bezrobocia. Dlatego mimo wzrostu gospodarczego mamy do czynienia z umiarkowaną presją inflacyjną. Ten wzrost nie spowoduje w najbliższym czasie istotnej zmiany polityki banków centralnych – prognozuje Mariusz Adamiak.

Bezrobocie w strefie euro od kilku lat nieznacznie spada, ale wciąż kształtuje się na dość wysokim poziomie. Jak podał Eurostat, w styczniu stopa bezrobocia wyniosła 9,6 proc. Europejski Bank Centralny, w odróżnieniu od amerykańskiego Fedu, raczej nie ma w planach podwyżki stóp procentowych w najbliższym czasie. Zdaniem większości ekonomistów podobnie zachowa się Rada Polityki Pieniężnej, która nie podniesie w tym roku kosztu pieniądza w Polsce, mimo wzrostu inflacji, niskiego bezrobocia i spodziewanego przyspieszenia gospodarczego. Od marca 2015 roku po serii obniżek główna stopa referencyjna w Polsce pozostaje na historycznie niskim poziomie 1,5 proc.

Rada Polityki Pieniężnej spokojnie przygląda się sytuacji gospodarczej w Polsce. Mamy do czynienia z odbiciem wzrostu gospodarczego, który w tym roku powinien przekroczyć 3 proc., ale niewielka jest wciąż presja inflacyjna. Po ostatnich wzrostach inflacja powinna się ustabilizować, ale RPP nie obawia się, że wymknie się ona spod kontroli. Nie sądzę, żeby w tym roku skorygowała stopy procentowe. RPP będzie się raczej przyglądać, jak inflacja ukształtuje się w kolejnych kwartałach i ewentualnie wtedy zareaguje – mówi Mariusz Adamiak.

Dyrektor biura strategii rynkowych PKO Banku Polskiego spodziewa się, że obecna sytuacja spowoduje, że aktywa dolarowe będą bardziej atrakcyjne dla inwestorów, a kurs dolara będzie rósł w stosunku do euro i złotego. Polska waluta powinna natomiast pozostać stabilna względem euro.

– Nie sądzimy, żeby tutaj były istotne zmiany, choć myślimy, że złoty się nieco osłabi dzięki temu, że Rada Polityki Pieniężnej mimo wzrostu inflacji będzie utrzymywać stopy procentowe bez zmian. Będzie to korzystne dla naszej gospodarki, ze względu na przedsiębiorców, którzy czują istotną presję na wzrost płac i kurs walutowy, a lekko słabszy niż obecnie złoty pomoże eksporterom – mówi Mariusz Adamiak. – Eksporterzy odczuwają efekty wzrostu kosztów płac i ten bufor walutowy w postaci względnie słabego złotego powinien im pomóc przetrwać trudny czas i utrzymać rentowność. 

Utrzymanie obecnego poziomu stóp procentowych w Polsce przełoży się na stabilne koszty kredytów. Wzrost stóp procentowych zaowocowałby korektą rat kredytowych w górę, co znalazłoby odbicie w kieszeniach zadłużonych Polaków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Krynica Forum 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Wylesianie jedną z głównych przyczyn zmian klimatu. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę

Ze względu na różnorodną i szczególnie istotną rolę, jaką pełnią lasy, coraz więcej mówi się o potrzebie wzmocnienia ich ochrony. Wylesianie i degradacja lasów są bowiem jednymi z głównych czynników, które przyspieszają zachodzącą globalnie zmianę klimatu. W działania na rzecz ochrony lasów angażują się również firmy. Jedną z inicjatyw, która w tym pomaga, jest certyfikacja lasów poświadczająca, że pochodzące z nich drewno jest pozyskiwane z poszanowaniem przyrody i ludzi z nimi związanych. Rozpoczynający się właśnie Tydzień Lasów FSC to dla tych firm okazja, by pokazać swoje działania na rzecz ochrony lasów, a jednocześnie edukować swoich klientów w tym zakresie.

Konsument

Właściciele mieszkań obawiają się nierzetelnych najemców. Rynek najmu profesjonalizuje się bardzo powoli

Po dwucyfrowych wzrostach stawek najmu w dużych miastach z okresu dużego napływu uchodźców z Ukrainy rynek wpadł w stagnację. W I kwartale 2024 roku średnie ceny transakcyjne najmu spadły, a inwestycja w mieszkanie na wynajem nieco straciła na atrakcyjności. Na rozproszonym polskim rynku wciąż dominują indywidualni właściciele i problemem dla nich jest znalezienie rzetelnego lokatora. W razie konfliktu z najemcą wynajmujący zostaje bowiem na lata z zamrożonym majątkiem. Pomóc mogłyby arbitraże zamiast postępowań sądowych oraz dalsza profesjonalizacja rynku.

DlaWas.info

Farmacja

Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia

Fenole i parabeny, obecne powszechnie w mydłach, emulsjach, produktach do makijażu, filtrach ochronnych czy produktach higieny osobistej, podnoszą ryzyko nadciśnienia u kobiet w ciąży – alarmują naukowcy z Northeastern University w Bostonie w stanie Massachusetts. To o tyle istotne, że kobiety średnio korzystają codziennie z 12 produktów higieny osobistej. Naukowcy podkreślają, że powinny rozważyć rezygnację z niektórych rodzajów kosmetyków, ale nie rozwiązuje to problemu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.