Bezpieczeństwo i efektywność w nowej rzeczywistości-branża budowlana podsumowuje
Pełka Creatives
Ekologiczna 16 lok 28
02-798 Warszawa
agnieszka.nowakowska|epcreatives.pl| |agnieszka.nowakowska|epcreatives.pl
(+48) 600 073 558
www.epcreatives.pl/
Polska jest czwartym co do wielkości producentem betonu towarowego w Europie. Produkujemy go rocznie ponad 26 mln. m3 – tyle, ile wystarczyłoby, żeby wypełnić 10 piramid Cheopsa. Liczby pokazują skalę: 592 producentów betonu w Polsce, 1075 wytwórni i ok. 3150 specjalistycznych pojazdów, tzw. betonomieszarek. Skala z kolei odzwierciedla wpływ branży na otoczenie. W tym roku budownictwo mierzy się z nową rzeczywistością – w produkcji, zatrudnieniu i transporcie.
Beton jest najczęściej stosowanym tworzywem z tych, które produkuje człowiek. Jego wpływ
na rozwój społeczeństwa jest kolosalny. Nie mniejszy jest związek samej jego produkcji z gospodarką, zatrudnieniem i przepływem pieniądza. Po pierwsze, standardy infrastruktury i budownictwa mieszkaniowego w kraju przekładają się na standardy życia, a co za tym idzie – w dużym uproszczeniu, na atrakcyjność kraju czy danego województwa. W konsekwencji – na rozwój biznesu
i dalszy przepływ pieniądza, tym razem także w przestrzeni mikro. W 2019 roku oddano
do użytkowania prawie 119 tys. mieszkań [GUS, styczeń-lipiec 2020]. Udział budownictwa w PKB rośnie: od 7 proc. w 2018 roku [Inzynierbudownictwa.pl, 12 kwietnia 2020], do 10, proc. obecnie.
Ponad milion zatrudnionych
Po drugie: zatrudnienie. Znawcy sektora podkreślają, że pracownicy „budowlanki” to nie tylko
osoby, które fizycznie uczestniczą w budowie, ale także dostawcy, handlowcy, pracownicy biurowi
i kierowcy. W branży pracuje prawie 6 proc. (1,2 mln) zatrudnionych w całej gospodarce narodowej [Inzynierbudownictwa.pl, 12 kwietnia 2020]. Liczby pokazują skalę i wagę branży w kontekście gospodarki. Twórcy branży są świadomi silnego wpływu, jaki mają na otoczenie gospodarcze,
ale także tego, przed jakim wpływem produkcji i transportu należy to otoczenie chronić. Otoczenie,
a konkretnie – środowisko.
Wpływ na środowisko – branża z sukcesami
Priorytetem branży – oprócz efektywności i wdrażania nowoczesnych rozwiązań technologicznych od lat jest właśnie ograniczenie negatywnego wpływu na ekosystem. – Kwestia redukcji CO2 jest kluczowa z punktu widzenia uczestników naszego sektora. W ciągu minionych 20 lat zawartość CO2 w m3 betonu została zredukowana o ok. 60 proc. To rezultat wspólnej pracy wielu przedsiębiorstw i organizacji. W tym naszego stowarzyszenia – powiedział Łukasz Żyła, V-ce Prezes Zarządu Stowarzyszenia Producentów Betonu Towarowego w Polsce. SPBT przeprowadziło także aktywne działania na rzecz poprawy efektywności transportu betonu. To kluczowa kwestia. Rezultatem jest zwiększenie limitu Dopuszczalnej Masy Całkowitej dla 4-osiowych betonomieszarek
z 32 t do 34 t, z zachowaniem maksymalnego nacisku 9,5 t/oś. To duży sukces branży – dodał Łukasz Żyła.
Nowe uwarunkowania, jakie zostały prowadzone w 2019 roku, spowodowały, że zmniejszono liczbę ciężkich betonomieszarek na drogach, co wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo ruchu. Ograniczono emisję CO2 i NOx o ok. 12 proc. Możliwa stała się oszczędność 12 mln dm3 paliwa/rok. Optymalizacja wykorzystania samochodów oznacza także podniesienie standardów pracy kierowców. Kryterium, jakie od lat wybrzmiewa najmocniej w komunikatach branży to bezpieczeństwo – w całym łańcuchu dostaw, w tym bardzo mocno w transporcie. Zwieńczeniem działań i dyskusji na ten temat było uruchomienie przez SPBT Kampanii „Dobry Transport”.
„Dobry Transport” to bezpieczny transport
Kampania „Dobry Transport” skierowana jest do wszystkich producentów betonu oraz firm świadczących usługi w zakresie transportu i podawania mieszanek betonowych, które realizują te czynności z poszanowaniem dla zasad bezpieczeństwa. Certyfikacja BHP środków transportu betonu jest wspólną inicjatywą SPBT i Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie. Porozumienie jest organizacją, która zrzesza przedstawicieli 90 proc. polskiego rynku generalnego wykonawstwa (Budimex, ERBUD, Hochtief, Warbud, Unibep, Porr, Mostostal Warszawa, Mota-Engil, Karmar, Strabag, Skanska, Polimex Mostostal). – Zaangażowanie wielu podmiotów w implementację na rynku polskim procesu certyfikacji świadczy o ogromnej świadomości przedsiębiorstw w kontekście wagi bezpieczeństwa transportu w naszej branży – powiedział Michał Wasilewski z Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie. – Posiadanie certyfikatu oznacza uzyskanie wymiernych korzyści w obszarze konkurencyjności na rynku, jak np. możliwość wjazdu na budowy realizowane przez członków Porozumienia bez każdorazowej prekwalifikacji. Podobnie ma się sytuacja
w kontekście wjazdu na teren wytwórni betonu. To jednak jest mniej istotne niż wspólny cel, jaki stanowi zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom i promocja dobrych praktyk – dodaje.
Wspólnie i odpowiedzialnie
Jeśli chodzi o dobre praktyki, przedstawiciele branży podkreślają, że istotną kwestią jest edukowanie uczestników rynku w zakresie możliwości takiego wykorzystania betonu, by maksymalnie proekologicznie planować przestrzeń publiczną. Jak wskazują, beton, jako tworzywo, daje szerokie możliwości w dziedzinie samego odpowiedzialnego wykorzystania oraz recyklingu. Tymczasem sektor kojarzony jest jako inicjator tzw. „zabetonowania miast”. Członkowie stowarzyszenia wskazują,
że rozwiązanie leży w edukacji tych grup, które beton wykorzystują i planują jego wykorzystanie, czyli architektów, deweloperów i wykonawców.
– Nadużywane ostatnio a krzywdzące naszą branżę pojęcie „betonozy” czy też zabetonowywania miast nie należą do „celów” branży. My staramy się dostarczyć na budowę materiał o jak najlepiej dobranych do konstrukcji parametrach. Natomiast to jaki on przyjmie kształt zależy od architektów, projektantów, a przede wszystkim, urbanistów. To tak jak z pisaniem: tych samych słów można użyć żeby napisać wiersz, albo, żeby napisać donos … wszystko zależy od intencji piszącego – powiedział Daniel Grzegorski, Prezes Stowarzyszenia Producentów Betonu Towarowego w Polsce. – Podobnie w procesie budowlanym. Wiele zależy od zaangażowania wszystkich jego uczestników.
Od inwestora który wybierze pro ekologiczne rozwiązania nie myśląc tylko o oszczędnościach,
od urbanisty, który wyłamie się za schematów i pomyśli perspektywicznie i proekologicznie,
od projektanta który dzięki edukacji i byciu na bieżąco z nowościami oferowanymi przez dostawców materiałów budowlanych, będzie chciał z nich skorzystać. Dlatego tak ważna jest edukacja – dodał.
Nowe oblicze słowa „bezpieczny”
Wracając do kwestii bezpieczeństwa - początek roku pokazał, że koncentracja na tym aspekcie
w branży budowlanej jest nie tylko „dobrą praktyką”, ale must-have, bez którego nie będzie można –
w ogóle – mówić o żadnych transakcjach, czy rozwoju. Epidemia koronawirusa znokautowała wszystkie niemal branże, na kilka tygodni lub miesięcy hamując standardowe działania w zakresie sprzedaży, realizacji kontraktów, czy transportu. Inne niż odnoszące się do ochrony przed COVID-19 rozumienie słowa „bezpieczeństwo” przestało na chwilę istnieć. Dziś sektor jest na etapie, w którym bezpieczeństwo związane z koronawirusem wchłonęło się w standardowe postrzeganie zasad BHP
i wszystko wskazuje na to, że tak zostanie. Jak branża zniosła lockdown i okres, który nastąpił
po nim?
Wnioski jeszcze przed nami
Można usłyszeć opinie, że branża budowlana nie odczuła – na dzień dzisiejszy - wyraźnych skutków epidemii. Liczba wybudowanych mieszkań wydaje się potwierdzać teorię, że sektor ma się świetnie. Specjaliści branży podkreślają jednak, że ze względu na dłuższy niż w innych branżach proces realizacji projektów, skutki mogą być odczuwalne w dłuższym okresie. – Na tym etapie możemy stwierdzić, że branża dzielnie „zniosła” skutki epidemii. Szczególnie istotne okazało się poważne, odpowiedzialne podejście do tematu – od głównych „graczy” sektora, po małe firmy, a w końcu – samych pracowników. Branża działa, kontrakty są realizowane, podejmowane są plany i inwestycje. Należy jednak podkreślić, że czas, w którym będziemy mogli obiektywnie oszacować rezultaty pandemii, jest jeszcze przed nami. Budownictwo opiera się na kontraktach długoterminowych, dlatego dopiero liczby podsumowujące dłuższe okresy będą miarodajnie w kontekście wzrostów lub spadków nakładów inwestycyjnych – powiedział Daniel Grzegorski.
Jak wynika z prognoz opracowanych przez SPBT, epidemia spowoduje spadek produkcji materiału. O ile w zeszłym roku przewidywano sprzedaż w 2020 na poziomie 26 700 m3, co oznaczałoby wzrost w zestawieniu w poprzednim rokiem – o tyle teraz sytuacja uległa zmianie. Aktualna prognoza rokuje zamknięcie roku ze spadkiem prawie 6 proc. w odniesieniu do roku 2019. Eksperci pokazują jednak nie tylko zagrożenia dla branży, ale także szanse. Wśród tych drugich wymieniają m.in. realizację do końca roku 2023 inwestycji z budżetu UE 2011-2020 oraz zagospodarowanie środków przeznaczonych przez UE w ramach Funduszy Odbudowy na walkę z efektami gospodarczymi Covid-19. – Należy zwrócić uwagę na to, że mamy do czynienia ze stabilnym portfelem zamówień z sektora budownictwa infrastrukturalnego, w związku z projektami drogowymi i kolejowymi. Szanse otwiera również sektor magazynowo-logistyczny. Obserwujemy branżę i wychodzimy naprzeciw jej potrzebom – powiedział Michał Grys, V-ce prezes Zarządu SPBT.
dr inż. Maciej Gruszczyński
Dyrektor Biura SPBT
tel. 602 883 995
e-mail: gruszczynski@spbt.pl

BCC: budżet, inwestycje, podatki

Cyfrowe Priorytety Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej

Rok 2024 jest rekordowym pod względem niewypłacalności na świecie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Konsument
Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.
Finanse
UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro. – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.