Co trzeci senior oszczędza podczas kwarantanny
Aż 35 proc. emerytów twierdzi, że w dobie pandemii, ich codzienne wydatki są mniejsze. W tej grupie są zarówno osoby, które wydają „raczej mniej” (24 proc.) oraz te, które zdecydowanie zaciskają pasa (11 proc.). Co ciekawe, blisko 30 proc. seniorów przyznaje, że w obecnej sytuacji wydaje więcej pieniędzy niż przed pandemią. Część z nich deklaruje, że większe wydatki wiążą się z robieniem zapasów, a to z kolei wynika z niepewności o przyszłość. To kilka wniosków płynących z ankiety, którą pod koniec kwietnia przeprowadził Fundusz Hipoteczny DOM.[1]
Fundusz Hipoteczny DOM przeprowadził ankietę wśród osób powyżej 60 roku życia. Zapytał ich m.in. o to jak radzą sobie podczas kwarantanny, które rzeczy doskwierają im najbardziej oraz jak kształtują się ich wydatki. W tej ostatniej kwestii badanych można byłoby podzielić na trzy, niemalże równe, grupy. Pierwsza z nich deklarowała, że podczas kwarantanny oszczędza (35 proc.), druga, że wydaje wręcz więcej (30 proc.). Trzecia grupa to osoby, które nie zauważyły żadnej różnicy, żyją na tym samym poziomie i wydają podobne kwoty aniżeli przed pandemią (32 proc.).
Kto kogo wspiera?
Seniorzy zapytani o to, czy ich bliscy oczekują jakiegoś wsparcia w czasie kwarantanny, przyznają w większości przypadków, że nie ma takich oczekiwań ze strony dzieci, wnuków, czy innych członków rodziny, bo tamci radzą sobie sami – tak odpowiedziało 65 proc. osób biorących udział w ankiecie. Co dziesiąty emeryt (12 proc.) przyznał natomiast, że bliscy oczekują takiej pomocy, dlatego stara się im ją zapewnić.
Trzeba przypomnieć, że seniorzy od zawsze wspierali swoich bliskich w wielu aspektach życia. Mowa nie tylko o wsparciu w organizacji życia, czy opiece nad dziećmi, ale także pomocy finansowej. Najwięcej badań i opracowań naukowych dotyczy zresztą tego ostatniego obszaru. Z raportu opublikowanego przez Związek Banków Polskich wynika, że ponad połowa emerytów wspiera finansowo swoje dzieci i wnuki.[2] Co piąty z nich przeznacza na ten cel ponad 500 zł miesięcznie, a ponad połowa twierdzi, że wspiera bliskich kwotą nie wyższą niż 300 zł. Jednocześnie seniorzy uważają się za niezależnych finansowo i 86 proc. przyznaje, że nie oczekuje jakiekolwiek pomocy w zamian, bo taka pomoc nie jest im zwyczajnie potrzebna. – Zapytaliśmy emerytów kto komu pomaga w czasach pandemii. Czy seniorzy potrzebują pomocy, czy to raczej ich bliscy mają oczekiwania, że rodzice pomogą im. Mimo, że pytaliśmy o ogólne, a nie tylko finansowe wsparcie wyniki pokazały podobną tendencję jak badania ZBP. Aż 63 proc. osób starszych deklarowało, że nie potrzebuje jakiekolwiek pomocy, gdyż dobrze sobie radzi w obecnej sytuacji. Co dziesiąty zauważył, że bardziej niż za pomocą tęskni za czyimś towarzystwem – mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM. - W czasach izolacji społecznej bliscy seniorów też radzą sobie sami i nie mają oczekiwać względem swoich rodziców (65 proc.). Co czwarty senior deklarował natomiast, że to właśnie bliscy pomagają w tej sytuacji im (18 proc.). Tylko co dziesiąty emeryt twierdził, że jego dzieci i wnuki oczekują pomocy (12 proc.) – podsumowuje R. Majkowski.
[1] Ankieta telefoniczna przeprowadzona przez Fundusz Hipoteczny DOM pod koniec kwietnia 2020 roku.
Próba = 100 (badano osoby powyżej 60 lat).
[2] https://www.money.pl/emerytury/babcia-seniorzy-nie-oczekuja-wsparcia-ale-chetnie-pomagaja-wnukom-6340878336329857a.html

Siła kobiet w biznesie: Anna Górecka-Kuczmowska na czele finansów i księgowości w Thompson&Stein

Czy warto korzystać z grid tradingu w inwestowaniu?

Po ludzku o PIT-8C
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.