Czekają nas kolejne rekordy na złocie
ITBC Communication
Al. Ks. Józefa Poniatowskiego 1
03-901 Warszawa
michal_michalski|itbc.pl| |michal_michalski|itbc.pl
+48 602 789 188
www.itbcgroup.pl
Od kilku miesięcy inwestorzy obserwują kolejne historyczne wzrosty kursu złota. Gdy coraz częściej słyszymy słowa „krach” czy „kryzys”, tym większe prawdopodobieństwo, że tzw. bezpieczne aktywa będą coraz droższe i wyżej wyceniane. W kontekście kilkumiesięcznej niepewności ekonomicznej i wynikającego z niej swoistego rajdu na cenach złota, inwestorzy mogliby przypuszczać, że hossa na tym rynku niebawem minie – nic bardziej mylnego. Jak podkreśla Jarosław Żołędowski, Prezes Zarządu Mennicy Skarbowej SA, cena złota w perspektywie kilku kwartałów powinna notować kolejne rekordy i należy przypuszczać że coraz większa grupa inwestorów będzie zainteresowana tym aktywem.
Przyszło nam żyć w ciekawych, acz dosyć niepewnych czasach. Ostatnie miesiące to przybierające na sile ochłodzenie stosunków między USA a Chinami, coraz częściej nazywane nową zimną wojną, a potem pandemia koronawirusa ze wszystkimi jej konsekwencjami. Już od początku roku większość głównych indeksów giełdowych notowało najsłabsze wyniki od lat. W ostatnich tygodniach szczególnie odczuły to spółki technologiczne w USA, tracąc znacząco na swojej wartości poprzez niższą wycenę na giełdzie. Niepewność jutra i polityczno-ekonomiczna zawierucha sprawiły, że inwestorzy kierują swoje zainteresowanie w stronę tzw. bezpiecznej przystani, czyli złota. Już wcześniej, od kilkudziesięciu miesięcy, jego cena systematycznie zwyżkowała, jednak prawdziwy rajd zaczął się w kwietniu bieżącego roku. Za uncję trzeba było zapłacić wtedy ponad 1770 USD, czyli najwięcej od 6 lat. Pod koniec lipca cena złota pobiła rekord wszech czasów – 1921 USD z 2011 roku, by w sierpniu osiągnąć nowy najwyższy poziom w historii – 2070 USD za uncję.
– Nie od dziś wiadomo, że kurs złota jest skorelowany z indeksami giełdowymi, a te w obliczu niepewności spowodowanej epidemią koronawirusa zaczęły gwałtownie spadać. Złoto, od zawsze traktowane przez inwestorów jak polisa ubezpieczeniowa, która dzięki swojej sile nabywczej trzyma wartość lepiej niż inne aktywa, stało się w tym kontekście atrakcyjną inwestycją, a popyt wystrzelił. Cenę dodatkowo windowało zmniejszenie dostępności złota. Zamrożenie gospodarek pociągnęło za sobą przerwy w działaniu kopalni, a zamknięcie granic – problemy z transportem już wydobytego metalu. To zjawisko nadal trwa – podkreśla Jarosław Żołędowski, Prezes Zarządu Mennicy Skarbowej SA.
Trwająca pandemia COVID-19 przekłada się na słabnącą kondycję światowych gospodarek. Inflacja, spadająca wartość walut, w tym dolara, są coraz bardziej widoczne i uciążliwe. Inwestorzy wyprzedają akcje, uciekając w złoto, które pomaga zabezpieczyć pieniądze przed utratą wartości. Analitycy podkreślają, że nic nie wskazuje na to, by ten trend się odwrócił. Wystarczy przywołać Warrena Buffetta – znany inwestor, który jeszcze do niedawna nie należał do zwolenników inwestowania w złoto, jawnie określając je jako „błyskotkę”, kupił w ostatnim czasie akcje kopalni złota, jednocześnie wyprzedając niemal wszystkie akcje jednego z największych amerykańskich banków inwestycyjnych.
– W perspektywie kilku kwartałów czekają nas kolejne rekordy na złocie. Należy pamiętać, że rok 2020 nie powiedział jeszcze niestety ostatniego słowa. Gospodarcze skutki pandemii koronawirusa tak naprawdę dopiero przed nami, szczególnie w kontekście przewidywanej drugiej fali zachorowań na COVID-19. Przed nami także wybory prezydenckie w USA – niepewność związana z tym, kto po nowym roku zasiądzie za biurkiem w gabinecie owalnym, a więc i niepewność związana z rozwojem sytuacji na linii Waszyngton-Pekin. Te czynniki tworzą okazję do kontynuacji wysokiej wyceny złota, jakiej byliśmy świadkami w ostatnich miesiącach – mówi Prezes Mennicy Skarbowej. – Dodatkowo, w Polsce po kilkukrotnej obniżce stóp procentowych nie opłaca się oszczędzać. Rynek obserwuje odwrót od lokat, bo trudno na nich zarobić. Pozostają więc bardziej ryzykowne inwestycje w akcje, jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych lub właśnie złoto – zaznacza Żołędowski.
Już w 2019 słynny miliarder Ray Dalio zapowiadał, że nadchodzi czas zwyżek na cenach złota: „Rządy i banki będą drukowały pieniądze, by spłacać długi i by celowo osłabiać swoje waluty. Rzesze inwestorów zaczną poszukiwać nowej, bezpiecznej przystani, która może przenieść wartość kapitału w czasie […]. Aktywem, które w takich warunkach może odegrać kluczową rolę, będzie złoto”. Teraz, w świetle koronawirusowego załamania światowego porządku, te słowa wybrzmiewają jeszcze głośniej.
Analitycy Grupy Coface przewidują, że aż 68 państw zamknie rok 2020 ze spadkiem krajowego PKB. Oznacza to, że recesja dotknie w tym roku ponad sześć razy więcej gospodarek niż miało to miejsce w 2019 roku, gdy znaczne zahamowanie tempa wzrostu dotyczyło „jedynie” 11 państw. Potwierdzeniem tego zdają się być słowa prezesa FED, który przyznał, że wzrost gospodarczy w Stanach długo nie wróci do poziomów sprzed COVID-19. Ta niepewność stymuluje wycenę złota.

Wycena prezesów #TOP 30 polskiej giełdy według SEC Newgate CEE

Big Cheese Studio S.A. ogłasza nowy plan rozwoju na 2025 rok!

Bankier.pl „Najpopularniejszym Serwisem Internetowym” wśród inwestorów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
Rynek kredytowy w Polsce co do zasady rośnie, choć nierównomiernie. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że najlepiej rozwija się segment kredytów gotówkowych dla konsumentów. Wartościowo wzrosła też kwota udzielonych limitów w kartach kredytowych. Według prognoz BIK w całym roku wzrośnie wartość zarówno udzielonych kredytów mieszkaniowych, jak i gotówkowych, choć tych pierwszych poniżej inflacji. Wcześniejsze cięcia stóp procentowych przez RPP nie zmieniły tej prognozy.
Transport
37,5 proc. środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z końcem czerwca zakończyło konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego, który otwiera drogę do pozyskania 65 mld zł (11,4 mld euro) z unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Polska będzie jego największym beneficjentem, a 37,5 proc. budżetu zostanie przeznaczone na bezpośrednie wsparcie osób narażonych na ubóstwo transportowe. Organizacje branżowe oceniają jednak, że walka z tym zjawiskiem może się okazać nieskuteczna. W toku konsultacji zgłosiły swoje zastrzeżenia co do priorytetów w wydatkach i sposobu wsparcia inwestycji w transport rowerowy.
Prawo
Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchamia pilotaż krótszego tygodnia pracy. Zainteresowane wzięciem w nim udziału firmy będą się mogły ubiegać o wsparcie finansowe ze strony rządu. Politycy Nowej Lewicy, którzy są pomysłodawcami testu tego rozwiązania, przekonują, że finalnie zyskają na nim wszyscy, zarówno pracownicy, jak i pracodawcy, a ostrzeżenia o spodziewanych problemach gospodarki są mocno przesadzone.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.