Czy edukacja bez technologii jest jeszcze możliwa?
Należy przyznać, że wdrożenie edukacji w modelu zdalnym i hybrydowym nie powstało w wyniku szczegółowo przygotowanej długoletniej strategii – potrzeba nauczania poza murami szkół pojawiła się z pilnej konieczności kontynuowania nauki w obliczu rygorystycznych obostrzeń sanitarnych. W związku z powyższym zarówno uczniowie, jak i nauczyciele praktycznie z dnia na dzień musieli rozpocząć funkcjonowanie w nieznanym wcześniej modelu współpracy, traktując urządzenia technologiczne jako narzędzia do codziennej nauki. Niestety aż 85% pracowników oświaty nie miała żadnych doświadczeń z edukacją zdalną przed pandemią[1], wynika z badania „Edukacja zdalna w czasie pandemii”. Mimo to byli oni zobowiązani do realizowania programu nauczania w nieznanym wcześniej w tym aspekcie – wirtualnym środowisku.
„Mimo dynamicznego wzrostu procesu digitalizacji i rosnącej popularności wykorzystania rozwiązań technologicznych nauka poza budynkiem szkoły budziła wiele wątpliwości w społeczeństwie. Zdania o wpływie zdobywania wiedzy w modelu zdalnym są podzielone, ponieważ szkoła pełni nie tylko funkcję edukacyjną, ale również opiekuńczą i co ważne wpływa na proces socjalizacji dzieci i młodzieży, który jest szczególnie istotny” – komentuje Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w Poly. „Warto jednak zauważyć, że system edukacyjny skrojony na miarę „nowej rzeczywistości”, w której nauka hybrydowa będzie powszechna, może nie tylko ułatwić zdobywanie wiedzy, ale również zmniejszyć bariery w walce o lepszą przyszłość – kluczem mogą okazać się rozwiązania technologiczne” – komentuje ekspert Poly.
Rozwiązania technologiczne kluczem do sukcesu w edukacji
Bazując na niskiej jakości kamerach i mikrofonach wbudowanych w dostępnych w domu urządzeniach, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele dołączali do zajęć z rozmaitych domowych pomieszczeń, które akurat nie były zajęte przez innych domowników. Zaowocowało to falą prowizorycznych rozwiązań, które, jak się okazało, na dłuższą metę nie były wystarczająco praktyczne i nie ułatwiały aktywnego udziału w zajęciach. Warto zauważyć, że ponad 3 na 10 (36%) nauczycieli wskazało braki sprzętowe uczniów jako główne wyzwanie związane z edukacją zdalną[2], a w związku z tym, najważniejszym elementem nauki na odległość. Zapewnienie spójnego doświadczenia przy zdobywaniu wiedzy w środowisku hybrydowym nie byłoby możliwe bez odpowiedniego zaplecza technologicznego.
Nie istnieje idealny scenariusz lekcji, która sprawdzi się online i offline
Blisko ¾ (74%) badanych jest zdania, że nauka zdalna jest większym wyzwaniem niż ta w trybie stacjonarnym – wynika z badań Clickmeeting.[3] Po ostatnich doświadczeniach z uczestniczenia w zajęciach szkolnych w domowych warunkach zarówno uczniowie, jak i pracownicy oświaty są przemęczeni, przeciążeni i znudzeni, co wynika w znacznym stopniu z formy oraz sposobu realizacji e-lekcji. Niestety miał na to wpływ brak dostatecznej wiedzy i kompetencji cyfrowych u prowadzących. Statyczne zajęcia takie jak czytanie referatu przez całą lekcję nie jest najlepszym pomysłem na każde zajęcia online. Z pewnością materiały wideo, prezentacje z animacjami, czy dedykowane platformy, które umożliwią zdobywanie wiedzy przez zabawę zostaną docenione przez uczniów – takie rozwiązania pozwalają na budowanie zaciekawienia tematem i aktywnego udziału w zajęciach.
Problemem nauki zdalnej, na który zwrócili uwagę nauczyciele i pedagodzy był brak skupienia u uczniów. Niestety niektórzy uczniowie, tłumacząc się uszkodzoną kamerką lub też jej brakiem nie brali aktywnego udziału w zajęciach online, nauczycielom również trudniej było kontrolować, co młodzież robi podczas zajęć oraz czy radzi sobie z przyswojeniem tematu.
„Technologie audio i wideo w ostatnich latach poczyniły olbrzymi postęp, poprawiając jakość i doświadczenia ze spotkań. Dla przykładu nowoczesne urządzenia, takie jak wideobar all-in-one pozwalają na praktycznie całkowite wyeliminowanie szumu z otoczenia, kamera śledzi poruszającego się po sali nauczyciela, a aplikacje oferują możliwość jednoczesnego streamingu wideo oraz wirtualnej tablicy” – komentuje Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w Poly. „Technologie wbudowane w profesjonalne zestawy słuchawkowe czy kamery internetowe znacznie ułatwiają funkcjonowanie nie tylko podczas pracy i nauki zdalnej, pozwalając skupić się na najistotniejszych kwestiach. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy z jednego domu naukę podejmuje kilkoro dzieci, a rodzice wykonują obowiązki służbowe” – dodaje ekspert.
Wyobraźmy sobie zatem klasę bez granic, gdzie dominują innowacyjne metody nauczania, obejmujące dynamiczne i interaktywne zajęcia. Dzięki takim rozwiązaniom nauczyciele będą mogli zwiększać zaangażowanie i aktywność uczniów podczas lekcji oraz co ważne budować w nich ciekawość świata. Według planu uczniowie powinni szykować się na powrót do dawnej formy nauczania, jednak należy pamiętać, że sytuacja epidemiologiczna może wywołać zmiany w przyjętym modelu nauczania w ciągu kilku dni. Warto więc już na etapie szykowania szkolnej wyprawki oprócz tornistra, zeszytów pomyśleć o rozwiązaniach technologicznych, które ułatwią zdobywanie wiedzy zarówno w modelu stacjonarnym ze szkoły, zdalnym z domu, jak i hybrydowym. Dynamika zmieniającego się świata i jego nieprzewidywalność spowodowały, że powinniśmy być przygotowani na wszelkie ewentualności – a kluczową kwestią jest to, aby wszelkie zajęcia w obliczu „nowej normalności” pozostały na takim samym lub nawet wyższym poziomie zaangażowania i efektywności.
[1] https://centrumcyfrowe.pl/wp-content/uploads/sites/16/2020/05/Edukacja_zdalna_w_czasie_pandemii.pptx-2.pdf
[2] J.w.
[3] „Jak oceniamy naukę zdalną po roku pandemii?”, Clickmeeting, marzec 2021

Cyberbezpieczeństwo dla firm – skuteczne rozwiązania iIT Distribution Polska

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25

Polki najbardziej przedsiębiorczymi kobietami w Unii Europejskiej. Jak w biznesie może pomóc im AI?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek
Polityka
Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.
Handel
Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.