Co dalej z cenami prądu w Polsce? Jak wypadamy na tle innych?
Brief me
Idzikowskiego 27
02-704 Warszawa
aneta.galka|briefme.pl| |aneta.galka|briefme.pl
508314193
www.briefme.pl
Według szybkiego szacunku CPI w czerwcu br. w Polsce ceny nośników energii wzrosły o 18% – według danych GUS. Jest to o wiele więcej niż np. u naszych zachodnich sąsiadów. W Niemczech energia zdrożała najmniej – jedynie o 3%. Pocieszający jest jednak fakt, że w porównaniu z majem br. koszt obniżył się o 0,3%. Ostatnio coraz głośniej jest o cenach prądu i gazu oraz tego, jakie decyzje mogą zapaść jesienią 2023 roku. Wiele osób zaczęło się więc zastanawiać, czy istnieje możliwość obniżenia swoich rachunków i czy jest to dobry moment na podejmowanie decyzji?
Czy mamy się o co martwić?
Zgodnie z ustawą o ochronie odbiorców, w 2023 r. wszystkie rodziny wielodzietne, gospodarstwa domowe z osobami niepełnosprawnymi oraz rolnicy, nieprzekraczający zużycia 2 MWh, korzystają z zamrożonych cen energii elektrycznej, takich samych jak w 2022 r. Po przekroczeniu tego progu obowiązują wyższe stawki. Do końca czerwca istniała jednak możliwość złożenia wniosku o podniesienie limitu zużycia prądu po zamrożonej cenie. Podobnie z ceną gazu, którego cena może ulec zmianom wraz z nowym rokiem.
Wywołana została więc ponownie dyskusja, czy mamy się o co martwić. Polacy już od dłuższego czasu z niepokojem spoglądają na swoje rachunki za prąd – i co więcej – za ogrzewanie. Z badania przeprowadzonego przez Euros Energy wynika, że Polacy boją się wysokich rachunków za ogrzewanie (84% respondentów). Jedynie 12% osób nie obawia się wzrostu wydatków w tym zakresie. Obawy te są tym bardziej uzasadnione, że pod koniec ub.r. około 47% respondentów, już doświadczyło wysokich rachunków za ogrzewanie.
Warto wiedzieć, że – według raportu „Transformacja energetyczna w Polsce” – bezpieczeństwo polskiego systemu energetycznego z roku na rok się pogarsza. W 2022 r. odnotowano najniższą od ponad dekady moc JWCD (jednostek wytwórczych centralnie dysponowanych) i największe ubytki mocy, co przełożyło się na najniższą od 7 lat rezerwę mocy – 1,4 GW (ok. 6%). W raporcie możemy również przeczytać, że choć modernizacja sektora elektroenergetycznego powoli postępuje, transformacja energetyczna całej gospodarki w naszym kraju stoi w miejscu, a rachunki za import paliw kopalnych oraz ryzyko niezbilansowania systemu – rosną.
Nie tylko Polska mierzy się z wyzwaniem wysokich rachunków. Jak podje Rada Unii Europejskiej, ceny energii w UE osiągnęły w 2022 r. rekordowy poziom. Warto jest więc na bieżąco śledzić sytuację na rynku. Według ostatniego, szybkiego odczytu inflacji w Polsce. Ceny nośników energii wzrosły o 18% i wzrastały one najwięcej w porównaniu z innymi towarami – wynika z danych GUS. Najprawdopodobniej jesienią możemy spodziewać się kolejnych decyzji ws. cen gazu i prądu na przyszły rok. Można podejrzewać, że będą one uwarunkowane wieloma czynnikami m.in. sytuacją geopolityczną.
Jak można się zabezpieczyć?
O naszych rachunkach warto pomyśleć już nieco wcześniej. Wakacje i urlopy nie zwalniają nas z obowiązku zadbania o swoje bezpieczeństwo energetyczne. Tym bardziej że coraz więcej energii zużywamy na wyrównanie temperatury w naszych domach i mieszkaniach również latem między innymi za pomocą klimatyzacji – wskazuje Tomasz Walczak, CTO Euros Energy. Jak podaje Rada Unii Europejskiej fale upałów w lecie 2022 r. dodatkowo zwiększyły presję na rynki energii, powodując z jednej strony wzrost zapotrzebowania na chłód, a z drugiej – ograniczenie dostaw energii w wyniku suszy, z powodu której elektrownie wodne nie mają dość zasobów do wystarczającej produkcji, zaś elektrownie węglowe chłodzone wodą pracują z ograniczoną efektywnością. Przed Polską jeszcze sporo pracy – dodaje
Wbrew pozorom lato jest więc dobrym momentem na to, aby pomyśleć nad zmienią domowego sposobu ogrzewania oraz pozyskiwania energii. Osoby, które w ostatnich latach postawiły na odnawialne źródła energii jak np. pompy ciepła oraz panele fotowoltaiczne były w czasie kryzysu energetycznego bardziej odporne na duże wzrosty cen m.in. węgla czy gazu ziemnego.
Odpowiedzią na czekające nas wyzwania jest zwiększenie wydajności i niezależności energetycznej budynku. Najlepiej połączone z wymianą źródła ciepła na efektywniejsze i zelektryfikowane. Sprawdzić mogą się tutaj więc pompy ciepła, które z jednej jednostki energii elektrycznej mogą wygenerować kilka jednostek ciepła – wskazuje dr Kamil Kwiatkowski, Dyrektor ds. Projektów Badawczych, Euros Energy. Co więcej, w przypadku upałów można je wykorzystać do chłodzenia. Elektryfikacja daje również możliwości zwiększenia autokonsumpcji energii elektrycznej z własnej instalacji fotowoltaicznej np. na dachu – dodaje.

Polityka klimatyczno-energetyczna z ludzką twarzą jest możliwa - konferencja

Farma fotowoltaiczna w Miłkowicach – pierwszy projekt OZE z udziałem Amazon w Polsce – produkuje już energię słoneczną!

BCC: Energetyka, podsumowanie roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.