Dyrektywa MCP: Sprawdź, jakie kary ci grożą
- Niecałe trzy lata - tyle czasu pozostało niektórym firmom produkcyjnym na spełnienie restrykcyjnych założeń dyrektywy MCP
- Jeśli tego nie zrobią, grożą im kary, które mogą postawić działanie przedsiębiorstw pod dużym znakiem zapytania
- Jaka może być wysokość kary? Za każdy przekroczony kilogram emisji pyłów, przedsiębiorstwo zapłaci 20-krotność stawki emisyjnej, czyli 7,8 zł/kg.
Ograniczenie emisji - ważna rola biznesu
Główną przyczyną zmiany klimatu jest ciągły wzrost stężenia w atmosferze CO2 oraz innych gazów cieplarnianych, w tym m. in. takich jak metan czy podtlenek azotu. Tymczasem biznes odpowiada za ponad 70 proc. emisji szkodliwych gazów do atmosfery, dlatego też niezbędne są natychmiastowe działania mające na celu zahamowanie ich produkcji.
Założenia unijne zakładają neutralność klimatyczną Starego Kontynentu do 2050 r., a Porozumienie Paryskie z 2015 r. ma zahamować wzrost globalnego ocieplenia z 2 stopni Celsjusza do 1,5 stopnia. Możliwe jest to dzięki stopniowemu odchodzenia od najbardziej szkodliwego gazu CO2 (dekarbonizacja), ale też ograniczeniu emisji pozostałych. Ważne obowiązki zostały nałożone w tym zakresie na przedsiębiorstwa produkcyjne, choćby w postaci dyrektywy MCP.
Dyrektywa MCP - czym jest i kogo dotyczy
Dyrektywa MCP to skrócona nazwa dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) ws. ograniczenia emisji niektórych zanieczyszczeń do powietrza ze średnich obiektów energetycznego spalania.
Dyrektywa dotyczy podmiotów, które użytkują tzw. średnie obiekty spalania paliw, czyli kotły o mocy cieplnej od 1 MW – 50 MW, jednocześnie różnicując terminy wejścia przepisów w życie z uwagi na moc instalacji:
- 1 stycznia 2025 r. – dla instalacji o mocy większej niż 5 MW.
- 1 stycznia 2030 r. – dla instalacji o mocy nie mniejszej niż 1 MW i nie większej niż 5 MW.
- Przepis ten ma kluczowy wpływ na firmy w obszarze stosowanych przez nie rozwiązań energetycznych, służących wytworzeniu ciepła na potrzeby procesów produkcyjnych. Zwróćmy uwagę, że w przypadku większych mocy, przedsiębiorcy mają niecałe trzy lata na dostosowanie instalacji do nowych wymogów. Czasu jest niewiele, a pamiętajmy, że przejście na alternatywy jak np. gaz również jest procesem czasochłonnym - mówi Krzysztof Kowalski prezes DUON Dystrybucja, która wspiera polskie przedsiębiorstwa w przejściu na gaz i zmniejszeniu emisji gazów, a tym samym spełnieniu nowych norm.
Kary - czy należy się ich obawiać?
Na przedsiębiorstwa, które na czas nie dostosują swoich instalacji do nowych wymogów, czekać będą kary w postaci biegnącej kary finansowej zależnej od ilości substancji wyemitowanej do atmosfery lub nawet konieczność zamknięcia instalacji.
Karę nakłada Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, po kontroli, podczas której stwierdza przekroczenie lub naruszenie norm dyrektywy. Wymiar kary ustala się uwzględniając przekroczenia lub naruszenia w skali doby. Za przekroczenie ilości lub rodzaju gazów lub pyłów wprowadzonych do powietrza wymiar kary biegnącej określa się uwzględniając przekroczenie w skali godziny!
- Obie kary mogą okazać się druzgocące dla przedsiębiorstwa, które albo nie będzie mogło korzystać z zasilania z kotłowni niespełniającej wymogów dyrektywy, albo narażone będzie na drakońskie kary finansowe w wysokości 20-krotności jednostkowej stawki opłat za wprowadzenie pyłów do powietrza, czyli 7,8 zł / kg. Za emisję dwutlenku siarki czy tlenków azotu kara jest odpowiednio wyższa.
Kara może być naliczona wstecz, jeśli inspektor będzie mógł ustalić poziomy emisji np. na podstawie specyfikacji technicznej instalacji i informacji o intensywności jej eksploatacji. Taki sposób naliczania powoduje, że sumy nałożonych kar mogą być niebagatelne - precyzuje Krzysztof Kowalski, prezes DUON Dystrybucja, która wspiera polskie przedsiębiorstwa w przejściu na gaz i zmniejszeniu emisji gazów;
Świadomość przedsiębiorców
Tymczasem mimo realnej groźby kar, duża grupa przedsiębiorców nie ma świadomości co do nowych przepisów, co potwierdzają wyniki badania “Transformacja energetyczna w polskich firmach produkcyjnych” przeprowadzonego przez Duon i Kerallę.
Otóż okazuje się, że aż 38% przedstawicieli firm nie zapoznało się dotąd z założeniami dyrektywy MCP, a dla 29% przedstawicieli zapisy dyrektywy są trudne i stanowią wyzwanie.

PGE i Ørsted udostępnią terminal instalacyjny T5 w Gdańsku dla projektu Ocean Winds

Polityka klimatyczno-energetyczna z ludzką twarzą jest możliwa - konferencja

Farma fotowoltaiczna w Miłkowicach – pierwszy projekt OZE z udziałem Amazon w Polsce – produkuje już energię słoneczną!
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych. To w obliczu rosnących wyzwań demograficznych i zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną kadrę szansa na wzmocnienie rynku pracy. Napływ wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem zdobytym za granicą może pomóc w modernizacji krajowej gospodarki.
Prawo
ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców

Choć rząd zgodnie z zapowiedziami realizuje szeroko zakrojone zmiany deregulacyjne, przedsiębiorcy alarmują, że brakuje w nich spójności, przewidywalności i realnej poprawy, zwłaszcza w kontaktach z administracją. Jako przykład ZPP podaje przypadek firmy British American Tobacco (BAT) i jej zatrzymanego przez izbę celno-skarbową zamówienia 200 tys. kartridży do e-papierosów. Dotknięte tą decyzją spółki liczą straty.
Konsument
Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory

Branża piwowarska pozostaje ważnym ogniwem polskiej gospodarki. Nowy raport CASE wskazuje, że generuje ona 3 proc. dochodów budżetowych i 85 tys. miejsc pracy w samych browarach i innych powiązanych sektorach. Dlatego kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje – już dziś nadwyżka mocy produkcyjnych przekracza 10 mln hl. Spadki są spowodowane m.in. znaczącym wzrostem kosztów działalności, spadkiem konsumpcji, a także uderzającymi w browarników zmianami regulacyjnymi.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.