Przed nami ciężkie czasy? Rząd już zapowiada rekompensaty dla cen energii
Attention Marketing
ul. Ogrodowa 58
00-876 Warszawa
m.sokolowski|attentionmarketing.pl| |m.sokolowski|attentionmarketing.pl
795520960
attentionmarketing.pl/
W niedzielę 16 maja br. resort klimatu zapowiedział uruchomienie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego oraz rozpoczęcie prac nad wspierającymi mechanizmami dopłat za mocno windujące w górę ceny prądu. Powód? Rynek energii czeka emocjonujący i trudny czas.
Ostatnio wszystkie oczy skierowane są na towarową giełdę energii, gdzie w napięciu obserwujemy bardzo dynamiczną sytuację. Koszty CO2 każdego dnia biją nowe rekordy. - Jest to czynnik zewnętrzny, do którego wszyscy będziemy musieli się odnieść. Rząd Polski, spółki produkcyjne nie są w stanie zarządzać tą pozycją kosztową, czy jej zminimalizować – należy ją po prostu opłacić. Jest to instrument europejski, który ostatnio idzie bardzo dynamicznie i mocno do góry, a wraz z nim winduje cena energii u nas w kraju. Ceny, w których będą te koszty uwzględnione i które już za chwilę będziemy musieli płacić w rachunkach, bo wkrótce rozpoczyna się proces taryfikacji cen na 2022 roku. To mocno niepokojące informacje – komentuje Jakub Jadziewicz, Członek Zarządu Alians OZE.
Według szacunków Alians OZE – mając na uwadze dzisiejszą cenę energii czynnej oraz dodatkowo koszty certyfikatów, akcyzy i opłat dystrybucyjnych – realne koszty w taryfie G, czyli dla klientów indywidualnych będą sięgały powyżej 60 gr/kWh. Ekspert dodaje - W tej chwili, na ten rok cena dla klienta indywidualnego regulowana przez Prezesa URE stoi na poziomie ponad 37 groszy za każdą kWh, a mówimy tylko o koszcie energii elektrycznej bez opłat dystrybucyjnych. Patrząc na ceny energii na Towarowej Giełdzie Energii, to już dziś ceny giełdowe są znacznie wyższe od cen oferowanych klientom. Większość firm energetycznych zakontraktowała energię dla swoich klientów w zeszłym roku, stąd jeszcze nie podnoszą stawek, ale oznacza to również, że aktualnie kontraktują bardzo drogą energię pod taryfę na przyszły rok – i taką taryfę przedstawią do zatwierdzenia przez Prezesa URE. Z tego wynika, że wzrost cen energii, który powinien zaistnieć, aby pokryć skalę podwyżek powinien wynieść około 50%. Stąd też, aby nie było – dosłownie – terapii szokowej, kosztowego boomu – rząd pracuje nad tym, jak można to złagodzić. Czekamy teraz na dalsze informacje, jakie działania będzie podejmowała powoływana NABE (Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego) oraz jak będzie wyglądał program rekompensat.
Niedzielna wiadomość jednoznacznie wskazuje, że najwyższy czas na podejmowanie działań wobec sytuacji, która zaczęła już przyjmować postać realnego problemu. Aby uzmysłowić sobie wagę sytuacji można ją rozłożyć na czynniki pierwsze. Wzrost cen energii uderzy bowiem nie tylko w gospodarstwa domowe, ale także – a może przede wszystkim – w firmy. Dla nich będzie to oznaczało znacznie wyższe rachunki, za którymi podążą wyższe ceny produktów i usług firm. To z kolei dalej ciągnie za sobą następne skutki, tworząc błędne koło. Wzrost cen spowoduje, że klienci będą płacili więcej, powstanie presja na wyższe płace – a to jest najkrótsza droga do znaczącego wzrostu inflacji.
Działania podejmowane przez rządzących i programy wsparcia pokazują, jakim dużym problemem zaczyna być wzrost cen energii w przyszłości. Jednak program rządu to jedno z narzędzi, które będzie minimalizować te bolesne podwyżki. Wciąż najlepszym sposobem na radzenie sobie z podwyżkami cen prądu na własną rękę jest zostanie autoproducentem energii elektrycznej.
- Ta alternatywa, a raczej oszczędności, które za sobą niesie, zwracają się już w przeciągu 5-6 lat. To krótka perspektywa biorąc pod uwagę maksymalne korzyści, które będzie później czerpać klient. Wraz z nimi będzie płacić już tylko koszty minimalne, wynikające z dostępu do sieci dystrybucyjnej energii elektrycznej. Warto także dodać, iż kolejne lata przyniosą nowe rozwiązania technologiczne, poprawiające wydajność działania instalacji fotowoltaicznych – co także wpłynie na utrzymanie atrakcyjności fotowoltaiki, jako inwestycji w niezależne źródło energii – podkreśla Jadziewicz.
Fotowoltaika jest stosunkowo młodą technologią. Jak wynika z badania ARC Rynek i Opinia przeprowadzonego na zlecenie Alians OZE wśród konsumentów instalacji PV oraz osób jej nie posiadających – aż 80% posiadaczy paneli fotowoltaicznych jest w ich posiadaniu nie dłużej niż 2 lata. Jednak realia pokazują, że mimo to, fotowoltaika jest jedną z najprężniej rozwijających się technologii w energetyce. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację rynkową z pewnością nie ulegnie to zmianie…wskaźnik ten może iść tylko ku górze. Kluczowymi czynnikami, które wpływają na popularność tego segmentu są bowiem: dostęp do darmowego źródła energii, możliwość skorzystania z dofinansowania oraz zachowanie niezależności od podwyżek cen prądu (48%).
- Jeśli chodzi o sytuację rynkową i ceny energii, to z naszych obserwacji stwierdzamy, że niestety nie ma jakichkolwiek przesłanek wskazujących na to, aby te koszty miały być niższe. Pytaniem, które aktualnie sobie stawiamy jest – jak bardzo te koszty będą rosły? To jest nasza obecna perspektywa i zagadnienie na agendzie – jak dzisiaj już możemy się na to przygotować? Jedno jest pewne, czekają nas intensywne czasy, a my stawimy im czoła. Wszystkie ręce na pokład! – podsumowuje Jakub Jadziewicz.

PGE i Ørsted udostępnią terminal instalacyjny T5 w Gdańsku dla projektu Ocean Winds

Polityka klimatyczno-energetyczna z ludzką twarzą jest możliwa - konferencja

Farma fotowoltaiczna w Miłkowicach – pierwszy projekt OZE z udziałem Amazon w Polsce – produkuje już energię słoneczną!
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.