Przedsiębiorcy w obliczu transformacji węglowej.
Polska stoi przed koniecznością przeprowadzenia transformacji węglowej. Wymusza ją cały szereg europejskich regulacji klimatycznych, ale także przyczyny ekonomiczne i techniczne. Z jakimi problemami musi się zmierzyć polski przedsiębiorca i jakie czekają na niego wyzwania?
Według GUS w 2019 r. w Polsce zużyto 68,3 mln ton węgla kamiennego, czyli o 8% mniej niż w roku 2018. Sektor energetyczny odpowiadał za 60,1% zużycia, 24,6% to przemysł i budownictwo, a 15,2% - gospodarstwa domowe. W związku z tym, zgodnie z danymi BP Statistical Review, w 2018 r. Polska wyemitowała do atmosfery 322,5 mln ton dwutlenku węgla, z czego znaczna część to właśnie efekt spalania węgla kamiennego. Takie poziomy emisji są nie do utrzymania, choćby w związku z nowymi wymogami prawnymi, które nakładają ograniczenia na przedsiębiorców. Z czym przyjdzie się im zmierzyć w nadchodzących latach?
- Wysoka cena emisji dwutlenku węgla
Pierwszym wyzwaniem są zmiany, jakie zachodzą w EU ETS, czyli w Europejskim Systemie Handlu Emisjami – znanym także jako wspólnotowy rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Zgodnie z jego założeniami firmy (posiadające źródła spalania o mocy powyżej 20 MW) muszą przedstawić do umorzenia uprawnienia do emisji, odpowiadające swojemu poziomowi emisji. Przedsiębiorcy kupują te pozwolenia na aukcjach, a następnie zużywają zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem lub odsprzedają. Obecnie cena emisji tony dwutlenku węgla jest na najwyższym poziomie w historii – około 40 euro. Specjaliści przewidują kolejne dynamiczne wzrosty cen, wynikające choćby z malejącej liczby dostępnych na rynku uprawnień. Według Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) w 2030 r. mogą osiągnąć poziom około 70 euro za tonę CO2. – Wysokie stawki za prawa do emisji wywołają dwa podstawowe skutki dla polskiej gospodarki. Po pierwsze: opłaty za energię elektryczną wytwarzaną z węgla będą drastycznie rosnąć. Po drugie: pomimo tych wzrostów, elektrownie oparte na węglu nie utrzymają rentowności i będą funkcjonować tylko do czasu ich technicznego wyeksploatowania. Może to w przyszłości skutkować brakami mocy w systemie i powstawaniem blackoutów – wyjaśnia dr Lech Wojciechowski, Kierownik Zespołu Badań i Strategii w DUON, dostawcy gazu ziemnego i skroplonego.
- Konieczność dostosowania istniejących instalacji – dyrektywa MCP
Kolejnym wyzwaniem jest dyrektywa w sprawie ograniczenia emisji niektórych zanieczyszczeń do powietrza ze średnich obiektów energetycznego spalania, czyli tzw. Dyrektywa MCP wydana przez Parlament Europejski i Radę Europy. Regulacja ta określa normy emisji dwutlenku siarki, tlenków azotu i cząstek stałych (pyłów) ze średnich obiektów energetycznego spalania o nominalnej mocy cieplnej nie mniejszej niż 1 MW i nie większej niż 50 MW. Standard emisyjny dwutlenku siarki ze spalania węgla kamiennego dla źródeł istniejących (o mocy poniżej 50 MW) jest obecnie ustalony na poziomie 1500 mg/Nm3. Nowo powstałe obiekty MCP muszą przestrzegać tych standardów, zaś istniejące mają czas na dostosowanie się do 1 stycznia 2025 r. (instalacje o mocy większej niż 5 MW) i do 1 stycznia 2030 r. (instalacje o mocy cieplnej nie mniejszej niż 1 MW i nie większej niż 5 MW). Gdy obiekt nie zostanie odpowiednio dostosowany, nałożone zostaną kary pieniężne lub instalacja zostanie zamknięta.
- Podwyżka opłaty mocowej
Wprowadzona z początkiem roku podwyżka opłaty mocowej będzie kolejnym wyzwaniem dla przedsiębiorców i kolejnym czynnikiem, który wpłynie na koszty działalności firm. Od stycznia jej wysokość wynosi już 76,20 zł/MWh. Doliczana jest ona do opłat dystrybucji dla energii czynnej pobieranej z sieci elektroenergetycznej pomiędzy godziną 7 a 22 w dni robocze. Opłata mocowa nie dotyka wszystkich przedsiębiorców w tym samym stopniu, ponieważ np. zakłady pracujące na 3 zmiany, 7 dni w tygodniu nie dopłacą za energię zużytą w nocy i w weekendy. Mimo to jest to nadal spory wydatek dla większości przedsiębiorstw.
- ESR - rozszerzenie obowiązku redukcji emisji na kolejne branże
Kolejny akt prawny, wpływający na działalność przedsiębiorstw korzystających z węgla, to ESR. Rozporządzenie stanowi o wspólnym wysiłku redukcyjnym i dotyczy wszystkich emisji CO2 nieobjętych zakresem ETS. Są to tak zwane sektory non-ETS czyli np. transport, budownictwo, rolnictwo i gospodarka odpadami. Firmy z tych branż będą musiały zredukować emisję gazów do 2030 r. o 7% względem poziomu w 2005 r. W tym momencie nie ma jeszcze konkretnych przepisów, ale to również będzie generować koszty dla przedsiębiorstw.
- Znalezienie odpowiedniej alternatywy
Jedno jest pewne: cena energii będzie rosnąć i firmy będą szukać alternatyw. Dlatego też w naturalny sposób rozwinie się rynek rozproszonego wytwarzania energii na własne potrzeby – czy to z wykorzystaniem odnawialnych źródeł, czy gazu ziemnego. – Na poziomie krajowym konieczne będzie zainwestowanie w stabilne źródło niskoemisyjne takie jak, elektrownia atomowa. Na poziomie lokalnym firmy będą musiały brać sprawy w swoje ręce i inwestować, by zapewnić sobie własną energię. W zależności od mocy i profilu zużycia będą to różne technologie. W przypadku przedsiębiorców zużywających głównie energię elektryczną w ciągu dnia będzie to zapewne fotowoltaika. Dla firm zużywających ciepło i energię elektryczną przez całą dobę, optymalnym rozwiązaniem jest kogeneracja gazowa lub zasilana biomasą. Rozwiązania są różne i możliwe do dopasowania do specyfiki każdego zakładu – wyjaśnia dr Lech Wojciechowski, Kierownik Zespołu Badań i Strategii w DUON, dostawcy gazu ziemnego i skroplonego.
- Konieczność zainwestowania w nową instalację
Niezależnie od tego, na jakie rozwiązanie postawi firma, będzie musiała się zmierzyć ze sporą inwestycją. Na wysokość kosztów wpływa bardzo dużo zmiennych: technologia, moc, uczestnictwo w systemie wsparcia, rodzaj zastępowanego paliwa, zakres koniecznej inwestycji dostosowawczej i wiele innych. Jednak w przypadku wielu przedsiębiorstw będzie to inwestycja w być albo nie być. Dlatego też firmy muszą tę decyzję podjąć w najbliższych miesiącach, bo czas ucieka.
O DUON
DUON Dystrybucja sp. z o. o. specjalizuje się w dostawach gazu ziemnego sieciowego i skroplonego (LNG – Liquefied Natural Gas). Aktualnie posiada ponad 700 kilometrów własnych gazociągów. Składa się na to 12 lokalizacji sieciowych, przyłączonych do krajowego systemu gazowego oraz opartych o LNG. DUON Dystrybucja sp. z o.o. posiada 20 stacji regazyfikacji, które zasilają w większości klientów instytucjonalnych, ale także stanowią źródło gazu dla indywidualnych klientów, tworząc tzw. „sieć wyspową”. Do infrastruktury przyłączonych jest ponad 8 500 odbiorców. Firma oferuje również kompleksowe rozwiązania energetyczne dla przedsiębiorstw na bazie ekologicznych paliw. DUON pozyskuje gaz ziemny zarówno z krajowych, jak i zagranicznych, sprawdzonych źródeł.

Farma fotowoltaiczna w Miłkowicach – pierwszy projekt OZE z udziałem Amazon w Polsce – produkuje już energię słoneczną!

BCC: Energetyka, podsumowanie roku

Eco Run celuje w 10 mln zł za 4 kw. 2024 r.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Ryanair w tym roku obsłuży rekordową liczbę pasażerów z polskich lotnisk. Przewoźnik nie planuje otwierać połączeń z Radomia
W 2025 roku Ryanair planuje przewieźć 18,3 mln pasażerów z Polski. Nasz kraj jest w czołówce najszybciej rosnących rynków irlandzkiej linii. Największych przyrostów liczby pasażerów Ryanair spodziewa się w Krakowie czy Katowicach. Jednocześnie linia wyklucza obecnie możliwość uruchomienia połączeń z lotniska w Radomiu. – Jeżeli chodzi o infrastrukturę w centralnej Polsce, to na tę chwilę jesteśmy zaspokojeni – mówi Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Transport
Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności

Mimo coraz częściej pojawiających się prognoz dotyczących częściowego odejścia Europy od elektromobilności Bruksela nadal pozostaje przy stanowisku, że po 2035 roku motoryzacyjny rynek pierwotny będą stanowiły wyłącznie samochody zeroemisyjne. – Nie będzie całkowitego odwrotu od elektromobilności w Unii Europejskiej. W grę wchodzi jedynie pewne poluzowanie norm i przepisów – uważa Adam Holewa, członek zarządu oraz dyrektor ds. motoryzacji w spółce Boryszew SA. Jego zdaniem przemysł motoryzacyjny na Starym Kontynencie jest gotowy do pełnej elektryfikacji.
Problemy społeczne
Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych

Rewitalizacja byłych terenów przemysłowych i budynków jest kluczowym aspektem zrównoważonego rozwoju miejskiego i szansą na zachowanie dziedzictwa kulturowego. Jak podkreślają eksperci Deloitte’a, prawidłowo przeprowadzona rewitalizacja może pobudzić do życia dany obszar miasta i zwiększyć jego atrakcyjność inwestycyjną. Poprawi też jakość życia mieszkańców.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.