Komunikaty PR

Strach przed dekarbonizacją? Polskie firmy mają powody

2023-10-16  |  12:00

Jeszcze trzy lata temu raport McKinsey & Company kusił efektownym scenariuszem, w którym pełna dekarbonizacja polskiej gospodarki do 2050 r. jest osiągalna. Czy jednak ciągle możemy podzielać ten optymizm?

 

Jak pokazuje najnowsze badanie firmy DUON, aż 70 proc. firm przemysłowych zobowiązanych do dekarbonizacji nie ma jeszcze ani konkretnego planu na przeprowadzenie procesu, ani wybranych dostawców. Co je hamuje? Kryzys gospodarczy i wojna w Ukrainie nie tłumaczą wszystkiego. Problem wydaje się głęboko strukturalny.

 

Silne motywacje

Presja klientów wcale nie ma decydującego głosu. Badani przyznają, że głównym motorem do zmian jest perspektywa kar i ryzyko nieotrzymania pozwolenia na użytkowanie instalacji. Prawie 47 proc. firm decyduje się odejść od węgla wyłącznie ze strachu przed konsekwencjami. Co trzeci badany wskazuje, że impuls wynika z proekologicznej strategii firmy, a jedynie dla 8 proc. liczy się głównie opinia klientów.

 

Firmy doskonale rozpoznały długofalowe zalety dekarbonizacji, które zmienią na plus ich codzienność. Nawet jeśli sama presja klientów miewa nikłe znaczenie dla procesu decyzyjnego, to już ogólna poprawa wizerunku jest realną, atrakcyjną korzyścią dla ponad połowy badanych. Firmy spodziewają się też zwiększenia własnej konkurencyjności na rynku (31,9 proc. wskazań) oraz uproszczenia produkcji i organizacji (25,5 proc.). Co ciekawe, na udzielone odpowiedzi nie miały wpływu ani branża, ani wielkość zakładu.

 

Silniejsze ograniczenia

Zalety transformacji wydają się jasne i kuszące, a jednak tempo dekarbonizacji, choć nieznacznie, to wyhamowuje. Porównując tegoroczne badanie firmy DUON i Instytutu Keralla Research z tym z 2021 r., widzimy, że 2 lata temu prawie 54 proc. badanych miało wybranych dostawców, którzy będą wdrażać zmiany lub już zaczęli to robić. W tym roku na tak zaawansowanym etapie jest tylko 30 proc. firm.

 

Co powstrzymuje badanych przed ruszeniem z miejsca? Entuzjazm połowy ochładza niepewna sytuacja na rynku. Skuteczną barierą są też brak odpowiedniego budżetu (prawie 36 proc. wskazań) i kłopot w wyborze alternatywnego paliwa (19 proc.). Nie możemy jednak zatrzymać się na pierwszych trzech wskazaniach. Opieszałość firmowych decydentów, brak czasu, rozchwianie gospodarki, nieznajomość lub brak alternatyw dla węgla dopełniają całego obrazu stanu polskiej dekarbonizacji. W sumie te wszystkie bariery sygnalizują dużo większy problem – firmom towarzyszy ogólne poczucie zagubienia.

 

Tak dla gazu, ale…

Unijne terminy depczą nam po piętach. Żeby spełnić wymagania pakietu Fit for 55, Polska powinna do 2050 r. zredukować emisję gazów cieplarnianych o 44–51 proc. w stosunku do poziomu z 1990 r. – tak szacuje Forum Energii. Trudność w obraniu kursu dekarbonizacji nie oznacza więc, że firmy nie rozważają różnych opcji (nie mogą sobie zresztą pozwolić na całkowite ignorowanie tematu). W grze są m.in. gaz ziemny, biomasa, LPG, biogaz, paliwo wodorowe. Najczęściej jednak, bo w ponad 73 proc. zakładów, w planie dekarbonizacji bierze się pod uwagę błękitne paliwo.

 

Zdaniem polskich firm przejście na instalacje gazowe pozwala szybko zmniejszyć koszty zatrudnienia i utrzymania: instalacje te – w porównaniu z węglowymi – są w opinii badanych łatwiejsze w obsłudze (i to przez mniejszą liczbę osób), pozwalają na automatyzację, są praktycznie bezawaryjne, czystsze, zajmują mniej miejsca. Niektóre zakłady, które przyszłościowo patrzą na swój budżet, dodają też brak kosztów ponoszonych z tytułu nadmiernych emisji CO2

 

A co powstrzymuje innych przed inwestycją w gaz ziemny? Dla 48% badanych jest on po prostu drogim paliwem. Dla prawie 22% zbyt kosztowny okazuje się cały projekt. Obawy wiążą się także z kwestiami technicznymi i procesowymi, np. brak narzędzi, aby ocenić zapotrzebowanie na gaz, brak specjalisty, który zaprojektuje proces, brak dostawców paliwa.
 

Większość obaw, nawet tych najpoważniejszych – finansowych, można jednak rozwiać.

 

Problem firm sprowadza się do braku eksperta, który przeprowadziłby zakład krok po krok przez proces. Od dokonania rzetelnej, zdystansowanej analizy zapotrzebowania na gaz, przez naświetlenie alternatyw, po dobranie konkretnych scenariuszy, wskazanie odpowiednich programów dofinansowania i koordynowanie dostaw paliwa. Firmy decydują się na współpracę z nami, ponieważ jesteśmy w stanie taką obsługę im zapewnić. Bierzemy na siebie całość kosztów związanych z wykonaniem stacji LNG lub gazociągu. Dostosowanie zakładu można sfinansować z dotacji, w uzyskaniu których pomagamy. Ostatnio przeprowadzone analizy pokazują, że przy odpowiednim doborze technologii przejście z węgla na gaz może być opłacalne finansowo i przynieść oszczędności – mówi Łukasz Byczkowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w DUON Dystrybucja.

 

Polska niestety dzierży palmę pierwszeństwa wśród największych unijnych emitentów gazów cieplarnianych w przeliczeniu na mieszkańca. W 2018 r. nasze emisje wyniosły prawie 11 ton przy średniej unijnej blisko 8,5 tony. Jeśli nasza dekarbonizacja ma przyspieszyć, to tylko przy precyzyjnym wsparciu różnych aktorów rynku, także władz państwowych.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Energetyka Amazon: W drodze do neutralności klimatycznej – 10 sposobów Biuro prasowe
2024-07-12 | 12:00

Amazon: W drodze do neutralności klimatycznej – 10 sposobów

Wykorzystywanie bezemisyjnych źródeł energii w całej działalności, obniżenie całkowitego śladu węglowego oraz poziomu emisji dwutlenku węgla, a także wyeliminowanie
Energetyka Endress+Hauser uruchomił laboratorium wzorcujące w Polsce
2024-07-12 | 11:00

Endress+Hauser uruchomił laboratorium wzorcujące w Polsce

Polski oddział Endress+Hauser rozszerzył swoją ofertę o działalność nowego laboratorium wzorcującego. Na podstawie posiadanej przez firmę akredytacji PCA nr AP 200 będą tam
Energetyka Rosnące ceny gazu – jak się przed nimi uchronić?
2024-07-08 | 10:25

Rosnące ceny gazu – jak się przed nimi uchronić?

Od początku lipca zostały wprowadzone podwyżki cen gazu. Oznacza to, że w drugiej połowie 2024 r. rachunki konsumentów wzrosną nawet o 50-60% w porównaniu

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.