Komunikaty PR

Windykacja przez social media – czy to dobry pomysł?

2021-07-08  |  15:00
Biuro prasowe
Kontakt

Anna Gąsiorowska
Negocjator Anna Gąsiorowska

ul. Derdowskiego 13
78-400 Szczecinek
anna.gasiorowska|agnegocjator.pl| |anna.gasiorowska|agnegocjator.pl
609 555 753
https://agnegocjator.pl

Okres wakacyjnych wyjazdów to także czas, podczas którego social media naszych znajomych zapełniają się zdjęciami i relacjami znad morza, gór czy zagranicznych wyjazdów. Większość z nas – przechodzi obok nich obojętnie, czasem coś skomentujemy, polajkujemy, ale gdy osoba, która jest nam winna pieniądze chwali się „swoimi wielkimi greckimi wakacjami”, aż chciałoby się pod jej zdjęciami przypomnieć, że najpierw powinno się oddać długi, a dopiero potem ruszać na podbój świata.

O tym, czy to dobry pomysł na windykację – mówi Anna Gąsiorowska, trener windykacyjny, właścicielka firmy Negocjator Anna Gąsiorowska.

„Pożyczyłem znajomemu 5000 złotych. Był podobno w ciężkiej sytuacji finansowej. Nie umawialiśmy się na konkretny termin ich oddania, jednak mijają kolejne miesiące, podczas których nie oddał ich. Nie przeszkadzało mi to, bo uznałem, że skoro nie oddaje, to nie wyszedł jeszcze na finansową prostą. Jednak kilka dni temu zobaczyłem, jak na Facebooku zamieścił zdjęcia z zagranicznego wyjazdu. Poczułem się, jakbym dostał w twarz. W ostatniej chwili powstrzymałem się przed dosadnym skomentowaniem tych zdjęć i tego, że do tej pory nie oddał mi pożyczonych pieniędzy” – mówi Dominik, przedsiębiorca z Poznania, choć pod tą wypowiedzią, mogłoby się podpisać bardzo dużo osób. Poprosiliśmy o komentarz do tej sytuacji negocjatorkę windykacyjną, Annę Gąsiorowską:

„Sprawa pana Dominika nie jest wyjątkiem. Wielu wierzycieli – czy to prywatnych, czy przedsiębiorców, staje przed podobnym wyzwaniem. Pożyczamy komuś pieniądze albo ktoś ma u nas dług, którego nie oddaje, a po pewnym czasie – widzimy, jak chwali się nową, drogą rzeczą czy wyjazdem. Pierwsza myśl zawsze jest podobna – „kupił to za moje” albo „wyjechał za moje pieniądze”. Można zrozumieć to oburzenie. Przestrzegam jednak przed działaniem pod wpływem emocji i komentowanie jego relacji czy zdjęć na Facebooku czy Instagramie. Złość nigdy nie jest dobrym doradcą. Rozumiem, że komentarz miałby być przypomnieniem o długu, jednak pomyślmy, jak on może zostać odebrany przez osoby go czytające? Wyjdziemy na desperatów, osoby sfrustrowane. Wielu może odebrać ten komentarz jako przejaw naszej zawiści i zazdrości, a nawet – możemy zostać odebrani jak hejterzy. Windykatorzy – nigdzie nie są witani z otwartymi rękoma, także w social mediach.  Weźmy też pod uwagę, że nasza ludzka natura sprawi, że sympatia widzów – zawsze będzie po stronie dłużnika. To my będziemy tymi złymi, krwiopijcami, wyciskającym ostatni grosz z porządnego człowieka. To nic, że to tylko przypomnienie o długu. Nie bez znaczenia jest też fakt, że pisząc na fanpage’u naszego znajomego – przekaz kierujemy do jego znajomych i jego członków rodziny. Jak myślicie, po czyjej stronie oni się opowiedzą?” – uważa Anna Gąsiorowska.

Negocjatorka dodaje jednak, że nie należy całkowicie rezygnować z social mediów przy odzyskiwaniu swoich pieniędzy: ”Czasem niepozorny lajk czy serduszko pod zdjęciem da dłużnikowi więcej do myślenia, niż nam się wydaje. Będzie wiedział, że my wiemy, że jest na atrakcyjnych wakacjach, mimo nieuregulowanego u nas długu. W negocjacjach windykacyjnych za to można i warto wykorzystywać messengera czy inne komunikatory – już dawno są one w komunikacji na równi z mailem czy sms-em”.

 Anna Gąsiorowska uważa również, że social media mogą nam pomóc pozyskać informacje o naszym dłużniku, co będziemy mogli wykorzystać w trakcie rozmów z nim. „A im więcej wiemy o naszym dłużniku, tym większa szansa na odzyskanie długu”. – dodaje.

Wracając jednak to opisanej historii pana Dominika, nasz ekspert zwraca uwagę na jeszcze kilka aspektów tej sytuacji: „W opisywanym przypadku zabrakło mi informacji, czy panowie umówili się na konkretny termin oddania długu. Pojęcie „jak się u niego poprawi finansowo” jest zbyt ogólny i łatwo o nadinterpretację. Takie pożyczki, bez względu na to, czy pożyczamy znajomym, czy rodzinie, zawsze powinniśmy sporządzać na piśmie, choć wiem, że w Polsce nie ma takiego zwyczaju, bo u nas dane słowo jest cenniejsze od pieniędzy. I tak jest, ale tylko do momentu, gdy nie pojawią się jakieś komplikacje, gdy okoliczności nie ulegną zmianie”.

Co zatem radzi Anna Gąsiorowska panu Dominikowi? „Na miejscu tego przedsiębiorcy z Poznania, napisałabym mu wiadomość prywatną – z informacją kiedy i ile mu pożyczył pieniędzy, wraz z pytaniem o konkretną datę spłaty pożyczki. Dzięki temu zabiegowi – w przypadku odpowiedzi dłużnika, zyskujemy potwierdzenie istnienia długu, a podaną przez niego datę spłaty – możemy negocjować. Dążmy jednak do tego, by była ona bardzo konkretna. Samo „po wakacjach”, „jak wrócę z wyjazdu” – są zbyt ogólne. Pan Dominik powinien trzymać się faktów i dążyć do konkretnych deklaracji dłużnika. Inna kwestią – jest dopilnowanie, by te deklaracje stały się realnym działaniem” – uważa Anna Gąsiorowska.

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Negocjator Anna Gąsiorowska
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Finanse Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń Biuro prasowe
2024-07-02 | 08:30

Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń

W czasach, gdy coraz więcej codziennych transakcji przenosi się do świata online, bezpieczeństwo kont bankowych jest absolutnym priorytetem. Zachowanie ostrożności podczas logowania jest
Finanse Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?
2024-06-30 | 22:00

Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?

Coraz więcej mówi się o rencie dożywotniej, czyli hipotece odwróconej w modelu sprzedażowym. Zazwyczaj, gdy chcemy kupić nieruchomość, to udajemy się do banku
Finanse Co dalej z wykorzystaniem funduszy unijnych w ramach FENG 2021-2027?
2024-06-27 | 01:00

Co dalej z wykorzystaniem funduszy unijnych w ramach FENG 2021-2027?

Jak podało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, w ramach wykorzystania środków unijnych z programów na lata 2021-2027 podpisano do 2 czerwca br. umowy na realizację 3 974

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.