Komunikaty PR

Wśród nieletnich gapowiczów przeważają dziewczęta. Konsekwencje jazdy bez biletu

2023-08-01  |  09:00
Biuro prasowe

Co druga osoba korzystająca z komunikacji miejskiej przyznaje, że choć raz zdarzyło jej się podróżować bez ważnego biletu. Co czwarty Polak otrzymał mandat z tego powodu – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów „Gapowicze w komunikacji miejskiej 2023”. Suma zadłużenia 368,6 tys. gapowiczów sięga prawie pół miliarda złotych. Większość, bo 67 proc. tej kwoty, są winni mężczyźni, ale wśród nieletnich prym wiodą dziewczęta. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z konsekwencji jazdy bez biletu.

 

Najliczniejszą grupę gapowiczów-dłużników stanowią mężczyźni (jest ich niemal dwukrotnie więcej niż kobiet: 241 745 względem 126 865). Jednak w grupie osób nieletnich, do 18.r.ż., sytuacja jest odwrotna. Tu większość stanowią dziewczęta. Jest ich 1668, podczas gdy chłopców jest 1238. Mają też wyższe łączne zadłużenie (738,2 tys. zł wobec 532,6 tys. zł).

Młodych gapowiczów wpisanych do Krajowego Rejestru Długów przybywa. Od 2020 roku liczba osób w wieku 26-35 lat wzrosła o 9 tys. dłużników. Dynamiczny wzrost odnotowuje się w grupie 18-25 lat, gdzie przybyło ponad 28 tys. Najbardziej niepokojący jest jednak przyrost w grupie osób, które nie osiągnęły jeszcze progu pełnoletności, w 2020 roku było ich zaledwie 27, aktualnie liczba ta urosła do 2905 osób.

Niestety, zjawisko jazdy bez biletu wśród nieletnich staje się coraz bardziej powszechne. Nasze dane wskazują, że obecnie już kilka tysięcy młodych ludzi ma z tego powodu poważne problemy finansowe, a przecież te osoby dopiero zaczynają dorosłe życie. Ta sytuacja budzi niepokój również z tego względu, że jeśli ktoś już w młodym wieku ignoruje przepisy i bagatelizuje konsekwencje łamania prawa, to podobnie może postępować w przyszłości, także przy innych okazjach komentuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

 

Mapa gapowiczów

Bez względu na płeć i wiek, największe zadłużenie z tego tytułu odnotowano w woj. wielkopolskim, gdzie gapowicze nie opłacili mandatów na łączną sumę 137 mln zł. Miejsce drugie zajmuje województwo śląskie z zadłużeniem w kwocie 99,5mln zł. Ranking zamyka woj. łódzkie, które czeka na spłatę 95,4 mln. Najmniejsza kwota widnieje na koncie województwa podkarpackiego (2,2 mln zł) oraz opolskiego i lubuskiego (po 2,9 mln zł).

Suma zadłużenia gapowiczów w Polsce sięga 499,5 mln zł, zatem na jedną osobę przypada średnio 1,4 tys. zł do spłacenia. Największe średnie zadłużenie odnotowano w województwie wielkopolskim, gdzie statystyczny gapowicz ma do oddania 2,6 tys. zł. W Łódzkiem zamykającym ranking najbardziej zadłużonych, jedna osoba wpisana do rejestru ma do uregulowania średnio 1,5 tys. zł. W Śląskiem, drugim na liście, nieco mniej, bo 1,3 tys. zł. Tam też wpisanych jest najwięcej gapowiczów – 73 tys. W województwie wielkopolskim jest ich prawie 53 tys.

 

Obowiązek i strach przed konsekwencjami nakazują zapłacić

Z badania „Gapowicze w komunikacji miejskiej 2023” zleconego przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej wynika, że 73 proc. ankietowanych nie otrzymało nigdy mandatu za brak ważnego biletu w komunikacji miejskiej. Co 4. jednak znalazł się w tej sytuacji i otrzymał wezwanie do zapłaty kary. 92 proc. osób, które zadeklarowały otrzymanie mandatu, potwierdziły również, że go opłaciły. Motywacją do zapłaty dla 37 proc. było przeświadczenie, że jest to obowiązek, który trzeba wykonać. Co 3. z gapowiczów obawiał się konsekwencji, które mogą go dotknąć, gdy nie uiści należności. Niewiele mniej, bo 28 proc. kierowało się uczciwością.

Tylko 8 proc. podróżujących komunikacją miejską nie zapłaciło należnej kary, w tym połowa ze względu na brak pieniędzy. Co 3. nie widzi powodu, dla którego otrzymał wezwanie i postanowił się odwołać.

 

Fakty i mity o karach za brak biletu

Warto wiedzieć, że wysokość kary za jazdę bez biletu jest wielokrotnie wyższa niż cena samego biletu. Ponad połowa ankietowanych zdaje sobie sprawę, że skutkiem nieopłacenia mandatu są odsetki naliczające się za każdy dzień opóźnienia, przekazanie sprawy do firmy windykacyjnej czy do komornika i sądu. Prawie co drugi (46 proc.) jest świadomy, że nieopłacony mandat może zostać wpisany do Krajowego Rejestru Długów.

Pod względem płci, ponad 42 proc. kobiet twierdzi, że opłacanie otrzymanego mandatu to ich obowiązek, a 36 proc. mężczyzn płaci ze strachu przed konsekwencjami (wpis do KRD, komornik, wysokie odsetki).

Przekroczenie wyznaczonego terminu płatności istotnie powoduje naliczenie odsetek i opłat windykacyjnych w sytuacji, gdy dojdzie do podjęcia takich działań. Jeśli sytuacja się powtórzy i gapowicz ma trzy nieopłacone kary w ciągu roku, mówi się o celowym unikaniu opłaty. Takie zaniechanie może skutkować karą w wysokości nawet do 5000 zł – mówi Andrzej Kuźniewski, kierownik Wydziału Windykacji Kolei Mazowieckich.

Zdaniem eksperta, w ostatnim czasie obserwujemy lawinowy wręcz wzrost nadużyć ze strony pasażerów, spowodowany niską moralnością płatniczą wielu młodych ludzi oraz nieznajomością regulaminów przewoźników i prawa przewozowego. Pasażerowie jeżdżący na gapę myślą, że są anonimowi oraz bezkarni.

Sądzą, że jeśli nie odbiorą z rąk kontrolującego wezwania do zapłaty, potocznie zwanego mandatem, lub odbiorą, ale nie zapłacą w terminie, to nic się nie stanie. Odnoszą też mylne wrażenie, że skoro nie ma w dowodzie osobistym informacji o adresie zamieszkania czy zameldowania, to nikt nie dostarczy im takiego dokumentu. Tymczasem obecnie dostępne rozwiązania na rynku pozwalają w większości przypadków „namierzyć” dłużnika. A wtedy taki dłużnik musi liczyć się z konsekwencjami i wysokimi kosztami, które będzie musiał ponieść – stwierdza kierownik Wydziału Windykacji Kolei Mazowieckich.

 

O badaniu:

Ogólnopolskie badanie „Gapowicze w komunikacji miejskiej 2023” przeprowadzone w maju 2023 r. przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, na grupie 1012 Polaków w wieku 15-70 lat, w których w miejscu zamieszkania, pracy lub nauki funkcjonuje płatna komunikacja miejska.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Finanse 73% firm zachęca pracowników do proekologicznych zachowań Biuro prasowe
2024-07-04 | 17:30

73% firm zachęca pracowników do proekologicznych zachowań

Działania eko stają się coraz ważniejsze dla Polaków, a firmy stoją w coraz większym stopniu przed wyzwaniem związanym z raportowaniem niefinansowym (ESG),
Finanse Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń
2024-07-02 | 08:30

Gdzie nie logować się na konto bankowe? Świadomość potencjalnych zagrożeń

W czasach, gdy coraz więcej codziennych transakcji przenosi się do świata online, bezpieczeństwo kont bankowych jest absolutnym priorytetem. Zachowanie ostrożności podczas logowania jest
Finanse Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?
2024-06-30 | 22:00

Jak zarobić na mieszkaniu i wciąż w nim mieszkać?

Coraz więcej mówi się o rencie dożywotniej, czyli hipotece odwróconej w modelu sprzedażowym. Zazwyczaj, gdy chcemy kupić nieruchomość, to udajemy się do banku

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

Ochrona środowiska

Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

Transport

Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.