Cyfrowa budowa – jakie zmiany czekają branżę budowlaną?
Zmiany, wprowadzane w przepisach polskiego prawa budowlanego przez kilka ostatnich lat, upraszczają i przyspieszają realizację inwestycji. Duży nacisk położony został na cyfryzację – w wielu sprawach można już dziś bezproblemowo komunikować się online z urzędami, kontrahentami i wykonawcami. Umożliwia to wysyłanie wniosków, zgłoszeń, projektów i innych dokumentów w formie cyfrowej. Jakie dokumenty powinny być opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym?
1 kwietnia 2024 r. w życie weszły dwie nowelizacje rozporządzeń w systemie przepisów budowlanych: dotyczące szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego oraz warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich usytuowanie. Już w 2021 r. powołano portal e-Budownictwo, który umożliwia dostęp do cyfrowych usług Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
Warto wiedzieć, że w przypadku inwestycji budowlanych organy administracji architektoniczno-budowlanej do zatwierdzania projektów architektoniczno-budowlanych i projektów zagospodarowania terenu już dziś wymagają kwalifikowanego podpisu elektronicznego.
Kwietniowa nowelizacja nie jest ostatnią z zapowiadanych zmian. Docelowo większość procesów zostanie przeniesiona do świata cyfrowego. Za przykład może posłużyć dziennik budowy, który planowo od 2030 r. nie będzie już wydawany w postaci papierowej. To oznacza, że również pole zastosowań kwalifikowanego podpisu elektronicznego konsekwentnie się poszerza i e-podpis staje się niezbędnym narzędziem nie tylko w strefie zawodowej, ale też prywatnej.
Kierunek: cyfrowa przestrzeń
W odpowiedzi na potrzeby coraz bardziej cyfrowego społeczeństwa, stopniowo postępuje proces cyfryzacji usług administracji publicznej i zmiany w towarzyszących mu regulacjach. W kontekście branży budowlanej obowiązuje już elektroniczny dziennik budowy (dokument zawierający chronologiczne informacje o wszystkich pracach budowlanych, inspekcjach czy przeglądach prowadzonych w okresie realizacji inwestycji) oraz książka obiektu budowlanego. Drogą elektroniczną można również zawierać umowy z kontrahentami, wykonawcami oraz podwykonawcami inwestycji.
Elektroniczny dokument wymaga elektronicznego podpisu
Warunkiem prawidłowego złożenia dokumentu jest opatrzenie go swoim podpisem. W przypadku dokumentów elektronicznych odpowiednikiem podpisu własnoręcznego jest kwalifikowany podpis elektroniczny. Ze względu na wszechstronność zastosowań, lawinowo rośnie liczba jego użytkowników. E-podpis z powodzeniem zastępuje długopis w załatwianiu wielu codziennych spraw – jak podpisanie zgód rodzicielskich online w szkole, potwierdzenie dokumentów administracyjnych czy dopełnienie formalności biznesowych jak umowy cywilno-prawne, czy faktury. Zależnie od potrzeb, z kilku dostępnych wariantów, można wybrać najlepiej dopasowaną opcję. Dla pojedynczych dokumentów wystarczy jednorazowy podpis elektroniczny dostępny w formie mobilnej, a w przypadku częstego wykorzystywania warto postawić na wersję długoterminową, także w formie mobilnej lub w pakiecie z kartą oraz czytnikiem.
Podpis kwalifikowany można uzyskać u certyfikowanego dostawcy, takiego jak KIR, który oferuje usługę Szafir i mSzafir. Zamówienie należy złożyć przez internet, a certyfikat z kartą, czytnikiem oraz aplikacją można odebrać w placówce wskazanej na zamówieniu – w jednym z 12 regionalnych oddziałów KIR lub jednej z prawie 800 placówek należących do autoryzowanych partnerów dostawcy.
W ofercie KIR jest także mSzafir, czyli mobilna wersja podpisu kwalifikowanego, która nie wymaga żadnych dodatkowych narzędzi. Co ważne, mSzafir jest dostępny w wersji jednorazowej, umożliwiającej autoryzację pojedynczego dokumentu, w wersji długoterminowej dla wielu dokumentów oraz w wariancie integracyjnym, skierowanym do biznesu, dzięki któremu możliwe jest wdrożenie e-podpisu w oprogramowaniu IT firmy i składanie podpisów online wprost z wewnętrznego systemu firmy.
Maxi Zoo z wyróżnieniem Friendly Workplace 2024
Poszerzenie składu Zarządu FBSerwis S.A.
Język finansów – co każdy menedżer rozumieć powinien?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.