Czy z powodu kryzysu produkcja wróci do Europy?

Marcin Pietraszek
Empemedia
Kazachska
02-999 Warszawa
empe|empemedia.pl| |empe|empemedia.pl
505780488
empemedia.pl
Na skutek sytuacji związanej z pandemią COVID-19 od dłuższego czasu wiadome było, że gospodarkę czekają zmiany. Każdy je prognozował, choć nikt nie wiedział jaki kierunek przybiorą. Dziś coraz częściej firmy analizują swój łańcuch dostaw pod kątem bezpieczeństwa i zapewnienia ciągłości. A fabryki położone w odległych częściach świata coraz mniej je zapewniają…
Kryzys spowodowany pandemią koronawirusa objawił to, co było zauważalne już od dawna – zależność krajów europejskich i USA od produkcji ulokowanej na Bliskim Wschodzie czy w Indiach. Łańcuch dostaw w takim przypadku jest długi i zagrożony praktycznie na każdym etapie.
Nie można mieć pewności, że na skutek obostrzeń zastosowanych przez poszczególne kraje czy regiony nie zostanie przerwany. Stąd trend „powrotu do źródeł”, a właściwie przeniesienia produkcji z powrotem na teren UE, czy w przypadku firm amerykańskich – do USA.
Szykują się powroty?
Coraz częściej brany jest pod uwagę reshoring, czyli umiejscowienie zakładów produkcyjnych bliżej siebie, a także restrukturyzacja łańcuchów dostaw i linii produkcyjnych, która ponownie umożliwiłaby zarządzanie zapasami w systemie „just-in-time”.
Reshoring umożliwia skrócenie łańcuchów dostaw, a także czasu ich realizacji, dając firmom większą kontrolę nad procesem produkcji, dzięki której mogą bardziej elastycznie reagować na popyt. Trzeba też dodać, że zjawiska takie jak automatyzacja, robotyzacja i druk 3D sprawiają, że reshoring jest ekonomicznie atrakcyjnym rozwiązaniem, na które organizacje handlowe zwracały uwagę jeszcze przed wybuchem pandemii, chociażby z powodu wzrostu płac w Chinach i innych krajach azjatyckich. COVID-19 jeszcze wzmocnił ten trend.
Warto zauważyć, że akty takie jak np. umowa dotycząca Brexitu, czy Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu, a także konflikty gospodarcze, doprowadziły w ostatnim czasie m.in. do wzrostu ceł zarówno na wyroby gotowe, jak i surowce. Problemy w zakresie globalnej produkcji spowodowane pandemią COVID-19 ostatecznie doprowadziły zarówno producentów wyrobów gotowych, jak i prefabrykatów, do poważniejszych rozmów na temat reshoringu.
Najbliższa przyszłość
Jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość, zanim jeszcze reshoring zdąży się upowszechnić? W pierwszej kolejności firmy produkcyjne muszą skupić się na zapewnieniu ciągłości produkcji na wypadek drugiej fali pandemii lub kolejnego lockdownu. Priorytetowe staną się dwie kwestie: pozyskiwanie surowców i komponentów oraz zapobieganie zakłóceniom łańcucha dostaw.
W tym celu przedsiębiorcy skupią się na do gromadzeniu i przechowywaniu większych zapasów. Do lamusa przejdzie system „just-in-time”, przynajmniej do czasu unowocześnienia łańcucha dostaw i linii produkcyjnej, co pozwoli zwiększyć elastyczność i zmniejszyć ryzyko zakłóceń w przypadku wystąpienia drugiej fali pandemii lub dłuższego okresu lockdownu.
Następnie, w nieco dłuższej perspektywie można spodziewać się dywersyfikacji źródeł pozyskiwania surowców i prefabrykatów. W grę wchodzą tu lokalne rynki producentów lub krajów sąsiednich położonych bliżej zakładów produkcyjnych. Wszystko to przy utrzymaniu pełnych zapasów magazynowych, co z kolei tworzy bardzo duże szanse dla krajów ze środkowej i wschodniej Europy. Takie wnioski można wysnuć z najnowszego raportu „Global Manufacturing Risk Index 2020” międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield.
- Co mają zrobić firmy sektora produkcyjnego w tzw. międzyczasie? Współpracować z dobrą firmą logistyczną, taką, która nie tylko zapewni magazynowanie większej ilości towarów, ale także obsługę oraz optymalizację całego łańcucha dostaw, a w związku z tym oszczędności – mówi Michał Miodek z XBS Group.
Europa Środkowo-Wschodnia przed szansą
W raporcie „Global Manufacturing Risk Index 2020” Cushman & Wakefield zawarł zestawienie opłacalności lokalizacji dla produkcji przemysłowej w 48 krajach Europy, Ameryki Północnej i Południowej oraz Azji. Poszczególne kraje zostały sklasyfikowane według ich przewidywanej zdolności „odmrożenia” sektorów przemysłowych i znoszenia obostrzeń związanych z pandemią.
Pomimo, iż Chiny utrzymały pozycję lidera rankingu bazowego (za nimi są Stany Zjednoczone, trzecie miejsce przypadło Indiom), na 4. miejscu wylądowali nasi sąsiedzi – Czesi. Doceniono ich za duży wolumen bezpośrednich inwestycji zagranicznych w sektor produkcyjny, nowoczesną infrastrukturę oraz… dogodne połączeniami z Niemcami.
Kraje Europy Środkowo-Wschodniej należące do UE posiadają jeden z najwyższych wskaźników pracowników fizycznych w Europie, a także mogą poszczycić się dobrze rozwiniętą infrastrukturą i stabilną sytuacją polityczno-gospodarczą.
Powrót do Europy Środkowo-Wschodniej to nie tylko fantazja – to kwestia pragmatyzmu. Widać to chociażby na przykładzie tak istotnej obecnie branży farmaceutycznej. Unijni giganci tego sektora zauważyli, że należy jak najszybciej zdywersyfikować produkcję i odejść od wytwarzania 80% leków w krajach azjatyckich. Analogiczna sytuacja dotyczy elektroniki, mającej olbrzymie znaczenie również dla kwestii bezpieczeństwa i obrony narodowej.
Siła robocza w Europie Środkowo-Wschodniej jest stosunkowo tania, choć oczywiście nie „przebije” azjatyckiej. Branże, które wykorzystują tańszą siłę roboczą, będą musiały zrównoważyć takie przenosiny inwestycjami w technologie i innowacje, a także zgodą na bariery w zakresie emisji dwutlenku węgla oraz inną kulturą ekonomiczną, polegającą na zrównoważonym rozwoju. Produkując w krajach azjatyckich czy afrykańskich, przedsiębiorstwa nie musiały uwzględniać kosztów z tym związanych.
Jednym z głównych czynników, które przyciągną międzynarodowych producentów, będzie automatyzacja i cyfryzacja. Jeśli zautomatyzowane procesy będą opłacalne, Europa, ze swoim priorytetem cyfryzacji będzie jeszcze bardziej atrakcyjna.
- Chcemy wspierać logistycznie firmy, które przenoszą produkcję do Polski i krajów Europy Środkowej. Nie tylko w kontekście transportu i magazynowania, ale również na etapie organizacji, zakupu, czy też sourcingu komponentów – deklaruje przedstawiciel XBS Group.
Z pewnością pandemia, oprócz ogromu zniszczeń, niesie również szansę dla Europy Środkowej i Wschodniej, a to co nie tak dawno było nieśmiałą nadzieją, dziś staje się realną szansą. Biznes i handel, który jest nie tylko źródłem dochodu państw, ale także miejscem pracy milionów ludzi, potrzebuje wsparcia od strony instytucjonalnej. Właściwe ułatwienia i zachęty ze strony władz państwowych zwiększyłyby szansę powodzenia operacji, która może okazać się niezwykle istotna ekonomicznie i strategicznie.

Mustela Stelatopia+ zwycięzcą Rankingu TOP10 Emolienty 2025

PGE Baltica, CRIST, WIKE i Grupa Przemysłowa Baltic chcą współpracować przy budowie statków instalacyjnych i serwisowych

Bausch Health nawiązuje współpracę z YUN, aby wprowadzić przełomową pielęgnację mikrobiomu skóry do Polski
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
Z badania Eurobarometru wynika, że nieco ponad połowa Europejczyków (53 proc.) popiera dalsze rozszerzenie UE o nowe kraje. Dania, która 1 lipca obejmuje po Polsce przewodnictwo w Radzie UE, zapowiada, że będzie to jeden z jej priorytetów na najbliższe półrocze, nazywając rozszerzenie „geopolityczną koniecznością” kluczową dla stabilizacji Europy.
Transport
Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku

Dobiegają końca konsultacje społeczne Planu Społeczno-Klimatycznego, tzw. KPO2, który ma być podstawą do wypłaty środków z nowego instrumentu finansowego Unii Europejskiej – Społecznego Funduszu Klimatycznego. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zapowiada, że mają one trafić m.in. na walkę z tzw. ubóstwem transportowym, łagodzenie skutków wprowadzenia ETS2 i unowocześnienie kolei, które stanowi ogromne wyzwanie.
Handel
Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje

Rynek e-commerce w Polsce jest już wart ok. 152 mld zł. Rośnie zarówno częstotliwość zakupów, jak i średnia wartość koszyka – wynika z raportu Strategy&. Polacy doceniają wygodę zakupów przez internet, szybką dostawę i łatwy zwrot. Coraz częściej zwracają też uwagę na cenę i chętnie korzystają z promocji. To właśnie ten trend wykorzystuje Amazon.pl, organizując co roku festiwal z okazji Prime Day. W tym roku zaplanowano go po raz pierwszy aż na cztery dni: 8–11 lipca, a nie dwa jak w poprzednich latach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.