Rosnące zadłużenie i cyberzagrożenia – oto choroby prywatnej służby zdrowia
Pomimo że coraz więcej klientów korzysta z prywatnych usług medycznych, branża ta zmaga się z zadłużeniem wynoszącym blisko 182 mln zł. Chociaż ceny pakietów rosną, to wzrasta również liczba zadłużonych gabinetów lekarskich, których w bazie danych Krajowego Rejestru Długów jest już 2974. To jednak nie obniża wiarygodności płatniczej firm z tego sektora – scoring branży pozostaje wciąż na wysokim poziomie. Poważne zagrożenia czyhają jednak również z innej strony.
Pacjenci coraz chętniej korzystają z usług prywatnych przychodni, gabinetów lekarskich, pracowni rehabilitacyjnych i fizjoterapeutycznych, czy praktyk pielęgniarek oraz położnych. Jak wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), na taki wydatek w ubiegłym roku zdecydowało się 4,8 mln Polaków. Dla porównania, to o 600 tys. osób więcej niż w 2022 r.
Niestety klienci prywatnych placówek medycznych muszą coraz głębiej sięgnąć do portfela. Według szacunków Aon Polska, brokera zarządzania ryzykiem i pośrednika ubezpieczeniowego, od 2022 r. pakiety podrożały średnio o 20 proc. Jednak nadal wielu pracodawców zapewnia swoim pracownikom takie abonamenty jako benefity pozapłacowe.
– Pomimo dużego zainteresowania klientów, długi prywatnych gabinetów lekarskich wynoszą prawie 182 miliony złotych. Już blisko 3000 takich podmiotów ma nieopłacone faktury wobec wierzycieli. Średnie zadłużenie przypadające na jedną prywatną placówkę medyczną wynosi 61 tysięcy złotych. Paradoksalnie rosnąca liczba pacjentów nie idzie w parze z malejącymi długami, które wzrosły o 9 milionów złotych w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Inflacja spowodowała, że ceny usług i zabiegów medycznych bardzo podrożały. Ponadto wielu medyków ma zaciągnięte kredyty i umowy leasingowe, które przez wciąż utrzymujące się na wysokim poziomie stopy procentowe, okazały się trudne do udźwignięcia – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Najbardziej zadłużone są prywatne placówki medyczne z województwa mazowieckiego, które są winne wierzycielom 45,8 mln zł. Z tego regionu pochodzi też rekordzista mający do oddania 4 mln zł bankowi oraz firmom: leasingowej i windykacyjnej. Natomiast na drugim miejscu z długiem przekraczającym 24 mln zł znajduje się województwo śląskie, a na trzecim Małopolska z przeterminowanymi zobowiązaniami finansowymi w wysokości 16,3 mln zł.
Kosztowny sprzęt i wyższe opłaty stałe
78 mln zł prywatne gabinety medyczne są winne wtórnym wierzycielom, czyli funduszom sekurytyzacyjnym i firmom windykacyjnym. Ponad 56 mln zł to zadłużenie wobec banków. Natomiast 16,3 mln zł branża medyczna ma do oddania firmom leasingowym. Oprócz tego medycy zalegają operatorom komórkowym i stacjonarnym 4,6 mln zł, a dostawcom energii elektrycznej 2,3 mln zł.
– Za pomocą kredytu i leasingu właściciele prywatnych placówek medycznych finansują wyposażenie gabinetu w sprzęt, meble czy oprogramowanie, a także zakup samochodów. W ten sposób unikają ponoszenia jednorazowo dużych wydatków. Niestety nie zawsze są w stanie zbilansować przychody z działalności z kosztami jej prowadzenia, które znacząco wzrosły w ciągu ostatniego roku. Medycy musieli zmierzyć się z dużymi podwyżkami cen energii czy najmu. W efekcie pojawiają się problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań. Największym obciążeniem finansowym dla medyków są właśnie niespłacone raty leasingowe i kredytowe, a w dalszej kolejności opłaty stałe za media – wyjaśnia Adam Łącki.
Jednoosobowi dłużnicy
Prawie 3/4 zadłużenia (73 proc.) w branży prywatnej opieki medycznej stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze, które są winne wierzycielom 136,8 mln zł. Z kolei długi 27 proc. spółek prawa handlowego wynoszą blisko 45 mln zł.
Mimo rosnącego zadłużenia gabinetów lekarskich, sektor prywatnych usług medycznych wciąż cechuje wysoki poziom wiarygodności płatniczej. Z lipcowego scoringu KRD wynika, że ponad 97 proc. podmiotów ma trzy najwyższe oceny (A, B i C). Potencjalne ryzyko transakcyjne może więc dotyczyć relatywnie niewielkiego grona firm. Warto jednak zwrócić uwagę, że odsetek tych najbardziej wiarygodnych płatniczo w ostatnich 12 miesiącach skurczył się o 3,6 proc., a wzrósł we wszystkich pozostałych kategoriach.
Dane pacjentów na celowniku hakerów
Rosnące zadłużenie to nie jedyny poważny problem prywatnej opieki medycznej. Z raportu „Cyberbezpieczeństwo w polskich firmach 2023” przygotowanego przez Vecto wynika, że branża ochrony zdrowia jest, obok sektora bankowego i administracji publicznej, szczególnie narażona na ataki hakerów. Potwierdzają to również wycieki danych z niepublicznych placówek. W marcu bieżącego roku w wyniku zhakowania serwerów dostawcy oprogramowania do rezerwacji wizyt cyberprzestępcy wykradli, a następnie opublikowali w Internecie dane osobowe pacjentów DCG Centrum Medyczne, All-Med i Nowa 5. Z kolei w czerwcu to samo spotkało osoby korzystające z usług CDT Medicus.
– Lekarze i placówki świadczące prywatne usługi medyczne wydają sporo pieniędzy na wyposażenie gabinetu w sprzęt, od którego zaawansowania zależy jakość diagnozy i szybkość leczenia. Niestety często zapominają o przestrzeganiu podstawowych zasad cyberbezpieczeństwa, narażając dane osobowe pacjentów na kradzież przez hakerów. Potwierdzają to wykryte wycieki z dużych przychodni, gdzie często dane są przechowywane na serwerach zewnętrznych firm, które stosują zabezpieczenia przed atakami hakerskimi. Jednak pomimo tego niektóre przychodnie nie zdołały się przed nimi uchronić. Można przypuszczać, że jeszcze słabszy poziom ochrony panuje w jednoosobowych gabinetach lekarskich. Z naszego badania wynika, że zaledwie 35 proc. mikrofirm ma wgrane aktualne, pełne wersje programów antywirusowych na służbowych komputerach, a tylko 40 proc. zabezpiecza pliki i foldery hasłami. Nic więc dziwnego, że dane pacjentów są łatwym łupem dla hakerów – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.
A warto wiedzieć, że taki wyciek danych pacjentów z prywatnej placówki medycznej może być dla niej bardzo kosztowny. Niedawno Urząd Ochrony Danych Osobowych nałożył karę w wysokości prawie 1,5 mln zł na spółkę American Heart of Poland, z której hakerzy wykradli dane osobowe 21 tys. pacjentów i pracowników firmy.
Maxi Zoo z wyróżnieniem Friendly Workplace 2024
Poszerzenie składu Zarządu FBSerwis S.A.
Język finansów – co każdy menedżer rozumieć powinien?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
Spółka PGE Dystrybucja podpisała z firmą Ericsson umowę na dostawę blisko 600 systemów zasilania dla radiowych stacji bazowych i transmisyjnych węzłów agregacyjnych w ramach Programu LTE450. Jest to już ostatni kontrakt na dostawę kluczowych składników sprzętu telekomunikacyjnego sieci LTE450. Jego realizacja ma umożliwić budowę sieci o kluczowym znaczeniu dla sektora energetycznego, co przyspieszy jego cyfryzację.
Ochrona środowiska
Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
Lasy Państwowe przedstawiły plan zwiększenia ochrony dla 17 proc. terenów leśnych, którymi zarządzają. To w sumie ponad 1,2 mln hektarów, z których 0,5 mln ha ma być całkowicie wyłączone z pozyskania drewna. Dodatkowa ochrona obejmie najcenniejsze przyrodniczo lasy w Polsce, w tym m.in. nadleśnictwa Puszczy Białowieskiej i najstarsze lasy w Polsce. Przedstawiciele LP podkreślają, że propozycja jest bezpieczna gospodarczo, ponieważ uwzględnia potrzeby przemysłu drzewnego i lokalnych mieszkańców.
Telekomunikacja
M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
– Nie pohukiwanie w Parlamencie Europejskim, ale twarde sankcje, które Komisja powinna jak najszybciej zaproponować – mówi Maciej Wąsik, europoseł z PiS, zapytany o potrzebną reakcję państw Unii Europejskiej na uszkodzenie kabli biegnących na dnie Morza Bałtyckiego. Jak podkreśla, nikt nie ma wątpliwości, że to element wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję. Dlatego potrzebna jest jednolita i silna odpowiedź UE oraz większe wsparcie dla Ukrainy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.