Galeria Jurajska inwestuje w plenerowe wydarzenia na Bulwarach Jurajskich

Galeria Jurajska idzie w plener. Największe centrum handlowe w regionie zwiększa liczbę wydarzeń, które w 2024 roku odbywają się na Bulwarach Jurajskich, czyli na terenach zielonych obiektu. W sumie zaplanowano ich 11, w tym olbrzymi letni festiwal muzyczny. O tym, jak Jurajska zmienia swoje kalendarium imprez oraz ich charakter, rozmawiamy z Anną Borecką, dyrektor Galerii Jurajskiej.

Wydarzenia Galerii Jurajskiej są coraz większe i coraz częściej goszczą w plenerze, skąd ten zwrot w tym kierunku?

Anna Borecka: Imprezy plenerowe zawsze były organizowane w Jurajskiej, teraz jednak mają one inną formułę, a w kilku przypadkach także znacznie większą skalę. Podyktowane jest to zmianą w naszej strategii marketingowej. W 2024 roku postawiliśmy na efektywne wykorzystanie w celach eventowych naszych terenów zielonych, czyli Bulwarów Jurajskich. To gotowa przestrzeń eventowa, w którą idealnie wpisują się pikniki, festyny, a nawet festiwale muzyczne czy akcje charytatywne. To także miejsce, które nasi klienci lubią ze względu na stałe atrakcje w ramach czasu wolnego. Zwrot ku wydarzeniom plenerowym był również spowodowany wyzwaniami, z jakimi się mierzyliśmy. Przez ostatni rok trwał generalny remont drogi DK1, kluczowej dla Jurajskiej. Wielu klientów miało przez to utrudniony dojazd na zakupy i imprezy. Taki wizerunek zaczął się utrwalać. Plenerowymi wydarzeniami dla całego regionu chcemy dać znać, że roboty już się zakończyły i bez trudu można do nas dotrzeć z całego województwa, np. na koncert idola, piknik rodzinny czy zlot food trucków, ale także na codzienne i weekendowe zakupy. Mamy więc w organizacji plenerowych imprez ważny, strategiczny cel do realizacji. W jego wypełnieniu pomagają nam dziś nie tylko same wydarzenia.

Co Państwa jeszcze wspiera w realizacji celów?

A.B.: Rewolucja w komunikacji, jaką przeszła Jurajska, sprawiła, że jesteśmy o wiele bardziej widoczni w przestrzeni miejskiej. Już na początku 2023 roku zerwaliśmy z linią kreatywną opartą na sesjach i modelkach, a sięgnęliśmy po pomoc AI. Sztuczna inteligencja co miesiąc generuje nam do kampanii postaci, które są tożsame z personami naszych klientów. Są to barwni bohaterowie w różnym wieku, dzięki którym podkreślamy międzypokoleniowość galerii oraz jej inkluzywność. Co więcej, porzuciliśmy monotonię kolorystyczną na rzecz grafik pełnych kolorów, zainspirowanych świętem Holi, oraz komunikatów opartych na grach językowych. To wyróżniło nas na tle innych reklam w regionie.

Wyróżnia, zdaje się, także formuła eventów. Nie trzymają się Państwo jednej. Tylko od początku wiosny zorganizowaliście już kilka imprez plenerowych, a kolejne są w planach do końca lata.

A.B.: Nie zamykamy się w jednej formule. Przeciwnie, korzystamy z różnych formatów wydarzeń. Mocno stawiamy na rodzinne pikniki, festynowy charakter imprez, ale także – co jest dla nas nowością – festiwale muzyczne. Przykładem jest „Częstochowa Summer Festival”, czyli seria plenerowych koncertów zaplanowana na całe lato. Tego typu wydarzenie, na którym występuje aż siedmiu popularnych artystów, organizujemy po raz pierwszy. Już pierwsza edycja, 28 czerwca, pokazała jego potencjał. Wydarzenie przyciągnęło do Jurajskiej ponad 32 tys. osób, a liczba odwiedzających tego dnia wzrosła rok do roku o ponad 113%, a w stosunku do tego samego dnia tydzień wcześniej aż o 79%, co było ogromnym sukcesem. Zresztą nie tylko ta formuła nam się sprawdziła. W maju gościliśmy po raz drugi „Motoserce”, czyli charytatywną zbiórkę krwi połączoną ze zlotem motocyklistów oraz koncertem zespołu Big Cyc. Wydarzenie przyciągnęło do Jurajskiej ponad 25 tys. osób. Rekordową frekwencję zapewnił nam także plenerowy Dzień Dziecka, który miał formę pikniku dla całych rodzin. Nowością na Bulwarach był także Jurajski Festival Street Food & Beer ze zlotem food trucków z kuchniami świata.

Czyli stawiają Państwo na duże imprezy?

A.B.: Nie tylko. W tym roku w plenerze odbywają się także mniejsze wydarzenia, które organizowane są wspólnie z lokalnymi partnerami, m.in. z klubami siatkarskimi. Ich celem jest integracja lokalnej społeczności wokół różnych ważnych inicjatyw, a także – co podkreślamy przy każdej z imprez – dobra zabawa. Mamy to szczęście, że posiadamy własne boiska do siatkówki plażowej, które w tym sezonie goszczą kilka imprez, w tym dla profesjonalistów. Już odbyły się m.in. festyn siatkarski „Syn, Tato, Lato”, Camp Beach Champions Academy Jenio/Janio, Turniej „Rodzic – Dziecko „oraz zmagania juniorek w półfinale Mistrzostw Śląska. Przed nami natomiast m.in. Puchar Śląska w Siatkówce Plażowej Kobiet i Mężczyzn oraz zawody „Siatkówka 40 plus”. Nie ograniczamy się jednak tylko do sportu. W tym roku po raz pierwszy zawitał do nas Piknik Służb Mundurowych, podczas którego można było zobaczyć m.in. sprzęt wojskowy oraz pokaz musztry w wykonaniu uczniów klas mundurowych z regionu. Wiosną natomiast w plenerze, na Bulwarach Jurajskich, prowadziliśmy zbiórkę elektrośmieci w ramach akcji proekologicznej z okazji Dnia Ziemi.

Mocny zwrot ku imprezom plenerowym oznacza, że rezygnują Państwo z wydarzeń na pasażu?

A.B.: W żadnym wypadku. Po prostu założyliśmy sobie w planach, że organizując wydarzenia wiosną i latem, korzystamy w pełni z infrastruktury galerii. Tylko od początku tego roku na pasażu odbyło się już 25 różnych wydarzeń. Gościliśmy też kilka imprez targowych, w tym m.in. targi dla pupili, budowlane, lokalnych atrakcji turystycznych oraz ślubne. Co miesiąc w galerii odbywa się także „Jurajska Wyprzedaż Garażowa”, która w niedziele niehandlowe przyciąga tłumy. To nasza flagowa impreza, dzięki której popularyzujemy modę cyrkularną i ideę drugiego obiegu. Ponadto zorganizowaliśmy kilka interaktywnych wystaw, w tym m.in. „Wyspę Piratów”, „Jurajską Szkołę Magii i Iluzji” oraz „Trzy światy Playmobil”. Mieszkańcy mogli u nas również rozliczyć PIT. W Jurajskiej zaprezentowały się także dwie znane drużyny – Raków Częstochowa i Włókniarz Częstochowa. Jak więc widać, pasaż jest mocno oblegany przez wydarzenia i wracamy tam już pod koniec lata.

Jak klienci odbierają wydarzenia, które Państwo dziś proponują?

A.B.: Pozytywnie, co widzimy w badaniach zrealizowanych w maju przez Market Side. Aż 97% klientów postrzega nas jako obiekt tętniący życiem, co jest zasługą atrakcyjnej oferty oraz wydarzeń. 95% uznaje nas za doskonałe miejsce do spędzania czasu wolnego. Aż 3 na 4 klientów przyciągają organizowane przez nas imprezy, co jest dużym odsetkiem. Wśród mieszkańców regionu największym zainteresowaniem cieszą się koncerty, które wybiera 41%, oraz imprezy dla dzieci, w których uczestniczy 27%. To pokazuje nam, że idziemy we właściwą stronę i to już drugi rok z rzędu.

W osiągnięciu takiego wyniku pomagają Bulwary Jurajskie?

A.B.: Oczywiście, w przeciwieństwie do wielu galerii w Polsce mamy unikalną przestrzeń na świeżym powietrzu. Bulwary Jurajskie to miejski ogród o powierzchni aż 8,5 tys. m kw., znajdujący się na zrewitalizowanych terenach zielonych wzdłuż Warty, który idealnie nadaje się na strefę eventową. Organizowane pikniki, zloty, festyny czy koncerty niemal organicznie wpisują się w tę przestrzeń. Co więcej, jest to miejsce, która buduje klimat wielu naszych imprez. Klient może bowiem poczuć się jak w parku, zrelaksować się w trakcie plenerowego wydarzenia lub pobawić się z dzieckiem.

Jakie kolejne plany?

A.B.: Przed nami jeszcze dwie odsłony „Częstochowa Summer Festival”. 26 lipca na naszej scenie zagrają Baciary, Aparaty i Daj To Głośniej, a 24 sierpnia Smolasty i PlanBe. Całości towarzyszyć będzie rodzinny festyn z atrakcjami. We wrześniu wracamy natomiast z Giełdą Zajęć Pozalekcyjnych oraz 15. urodzinami Galerii Jurajskiej, na które szykujemy kolejne niespodzianki. Przed nami intensywne miesiące, które przyniosą kilka wydarzeń o różnej skali. Cały rok planujemy zamknąć z niemal 60 wydarzeniami. Do połowy tego roku zorganizowaliśmy ich już ponad 30. Zapoczątkowana w styczniu ub. roku kampania #kierunekjurajska nabiera więc tempa, wzmacniając pozycję Galerii Jurajskiej jako lidera w regionie pod względem oferty zakupowej i rozrywkowej dla całych rodzin.

źródło: Biuro Prasowe Galerii Jurajskiej