Immersion przygotowało nową aplikację AR dla Toyoty
Inner Value
Wilcza 46
00-679 Warszawa
m.choluj|innervalue.pl| |m.choluj|innervalue.pl
+48 22 292 04 28
innervalue.pl/
Immersion, jedno z najbardziej doświadczonych studiów VR/AR – twórca rozwiązań m.in. dla Coca-Coli, McDonald’s czy HBO, stworzyło nową wersję aplikacji ‘Land Cruiser 5 Continents’ dla koncernu Toyota. Rozwiązanie pozwala na przejazd w technologii rozszerzonej rzeczywistości (AR) najnowszym flagowym SUV-em japońskiego producenta - Toyotą Land Cruiser J300, której premiera odbyła się w czerwcu tego roku.
- Immersion stworzyło aplikację AR dla koncernu Toyota
- Aplikacja pozwala na przejazd najnowszą Toyotą Land Cruiser J300 w rzeczywistości rozszerzonej
- Aplikacja umożliwia przejazd testowy samochodem w jednym z pięciu ekstremalnych środowisk, które odwzorowano ze szczególną uwagą dla panujących tam warunków
- Immersion przygotowało aplikację dla koncernu samochodowego z myślą o krajach arabskich
- ‘Land Cruiser 5 Continents’ jest dostępna do pobrania w tym regionie za pośrednictwem sklepów Apple App Store i Google Play
- Technologia AR pozwala na promocję samochodu poprzez interaktywną zabawę, w której możemy zobaczyć jak na naszym własnym biurku samochód terenowy przemierza tajgę czy skaliste pustynie. Kierując wirtualnym pojazdem dostajemy jednocześnie wiele informacji na temat kluczowych zalet i funkcji tego modelu, mogąc przy tym podzielić się naszymi osiągnięciami w mediach społecznościowych, umieszczając filmy i zdjęcia z przejazdów - mówi Piotr Baczyński, prezes zarządu Immersion. - Zainteresowanie globalnego koncernu projektem opartym na technologii rozszerzonej rzeczywistości pokazuje, jak ogromne możliwości aplikacje AR stwarzają w zakresie prezentacji i promocji rozmaitych produktów na całym świecie - dodaje Piotr Baczyński.
Aplikacja stworzona przez Immersion wiernie oddaje model jazdy najnowszą Toyotą Land Cruiser J300, której premiera odbyła się w czerwcu tego roku w Dubaju. Użytkownicy mogą przy jej pomocy przetestować, jak pojazd będzie się spisywał w ekstremalnych, niesprzyjających komfortowej jeździe warunkach – w tym celu gracze mają do wyboru aż pięć zróżnicowanych środowisk, które dają możliwość zmierzenia się z unikalnymi wyzwaniami.
Doświadczenie pozwala wypróbować dwa tryby jazdy – zwykły oraz turbo, ten ostatni dedykowany jest miłośnikom driftu. Ponadto aplikacja daje możliwość poznania wielu szczegółów technicznych dotyczących wybranych elementów samochodu, np. silnika, zawieszenia czy systemu Multi Terrain Select (MTS), a także daje użytkownikowi dostęp do globalnych poziomów sprzedaży producenta.
To kolejna współpraca Immersion z rozpoznawalną na całym świecie zagraniczną marką. Wcześniej spółka tworzyła rozwiązania wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości dla oddziału Toyoty w Izraelu, Coca-Coli, McDonald’s, czy HBO. Z kolei aplikacje Immersion przygotowane we współpracy ze Smithsonian Channel oraz z NASA, czyli „Apollo’s Moon Shot AR” oraz „Mission to Mars AR”, były nominowane m.in. do nagród Emmy, Webby czy Apple Design Awards.
Immersion obecnie rozwija swoją działalność także na rynku gier wideo. Pod koniec ub. roku spółka powołała firmę zależną Immersion Games S.A., która odpowiada za produkcję gier i aplikacji, wykorzystujących technologię wirtualnej rzeczywistości. Obecnie pracuje nad dwiema produkcjami, z których pierwsza – Disc Ninja – już 5 sierpnia zadebiutuje na platformie Oculus Quest.
W trzecim kwartale 2021 r. Immersion Games chce zadebiutować na rynku NewConnect.
***
O Immersion:
Warszawska grupa Immersion od 2014 opracowuje projekty i produkty w technologii wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości koncentrując się na rynku amerykańskim, współpracując z firmami i instytucjami takimi jak Facebook, HBO, Coca-Cola, rząd USA, Discovery i wielu innych. Wychodząc naprzeciw szybko rosnącego rynku gier VR, Immersion stworzyło spółkę Immersion Games, będącą obecnie w procesie wchodzenia na rynek publiczny (New Connect).
Obligacje korporacyjne rozchodzą się jak ciepłe bułeczki
NanoGroup S.A. z 3 nowymi źródłami finansowania prac badawczo-rozwojowych
Medinice zamyka rok wzmożonych działań inwestycyjnych zbliżając się do komercjal
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.