Komunikaty PR

Cyberprzestępcy nie jeżdżą na wakacje!

2020-08-13  |  15:14
Biuro prasowe

W czasie wakacji pracownicy działów IT większych przedsiębiorstw i menedżerowie ds. IT z małych i średnich firm korzystają z corocznego urlopu wypoczynkowego, co oznacza zmniejszenie liczebności personelu Jednak w przeciwieństwie do pracowników korzystających z wolnego czasu, cyberprzestępcy nie wyjeżdżają na urlop, lecz zwiększają swoje wysiłki, starając się wykorzystać ten czas do własnych potrzeb. Niestety cyberprzestępcy mają w tym okresie ułatwione zadanie choćby poprzez zaniedbanie środków ostrożności w firmach.

Osoby zastępujące pracownika na urlopie mogą nie mieć odpowiednich kompetencji, mogą być przeładowane obowiązkami i nadmiarem pracy, a od tego już tylko jeden krok do popełnienia błędu skutkującego np. zaszyfrowaniem lub utratą firmowych danych. Warto pamiętać, że ataki typu ransomware to obecnie jedna z najchętniej wykorzystywanych przez cyberprzestępców metod, mogąca znacząco zaszkodzić w funkcjonowaniu każdej firmy.

Ransomware nie zatrzyma się przed niczym

Ostatnio wiele firm zdało sobie sprawę, że to nie tylko biura czy komputery są niezbędne do prowadzenia dzielności, ale przede wszystkim dane. Niezależnie czy mówimy o potężnym banku lub telekomie, czy też o kilkunastoosobowej firmie wartość danych jest ogromna. Nie trudno wyobrazić sobie bank, który traci dostęp do informacji o kontach swoich klientów. Mała firma księgowa nagle traci archiwum faktur i dokumentów złożonych w Urzędzie Skarbowym lub w ZUS. Nawet dla tak niewielkiej firmy konsekwencje, zarówno te finansowe, jak i te wizerunkowe mogą być potężne. Cyberprzestępcy doskonale o tym wiedzą, dlatego w okresie wakacyjnym, licząc na urlopowe rozluźnienie, mniejszą obsadę w firmach, a i często zbyt dużo obowiązków na barkach osób zastępujących, zwiększają liczbę ataków[1]. Niestety, wielu przedsiębiorcom wydaje się, że ten problem ich nie dotyczy. Mają oni błędne wyobrażenie, że przestępcy obierają sobie za cel jedynie największe firmy i korporacje, od których mogą żądać milionowych okupów.

- Rzeczywiście jest tak, że do mediów przebijają się informacje o największych i najbardziej spektakularnych atakach. Należy jednak pamiętać, że duży atak wymaga dużych przygotowań, dużych zasobów, a nie ma żadnej gwarancji jego powodzenia. Duże korporacje sporo inwestują bowiem w silne zabezpieczenia i wyspecjalizowany personel IT. Cyberprzestępcy chcą działać szybko, przy minimalnym wysiłku, dlatego firmy z sektora MŚP, takie jak mniejsze kancelarie prawne, biura rachunkowe czy producent uszczelek samochodowych - które są często w mniejszym przygotowane do odparcia lub zapobiegnięcia takiemu atakowi - są jeszcze bardziej narażone na takie zagrożenie – komentuje Andrzej Niziołek, Regionalny Dyrektor Sprzedaży w Veeam Software Poland, lidera w zakresie rozwiązań do tworzenia kopii bezpieczeństwa i rozwiązań Cloud Data Managment.

Z badań przeprowadzonych przez Malwarbytes[2] wynika, że aż 22 proc. firm z sektora MŚP było zmuszonych zakończyć swoją działalność natychmiast po ich zaatakowaniu. Mówimy tutaj tylko o natychmiastowym zakończeniu działalności, nie analizując, jak wiele firm nie podniosło się po ataku w ciągu kolejnych miesięcy. Wówczas ta liczba byłaby zapewne wyższa.

Mechanizm ataków

Złośliwe i celowe próby naruszenia systemu informatycznego firmy przebiegają zazwyczaj w podobny sposób: napastnik przenika do firmowej sieci, zakłóca jej działanie, a następnie szyfruje wszystkie dane (często działając niezauważenie w tle) co sprawia, że stają się one niedostępne, a firma traci możliwość funkcjonowania. Inną opcją jest żądanie okupu za nieujawnienie danych. Jeśli działalność firmy opiera się na przetwarzaniu danych osobowych, to konsekwencje ich wycieku mogą być bardzo poważne. Niestety, wiele firm płaci okup, ponieważ uważają, że nie ma innego sposobu, aby uzyskać dostęp do ich danych. Nie było wdrożonych mechanizmów tworzenia kopii bezpieczeństwa, które umożliwiłyby niemal natychmiastowe odzyskanie wszystkich zaszyfrowanych przez przestępców danych.

- Przedsiębiorcy, którzy nie zainwestowali wcześniej w strategię bezpieczeństwa danych, obejmującą rozwiązania służące do tworzenia i skutecznego przywracania kopii zapasowych zostają postawieni pod ścianą. Nie są w stanie odtworzyć swoich danych samodzielnie, firma nie może funkcjonować, co zmusza ich na wpłatę często niemałego okupu - o ile przedsiębiorstwo ma zgromadzony odpowiedni zapas gotówki. W przeciwnym wypadku konsekwencje utraty danych mogą doprowadzić nawet do bankructwa. Dlatego tak często powtarzamy w Veeam, że niezależnie od tego jak duża jest firma, to jej dane są największym kapitałem i wartością. Bez regularnego tworzenia kopii zapasowych, bez sprawdzania, da się je łatwo i szybko przywrócić sami wystawiamy się na celownik cyberprzestępców – dodaje Andrzej Niziołek.

Bądź po bezpiecznej stronie z zasadą 3-2-1

Sama kopia bezpieczeństwa to jednak nie wszystko. Co z tego, że np. utworzymy ją innym pomieszczeniu firmy, skoro np. w wypadku zalania albo pożaru ulegnie ona zniszczeniu w takim samym stopniu, jak dane wyjściowe. Dlatego warto stosować się do łatwej do zapamiętania zasady 3-2-1 aby mieć pewność, że dane z kopii zapasowej są bezpieczne. Oznacza ona, że powinniśmy wykonywać trzy kopie bezpieczeństwa, na dwóch różnych nośnikach, a jeden z nich powinien być przechowywany poza lokalem przedsiębiorstwa np. w coraz popularniejszej w Polsce chmurze.  Zasada 3-2-1 pozwoli zarówno na odtworzenie utraconych danych w wyniku cyberataku, jak i zapewni ciągłość działania firmy. Ten drugi aspekt –  zabezpieczający ciągłość działania – jest równie istotny jak dostępność danych. Każda godzina przestoju generuje bowiem koszty. Z danych zawartych w Veeam Data Protection Trends Report 2020 wynika, że globalnie godzina przestoju aplikacji o „wysokim” priorytecie generuje koszt 67 651 dolarów.

Cyberprzestępcy nie chodzą na wakacje

Wakacje to okres odprężenia i wypoczynku, niestety jednak nie dla przestępców. Warto w tym okresie przykładać tyle samo uwagi do bezpieczeństwa danych, jak w innych okresach roku. Najlepszym wyjściem jest wdrożenie kompleksowych rozwiązań, które w sposób automatyczny, nieprzerwanie dbają o to, żebyśmy mogli,  nawet zaatakowani przez ransomware, w kilka chwil przywrócić nasze dane i postawić firmę na nogi.  

 


[1] https://www.bankinfosecurity.com/combating-ransomware-malware-attacks-covid-19-theme-a-13966

[2] https://press.malwarebytes.com/2017/07/27/new-global-research-ransomware-attacks-caused-22-percent-infected-small-medium-sized-organizations-cease-business-operations-immediately/

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
IT i technologie Tworzenie MVP (Minimum Viable Product) i PoC (Proof of Concept) – dlaczego jest tak istotne? Biuro prasowe
2025-01-02 | 09:50

Tworzenie MVP (Minimum Viable Product) i PoC (Proof of Concept) – dlaczego jest tak istotne?

Jak zminimalizować ryzyko niepowodzenia przy tworzeniu strony internetowej? Odpowiedzią na to pytanie może być prototyping – przygotowanie wstępnej wersji pozwoli zidentyfikować
IT i technologie Newline VEGA Pro – już w Polsce!
2024-12-31 | 15:00

Newline VEGA Pro – już w Polsce!

VEGA Pro to wysokoefektywny monitor interaktywny przygotowany na każde korporacyjne wyzwanie – luksusowy i elegancki. Urządzenie jest już dostępne w warszawskim showroomie Newline
IT i technologie Zalman T4 Plus — nowa obudowa z podświetleniem Spectrum RGB
2024-12-31 | 12:20

Zalman T4 Plus — nowa obudowa z podświetleniem Spectrum RGB

Do oferty firmy Zalman trafiła właśnie nowa obudowa T4 Plus. To model dla oszczędnych konsumentów, którzy jednak cenią sobie porządne wykonanie oraz elegancki design. W

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

Fundusze unijne

Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.