Od Garmina do… Gorzowa – epidemia ataków ransomware
Od Garmina do… Gorzowa – epidemia ataków ransomware
W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z serią ataków ransomware na popularne firmy z sektora technologicznego – celem przestępców stały się m.in. systemy Garmina oraz Canona. Ale przestępcy wykorzystujący ransomware nie zapominają również o mniejszych organizacjach, czego dowodem jest ujawniony w tym tygodniu atak na jedną z gorzowskich firm. „Skala tego zjawiska jest o tyle niepokojąca, że od dawna dostępne są technologie, które pozwalają na zminimalizowanie skutków ataków ransomware. Szkoda, że tak wiele firm i instytucji wciąż o nich zapomina, de facto wystawiając się na atak szantażystów” – komentuje Grzegorz Bielawski, Country Manager QNAP.
Ransomware – czyli oprogramowanie, którego zadaniem jest zablokowanie użytkownikowi dostępu do jego danych (przynajmniej do momentu, w którym nie uiści on autorowi owego programu stosownego „okupu”) – nie jest oczywiście zjawiskiem nowym. Firmy i instytucje zmagają się z nim od kilkunastu lat, jednak sierpień 2020 r. stał się czasem serii wyjątkowo głośnych i medialnych ataków.
Czarna seria
Jednym z głośniejszych był przypadek firmy Garmin – producenta popularnych zegarków sportowych oraz systemów nawigacji – która po zainfekowaniu jej systemów oprogramowaniem ransomware musiała na dłuższy czas zawiesić funkcjonowanie wielu swoich usług. Ostatecznie dostęp do wszystkich danych i narzędzi udało się przywrócić, jednak z nieoficjalnych informacji wynika, że było to możliwie dopiero po zapłaceniu „napastnikom” sowitego, wielomilionowego (i liczonego w USD) okupu (TheVerge.com)
Później przyszedł czas na japońską legendę fotografii, firmę Canon, która w wyniku ataku oprogramowania ransomware musiała nie tylko zablokować swoją usługę przechowywania zdjęć klientów online, ale także utraciła część powierzonych jej przez użytkowników plików (BleepingComputer.com).
Kolejny – najnowszy – przykład pochodzi z Polski, a konkretnie z Lubuskiego. Tamtejsza Policja poinformowała właśnie o ataku ransomware na jedną z lokalnych firm. „W jednej z firm doszło do zaszyfrowania danych na serwerach. Za ich odzyskanie zażądano zapłaty w kryptowalucie. Do danych nie ma dostępu. Funkcjonariusze ustalają jak mogło dojść do zainfekowania komputera i kto jest za to odpowiedzialny. Sprawą zajmują się policyjni eksperci od cyberprzestępczości” – czytamy na stronie Policji Lubuskiej.
„Wszystkie te doniesienia są dość spójne – niezależnie od tego, czy przestępcy atakują wielką korporację, czy małe lokalne przedsiębiorstwo, ich metody postępowania są dość typowe. Najpierw infekują system danej organizacji, później szyfrują pliki paraliżując tym samym jej funkcjonowanie, a później domagają się pieniędzy za ich odblokowanie. Jeśli atak przeprowadzony jest odpowiednio skutecznie, to ofiara właściwie nie ma wyjścia – jeśli chce odzyskać dane i system, musi zapłacić. Problem w tym, że każdy zapłacony okup tylko zachęca przestępców do kolejnych ataków” – komentuje Grzegorz Bielawski i dodaje „Skala tego zjawiska jest o tyle niepokojąca, że od dawna dostępne są technologie, które pozwalają na zminimalizowanie skutków ataków ransomware. Szkoda, że tak wiele firm i instytucji wciąż o nich zapomina, de facto wystawiając się na atak szantażystów”.
Migawki na ratunek
Podstawowym zabezpieczeniem przed ransomware jest oczywiście efektywnie i często wykonywana kopia zapasowa kluczowych danych oraz systemów, która w razie ataku pozwoli na przywrócenie infrastruktury firmy do stanu pierwotnego. Nie może to być jednak „jakiś” backup – tylko odpowiednio zaplanowany i przemyślany system kopii zapasowej, wykorzystujący mechanizm migawek (snapshots). W przypadku zwykłej kopii istnieje ryzyko, że ona również zostanie zaszyfrowana i zablokowana. „Z migawkami na serwerach QNAP NAS jest inaczej – nawet, jeśli przestępcom uda się jakimś cudem zaszyfrować backup, to użytkownik może bez większego problemu przywrócić go do poprzedniej wersji i odzyskać dostęp do plików” – wyjaśnia Grzegorz Bielawski.
Warto dodać, że urządzenia QNAP NAS są również skutecznym remedium na problemy, z którymi musieli się ostatnio zmierzyć użytkownicy wspomnianej powyżej usługi przechowywania zdjęć online firmy Canon. Użytkownicy QNAP NAS mogą w prosty sposób budować systemy przechowywania danych będące hybrydą rozwiązania lokalnego i usług chmurowych – łączą one zalety obu tych rozwiązań, zapewniając użytkownikom nie tylko wygodę, ale również najwyższy poziom bezpieczeństwa i kontroli nad swoimi plikami.
Więcej informacji o rozwiązaniach do ochrony danych QNAP znaleźć można na stronie https://www.qnap.com/pl-pl/.
Tworzenie MVP (Minimum Viable Product) i PoC (Proof of Concept) – dlaczego jest tak istotne?
Newline VEGA Pro – już w Polsce!
Zalman T4 Plus — nowa obudowa z podświetleniem Spectrum RGB
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.