Komunikaty PR

Jak inwestować w dobrą sztukę w 2025 roku? Kluczowe wskazówki dla kolekcjonerów

2025-01-28  |  21:00
Biuro prasowe
Marta Gnyp, Fot. Sandra Semburg

Kupowanie sztuki staje się coraz bardziej popularnym sposobem na łączenie pasji z mądrym lokowaniem kapitału. Globalny rynek sztuki, wyceniany na około 65 miliardów dolarów rocznie, przyciąga zarówno doświadczonych kolekcjonerów, jak i osoby dopiero rozpoczynające swoją przygodę w tym świecie. Znajomość kluczowych trendów, umiejętność oceny wartości dzieł oraz profesjonalne doradztwo to podstawy sukcesu, które pozwalają uniknąć kosztownych błędów i podejmować świadome decyzje inwestycyjne.

Refleksja nad współczesnością

Sztuka zawsze była odbiciem czasów, w których powstaje – burzliwa, prowokująca i ogromnie ciekawa” – mówi Marta Gnyp, międzynarodowa ekspertka z ponad piętnastoletnim doświadczeniem. Operując z Berlina, Amsterdamu i Antwerpii, historyczka sztuki Gnyp doradza międzynarodowym wiodącym Zachodnim kolekcjonerom w wybraniu dzieł i w budowaniu kolekcji. Jak zauważa, globalnie rozwijający się świat sztuki stał się szybki i szalony, kwestionując zakorzenione tradycje i autorytety. Najważniejszym sektorem rynku sztuki pozostaje dziś sztuka powojenna i współczesna, z dominującą pozycją rynku amerykańskiego, który w 2023 roku odpowiadał za 42% globalnego obrotu wycenianego na 65 miliardów dolarów. Choć w skali gospodarki światowej jest to stosunkowo mała liczba, to sektor ten wyróżnia wyjątkowy charakter i jego uczestnicy – od biznesmenów takich jak Ken Griffin i Jeff Bezos po gwiazdy, jak Leonardo DiCaprio czy Beyoncé – którzy często wykorzystują sztukę jako sposób na zrozumienie świata i siebie samych.

Znawczyni sztuki zwraca uwagę na związek między sztuką a kluczowymi wydarzeniami społecznymi i politycznymi. „Wiedząc, jak ważny jest rynek amerykański, warto zapytać, jak sztuka odpowie na takie wydarzenia jak prezydentura Trumpa” – zauważa Gnyp. Po jego pierwszym wyborze w 2017 wiele muzeów na znak protestu zaczęło eksponować prace kobiet, Afroamerykanów oraz artystów LGBT, co przyniosło ogromny wzrost popularności twórców takich jak Louis Fratino, Jenna Gribbon i Mark Bradford. Teraz z pewnością muzea będą pokazywać sztukę artystów migrantów. „Być artystą, który rezonuje z duchem czasów, oznacza nie tylko tworzenie wizualnie silnych dzieł, ale także ich związek z tym, co nas fascynuje lub boli w danym momencie” – podkreśla ekspertka.

MGnyp_01_

Marta Gnyp, Fot, Magnus Pettersson

Proces ponownego odkrywania powojennych artystów, którzy przez dekady byli marginalizowani, również głęboko zmienił świat sztuki. Marta Gnyp od lat pomaga kolekcjonerom poruszać się w tym złożonym krajobrazie i wybierać dzieła, które łączą w sobie estetykę, znaczenie kulturowe i potencjał inwestycyjny. Przyczyniła się do promocji takich twórców jak Lee Krasner, Joan Semmel, Jack Whitten, Frank Bowling i Phyllida Barlow, których dzieła dziś osiągają milionowe ceny. „Ich kariery rozwijały się na tle kluczowych wydarzeń historycznych, co nadało ich twórczości nowy wymiar w erze ruchów #MeToo i #BlackLivesMatter” – dodaje.  Ten trend pokazuje, jak głęboko sztuka jest zakorzeniona w społecznym i politycznym kontekście swoich czasów, co czyni ją zarówno artystycznie, jak i inwestycyjnie wartościową.

Dzieła, które odzwierciedlają współczesne wyzwania, takie jak zmiany klimatyczne, ruchy na rzecz równości czy rozwój nowych technologii, zyskują na znaczeniu zarówno artystycznym, jak i rynkowym. Warto także zwrócić uwagę na artystów, którzy potrafią uchwycić złożoność tych wyzwań w sposób uniwersalny i ponadczasowy – ich twórczość ma potencjał, by stać się ikoną swojej epoki. Tego rodzaju sztuka nie tylko buduje wartość materialną, ale również wprowadza do kolekcji głęboki wymiar intelektualny i emocjonalny, co czyni ją niezwykle atrakcyjną dla wymagających inwestorów.

Powrót surrealizmu czyli eskapizm na miarę naszych czasów

Jednym z najbardziej zaskakujących trendów ostatnich lat jest powrót surrealizmu. René Magritte, którego „L’Empire des Lumières” osiągnęło rekordową cenę 121 milionów dolarów,  zdeklasował Picassa na rynku aukcyjnym w 2024 roku. „Surrealizm odpowiada na potrzebę eskapizmu w obliczu złożonej współczesności” – wyjaśnia ekspertka. Szczególnie interesujące są wzrosty wartości dzieł kobiet surrealistek, takich jak Leonora Carrington, której prace coraz częściej osiągają wielomilionowe wyniki na aukcjach.

Kolekcjonerzy powinni zwrócić uwagę na uznanych artystów, ale również na mniej znane nazwiska. Prace niektórych twórców, choć dziś jeszcze niedoszacowane, mają potencjał wzrostowy, zwłaszcza w kontekście rozwijającego się globalnego świata sztuki i zmieniających się współczesnych zainteresowań. Kluczowym krokiem jest tutaj dokładne badanie rynku i posiadanie dostępności do dzieł – często galerie udostępniają cieszące się powodzeniem prace tylko dla kolekcjonerów i doradców, których już znają. Warto również śledzić wystawy i biennale, gdzie prace tych twórców są promowane, ponieważ ich obecność w uznanych instytucjach sztuki znacznie zwiększa ich prestiż oraz atrakcyjność inwestycyjną.

MGnyp_03

Marta Gnyp na wystawie Anselm Kiefer

Globalizacja sztuki to nowe możliwości dla kolekcjonerów

Rynek sztuki stał się globalny, co otwiera nowe możliwości zarówno dla artystów, jak i kolekcjonerów. Młode pokolenie twórców z Azji i Afryki zdobywa uznanie na największych światowych wystawach, a ich dzieła cieszą się rosnącym zainteresowaniem wśród międzynarodowych zwolenników sztuki. Wielu z tych artystów wnosi unikalne spojrzenie, czerpiąc z lokalnych tradycji i doświadczeń, co czyni ich twórczość niezwykle atrakcyjną dla tych, którzy poszukują nieoczywistych i nowatorskich inwestycji. Na rynek sztuki weszli nowi entuzjastyczni kolekcjonerzy z Azji i Afryki, niektórzy nawet otwierając swoje prywatne muzea. 

Współczesna sztuka to dialog kultur i przekraczanie granic” – mówi Marta Gnyp, znawczyni rynku sztuki. Następne Biennale w Wenecji w 2026 roku, które jest jednym z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie sztuki, będzie kuratorowane przez Koyo Kuoh z RPA. Tematyka związana z Afryką i krytyką kolonializmu wyznacza nowe kierunki w sztuce współczesnej, jednocześnie zwracając uwagę kolekcjonerów na artystów z rynków wschodzących. Udział w takich wydarzeniach, jak międzynarodowe biennale czy targi sztuki, to doskonała okazja, by zapoznać się z pracami tych twórców jeszcze zanim osiągną szczyt swojej kariery i ceny ich dzieł wzrosną.

Polacy na rynku sztuki – aktualne praktyki i możliwości rozwoju

Polski rynek sztuki dynamicznie się rozwija, a Polacy coraz chętniej inwestują w dzieła artystyczne. W 2022 roku wartość sprzedaży dzieł sztuki i antyków w Polsce wyniosła 650,7 mln zł, co stanowi wzrost o 10,1% w porównaniu do poprzedniego roku. Dominującą kategorią było malarstwo, które stanowiło 86,5% całkowitej sprzedaży, z czego malarstwo dawne odpowiadało za 52,7%, a współczesne za 33,8%.

Obecnie większość transakcji odbywa się poprzez aukcje, które odpowiadają za 66,7% sprzedaży, oraz placówki handlowe (27%). Coraz większą popularność zyskują również aukcje internetowe, które stanowią 3,7% rynku. Mimo to wielu polskich kolekcjonerów kieruje się przede wszystkim estetyką dzieła, pomijając jego kontekst historyczny i znaczenie w międzynarodowym systemie sztuki.

Ekspertka zwraca uwagę na to, że lepsze wykorzystanie potencjału rynku wymaga profesjonalnego doradztwa i pogłębienia wiedzy o globalnych trendach. „Kolekcjonerzy często zaczynają kupować emocjonalnie, wybierając dzieła, które im się podobają i których kontekst znają, co jest wspaniale, ponieważ buduje to indywidualny kontakt do prac. Jednakże kolekcja może zyskać dużo na wartości, jeżeli wpisze się w szerszy kontekst rynku międzynarodowego” – podkreśla.

Jak rozpoznać dobrą sztukę?

Rozpoznanie jakości dzieła wymaga doświadczenia, znajomości historii sztuki i umiejętności oceny jego potencjału w szerszym kontekście. „Wielcy artyści to ci, którzy mają rękę na pulsie czasu i potrafią prowokować dialog” – tłumaczy ekspertka. Jednocześnie przestrzega przed poleganiem wyłącznie na wynikach aukcyjnych, które mogą być mylące. Dla przykładu, Jenny Saville, jedna z najważniejszych brytyjskich artystek współczesnych, podkreśla, że nie zwraca uwagę na wyniki aukcji, które są jak huśtawka, ponieważ wartość artystyczna jej prac pozostaje dla niej niezmienna.

Warto zdawać sobie sprawę, że nie wszystkie rekordy aukcyjne przekładają się na długoterminową wartość rynkową. Czasami dzieła osiągają wysokie ceny, ponieważ są wyjątkowo rzadkie, lub upragnione właśnie w tym momencie, ale nie zawsze oznacza to, że cała twórczość artysty zyska podobne uznanie. Tak samo zwodzące jest pojęcie „waiting list” w galerii, które sugeruje, że czekający w przyszłości otrzyma wyczekaną pracę, ale w rzeczywistości galeria wcale nie gwarantuje tej dostępności. Kolekcjonerzy, którzy znają te niuanse, są w stanie uniknąć kosztownych błędów i podejmować bardziej świadome decyzje.

martagnyp

Marta Gnyp 

Sztuka jako inwestycja w przyszłość

Wybór odpowiednich dzieł sztuki to nie tylko decyzja estetyczna, ale także strategiczna. Rynek sztuki w 2025 roku oferuje wiele możliwości dla kupujących, którzy są gotowi pogłębić swoją wiedzę i korzystać z doświadczenia ekspertów takich jak Marta Gnyp. Jej międzynarodowa perspektywa i intuicja pomagają kolekcjonerom odnaleźć dzieła, które nie tylko zachwycają, ale także budują wartość na przyszłość. Jak podsumowuje ekspertka: „Sztuka pozwala nam odkrywać to, czego jeszcze nie wiemy o sobie i otaczającym nas świecie – to inwestycja, która łączy pasję z głębokim zrozumieniem.

Więcej informacji: https://www.martagnyp.com/

Źródło: Agata Elandt

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Business Centre Club po raz 32. docenił firmy spełniające najwyższe standardy w biznesie Biuro prasowe
2025-03-03 | 11:00

Business Centre Club po raz 32. docenił firmy spełniające najwyższe standardy w biznesie

Podczas uroczystej gali po raz 32. wręczone zostały Złote Statuetki Lidera Polskiego Biznesu - prestiżowego wyróżnienia przyznawanego przedsiębiorstwom i menedżerom za
Wyjątkowy foodbook od Szymona Hołowni zebrał już ponad 114 tys. zł na WOŚP!
2025-01-23 | 20:00

Wyjątkowy foodbook od Szymona Hołowni zebrał już ponad 114 tys. zł na WOŚP!

We wtorek 21.01 o godz. 7.33 wystartowała, a dwa dni później osiągnęła już ponad 114 tys. zł! Z takim rekordem otwarcia zbiórka Szymona Hołowni jest
Ratingi Freedom24 idą w górę
2025-01-23 | 10:30

Ratingi Freedom24 idą w górę

S&P Global Ratings podniosło długoterminową ocenę kredytową emitenta dla Freedom Finance Europe Ltd. z „B” do „B+”. Ratingi wszystkich spółek

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Farmacja

Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju

Niespełna jedna trzecia sprzedawanych w Polsce leków jest produkowana w naszym kraju, podczas gdy średnia europejska to około 70 proc. Uzależnienie od importu jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa lekowego. Wzmocnieniu tego obszaru ma służyć jeden z konkursów w ramach KPO, który niedawno rozstrzygnęła Agencja Badań Medycznych. 112 mln zł trafi na wsparcie 22 projektów z obszaru innowacyjnych technologii biomedycznych. Jeden z nich dotyczy opracowania leków generycznych stosowanych w leczeniu POChP i astmy.

Robotyka i SI

Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji

– Decyzja o zainwestowaniu 200 mld euro w sztuczną inteligencję została podjęta zbyt późno – ocenia dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema. Jak podkreśla, Europa pozostaje w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami w zakresie innowacji. Kluczowe znaczenie ma teraz tempo i sposób dystrybucji środków – jeśli zostaną przekazane zbyt późno, efekty inwestycji mogą się stać nieaktualne w dynamicznie rozwijającym się świecie AI. Kolejne postulaty dotyczą zaprzestania regulacji i skupienia się na technologicznych niszach, w których jesteśmy liderami.

Sport

Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]

1 marca wystartował nowy sezon rowerów publicznych Nextbike. W tym roku mieszkańcy 80 polskich miast będą mieli do dyspozycji około 18 tys. rowerów. Szczególnym projektem będzie integracja działającego w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii Metroroweru z Kolejami Śląskimi, co stworzy jeden z pierwszych w Polsce systemów transportowych w modelu mobility as a service. – Miasta konsekwentnie rozwijają infrastrukturę rowerową, dostrzegając jej kluczową rolę w budowaniu zrównoważonego transportu – ocenia Tomasz Wojtkiewicz, prezes zarządu Grupy Nextbike.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.