Polacy ruszyli po monety - zobacz, ile kosztują najdroższe
20-30 proc. - tyle od początku roku zdrożały stare monety.
17 października w stołecznym hotelu Raffles Europejski odbędzie się najgłośniejsza aukcja numizmatów w Polsce. Licytację przeprowadzi Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk - największy dom aukcyjny na rynku monet, w którym nieraz odnotowywano już kwoty bliskie miliona złotych.
Hossa podczas pandemii
- Pandemia koronawirusa doprowadziła do największego zastoju gospodarczego na świecie od 2008 roku. Są jednak aktywa, które cieszą się jeszcze większym zainteresowaniem niż przedtem i zaliczają się do nich przedmioty kolekcjonerskie. Rynek numizmatyczny odnotowuje obecnie prawdziwą hossę, a od początku roku obroty wzrosły o 20-30 proc. - komentuje Michał Niemczyk, zwracając uwagę, że coraz powszechniejsze lokowanie kapitału w numizmatach wynika zarówno z niskiego oprocentowania lokat bankowych, jak i z łatwości inwestowania na samym rynku monet.
Wśród czynników decydujących o wartości numizmatów ekspert wymienia przede wszystkim stan zachowania oraz rzadkość, a oba te kryteria wyraża się za pomocą przejrzystej skali. O płynności rynku monet świadczy ponadto gotowość antykwariatów do zakupu dawnych pieniędzy za gotówkę.
17 października pod młotek pójdą monety, banknoty, a także odznaczenia uznawane za największe rzadkości. Wśród najcenniejszych wymienia się dwie monety Zygmunta III Wazy należące do słynnej kolekcji Henryka Karolkiewicza - wybite w złocie pięć dukatów licytowane będzie od 300 000 zł, a srebrne dwa talary od 250 000 zł.
Oprócz monet ery królewskiej, na aukcję trafią poszukiwane wzory banknotów, a także próby okresu PRL, jak 10-złotówka z 1958 r. z wizerunkiem Tadeusza Kościuszki, którą w miedzioniklu wybito w zaledwie 5 sztukach. Moneta z menniczym połyskiem licytowana będzie od 8000 zł.
Uwagę kolekcjonerów z zagranicy skupi prawdopodobnie wystawiona kolekcja znakomicie zachowanych monet antyku, a także wybitnie rzadki egzemplarz 10 marek łódzkiego getta wybity w srebrze. Jedne z najstarszych monet polskich, o które kolekcjonerzy stoczą walkę na sobotniej aukcji, to brakteat Mieszka Starego czy Bolesława Krzywoustego - pierwszy z ceną wywoławczą 2000 zł, drugi 30 000 zł z uwagi na pojedynczą postać świętego Wojciecha, patrona Polski.
Od rozbitka do lidera
Michał Niemczyk prowadzi warszawski antykwariat jako czwarte pokolenie kontynuujące tradycje numizmatyków.
- Nasze zainteresowanie kolekcjonerstwem sięga jeszcze końca XIX wieku, kiedy to mój pradziadek Paweł Niemczyk trudnił się handlem antykami oraz obrazami, a bliska współpraca z rodziną Kossaków wzbudziła jeszcze większe zamiłowanie do obrazów tych wybitnych artystów w naszej rodzinie. Życiową pasję do sztuki przekazał swojemu synowi, a mojemu dziadkowi Mieczysławowi i to właśnie od niego tuż po II Wojnie Światowej, rozpoczęła się prawdziwa numizmatyczna przygoda naszej rodziny - komentuje Michał Niemczyk, wspominając, że dziadek był Podchorążym na Darze Pomorza, żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych, a także cudem uratowanym rozbitkiem ze storpedowanego przez Niemców w 1939 r. statku MS Piłsudski.
Kolejne pokolenia kolekcjonerów powierzających Niemczykom swoje zbiory zapełniło również historyczną tabelę rekordów.
-
Najdroższy medal sprzedany w historii polskiej numizmatyki wybito za panowania Jana Kazimierza. Okaz o masie 50 dukatów sprzedany został na aukcji Niemczyka za 1 104 000 zł.
-
Najdroższą srebrną polską monetę sprzedaną w historii - talara Stanisława Augusta Poniatowskiego - wylicytowano do 609 500 zł.
-
Najdroższa złota moneta sprzedana na aukcji w Polsce kosztowała 948 750 zł. Portugał Zygmunta III Wazy o masie 10 dukatów trafił pod młotek w październiku ubiegłego roku. Tej jesieni na aukcję tego samego antykwariatu trafi moneta pięciodukatowa tego władcy z amerykańskiej kolekcji Henryka Karolkiewicza.
Aukcja Antykwariatu Numizmatycznego Michała Niemczyka
odbędzie się 17 października od godz. 9.00
w warszawskim hotelu Raffles Europejki oraz przez internet.
Więcej ciekawostek o poszczególnych monetach, banknotach i odznaczeniach przeczytać można w katalogu: https://aukcjamonet.pl/auction/60

Światowe wydarzenie znów w Polsce – Międzynarodowy (Ty)Dzień Archiwów w 37 miastach

Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace

Co 7. Polak na pewno kupi książkę pod choinkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.