Indeks rynku moto VWFS: chcemy kupować elektryki
Co piąty Polak chce w najbliższym kwartale kupić samochód. Co ciekawe, aż jedna czwarta z deklarujących taki zamiar rozważa kupno auta elektrycznego, na co wpływ ma możliwość skorzystania z dofinansowania przy zakupie. W najnowszym badaniu Volkswagen Financial Services wyraźnie spadła względem poprzednich kwartałów liczba osób zainteresowanych wzięciem kredytu na zakup samochodu.
Aż co piąty ankietowany (20%) deklaruje chęć zakupu samochodu w ciągu najbliższych 3 miesięcy, wynika z badania „Indeks rynku moto VWFS”, przeprowadzonego na zlecenie Volkswagen Financial Services na reprezentatywnej grupie Polaków w październiku br. Większość badanych deklaruje chęć zakupu auta z drugiej ręki (61%), o 6 punktów procentowych więcej, niż w letnich miesiącach. Kupnem nowego pojazdu w IV kwartale 2021 r. jest zainteresowanych 39% ankietowanych, co jest najniższym wynikiem od początku roku.
– „Indeks rynku moto VWFS” wskazuje na zmieniające się proporcje między nowymi a używanymi pojazdami: rośnie liczba osób nastawionych na kilkuletnie samochody. Przyczyną tego stanu, obok zawirowań na rynku nowych aut, jest oferta doskonałych samochodów używanych – sprawdzonych, na gwarancji, z pewną historią i potwierdzonym przebiegiem oraz znanym stanem technicznym. W naszym salonie i sklepie online VWFS STORE takie samochody są dostępne od ręki i w korzystnych ratach kredytu lub leasingu. – mówi Daria Zielaskiewicz, Dyrektor Marketingu i Brand Managementu w Volkswagen Financial Services Polska.
W badaniu zapytano także o zakup samochodów elektrycznych. Aż co czwarta (26%) osoba deklarująca chęć nabycia auta w bieżącym kwartale rozważa któryś z modeli elektrycznych. Co wpłynęło na taką decyzję? Dla niemal połowy (49%) ankietowanych kluczowa jest możliwość skorzystania z dofinansowania i ulg przy zakupie, a także niższe koszty eksploatacji e-samochodu (31%). Co dziesiąta osoba wskazała na dbałość o ekologię, a najmniej motywujące do takiego zakupu (7%) są przywileje dla użytkowników e-aut (bezpłatne parkowanie, możliwość jazdy buspasami).
– Od samochodów elektrycznych nie ma odwrotu. Mimo że polski rynek to wciąż margines europejskiej sprzedaży, są jednak sposoby na ożywienie popularności „zielonych” aut. Nasze badania potwierdzają, że program „Mój elektryk” spowodował wzrost zainteresowania zakupem eko-samochodów wśród prywatnych nabywców. Przygotowujemy się więc do uruchomienia produktów leasingowych wykorzystujących dofinansowania dla firm, zapowiadanych w ramach tego programu. – wskazuje Daria Zielaskiewicz z VWFS.
W badaniu „Indeks rynku moto VWFS” zapytano także o budżet przeznaczony na auto. W porównaniu do poprzednich okresów jest on coraz niższy. Obecnie samochodem w cenie do 50 tys. zł zainteresowanych jest aż 60% badanych (wiosną br. do grupy o najniższych możliwościach finansowych należało 55%). Pojazdu wartego od 50 tys. do 100 tys. zł będzie szukało 30%, również więcej niż dotychczas (28%). Powyżej 100 tys. zdecyduje się zapłacić za auto zaledwie co dziesiąty ankietowany (pół roku wcześniej – 17%).
Fakt, że coraz większa grupa osób szukających pojazdu wybiera używany i w stosunkowo niskiej cenie znajduje odbicie w preferencjach badanych co do sposobu finansowania zakupu. W pandemicznej rzeczywistości gotówka wydaje się klientom najłatwiejszą do zarządzania i utrzymania kontroli metodą finansowania. Wydawanie własnych, nie rozłożonych na raty środków, jest jednak bardziej odczuwalne, stąd tendencja do obniżania kwoty przygotowanej na zakup auta. Aż 76% badanych deklaruje, że za transakcję zapłaci gotówką. W ciągu pół roku jest to znaczący wzrost, o 14%. Wśród pozostałych 23% wybrałoby różne formy kredytów lub leasingu konsumenckiego (wiosną – 35%).
– Badanie VWFS wskazuje, że bardzo uważnie podchodzimy do dostępnego budżetu, tym bardziej, że ceny samochodów nowych i używanych w ostatnim czasie znacznie wzrosły. Dochodzą do tego zapowiedzi wzrostu stóp procentowych oraz rekordowa inflacja, co wpływa na większą ostrożność kupujących w zaciąganiu ewentualnych kredytów. – wyjaśnia ekspertka Volkswagen Financial Services.
Wśród osób zapytanych o wiek używanego samochodu, który zamierzają kupić, na maksymalnie 5 lat wskazało 42%, o 6 punktów procentowych mniej niż w wiosennej edycji badania VWFS. Rocznego auta szuka 3%, dwuletniego - 3%, trzyletniego - 4%, czteroletniego - 5%, a pięcioletniego - 27%. Na 10-letni pojazd skusiłoby się 30% badanych, a na 20-letni – 7%.
– Kwestia wieku pojazdów na polskich drogach nie od dziś jest trudnym problemem. W roku 2020 nieco ponad 10% używanych samochodów zakupionych na naszym rynku miało poniżej 5 lat, a aż 71% liczyło więcej niż 10 lat. – podsumowuje Daria Zielaskiewicz z Volkswagen Financial Services..

Polski rynek dóbr luksusowych rośnie, Mercedes odpowiada

Specjalna oferta i dodatkowe rabaty na SUV-y i crossovery Toyoty. Wybiera je już połowa klientów

Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.