Jakie używane samochody kupują Polacy na kredyt pod choinkę?
W tegoroczne święta Polacy biorą więcej kredytów na zakup używanych samochodów. Największym zainteresowaniem cieszą się auta do 50 tys. zł z wieku 5-7 lat. Pojazdy są trudniej dostępne i płacimy za nie więcej, jednak wciąż mniej niż w roku przyszłym.
W okresie świątecznym Polacy chętniej niż w pozostałych miesiącach roku poszukują kilkuletnich pojazdów wartych od 10 do 50 tys. zł. Najbardziej pożądanymi markami są nieprzerwanie samochody produkcji niemieckiej. Prym wiedzie Opel z ponad 12% wynikiem sprzedaży, nieznacznie wyprzedzając Forda. Dużym zainteresowaniem cieszą się również używane Volkswageny i Renault, a także marki koreańskie, takiej jak np. Hyundai. W czasie świąt Polacy decydują się również na zakupy oryginalnych pojazdów rzadko pojawiających się na drogach. Być może wynika to z faktu, że blisko 70% kupujących „motoryzacyjne prezenty” stanowią mężczyźni.
- Z naszych doświadczeń wynika, że okres świąteczny sprzyja nie tylko wyższym wartościom zakupów, ale i większym ekstrawagancjom. To właśnie w tym czasie, częściej niż w innych miesiącach roku, finansujemy nabycie nietuzinkowych aut - mówi Marcin Szulc, Dyrektor ds. Handlowych i Rozwoju Biznesu w Cofidis Polska.
Przykładami takich samochodów mogą być potężny Ford F-150 z 2016 roku zakupiony za 150 tys. zł, czy 8-letni Cadillac Escalade o wartości 125 tys. zł. Na przeciwległym biegunie znajdują się typowo miejskie fun-cary jak Abarth 500, czy Mini Cooper.
- Wszystko to pozwala przypuszczać, że istotna część kupowanych w czasie świąteczno-noworocznym samochodów przeznaczana jest na prezent pod choinkę zarówno „dla siebie”, jak i najbliższych. Niemniej jednak samochodowe prezenty są w tym roku droższe, a przede wszystkim trudniej dostępne – zauważa Marcin Szulc z Cofidis Polska.
Mikołaj kredytuje coraz droższe auta
W tegoroczne święta Polacy biorą blisko 25% kredytów samochodowych więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Święta sprawiają także, że kupujący są bardziej hojni. Wprawdzie średnia wysokość zaciągniętego zobowiązania finansowego jest porównywalna z grudniem 2020 i wynosi 43 tys. zł, jest jednak o ponad 5% wyższa, porównując do innych miesięcy w roku.
Ponad 40% kredytowanych w tym roku aut to modele wyprodukowane po 2014 roku. Jednocześnie blisko 20% z nich mieści się w przedziale 20-30 tys. zł. Trend ten zasadniczo pokrywa się z grudniem ubiegłego roku. Cały czas chętnie kupujemy także auta w przedziale od 40 do 60 tys. zł. W porównaniu do ubiegłego roku spada natomiast zainteresowanie pojazdami droższymi. Ciekawostką jest również fakt, że największy, bo ponad trzykrotny wzrost sprzedaży w stosunku do świąt 2020 roku notują auta, których cena nie przekracza 10 tys. zł. Przyczyną może być w tym przypadku drenaż rynku lepszej jakości samochodów, a także znaczny wzrost ich cen. W efekcie powoduje to u kupujących konieczność poszukiwania modeli tańszych i tym samym bardziej wyeksploatowanych.
Czy koniec roku to dobry czas na zakup samochodu?
- W ostatnich latach sprzedawcy samochodów przyzwyczaili nas do obniżek cen, wyprzedaży roczników oraz różnego rodzaju bonusów oferowanych na przełomie roku. Obecnie sytuacja zmieniła się diametralnie na niekorzyść kupujących. Wraz ze spadkiem produkcji wywołanej kryzysem na rynku półprzewodników i wzrostem cen aut nowych, szybko drożeją również używane. Ponadto ich podaż od maja 2020 roku skurczyła się w Polsce o blisko połowę. Stąd też w tegoroczne święta za używany samochód zapłacimy więcej niż w poprzednich latach. Jednak będzie to i tak mniej niż w 2022 roku. Osoby chcące kupić używane auto nie powinny więc tej decyzji odkładać – komentuje Marcin Szulc z Cofidis Polska.
Źródło: Cofidis Polska
The novelties from OMODA. Premiere of OMODA 7 at the Beijing Motor Show
Pierwsze samochody marki OMODA&JAECOO już w Polsce
The first OMODA&JAECOO cars are already in Poland
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
– W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.
Finanse
Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach
Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.
Transport
Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów
W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.