Ubezpieczenia komunikacyjne odporne na inflację.
- Pierwsze miesiące roku przyniosły podwyżki dla kierowców- drożeje paliwo, części zamienne i usługi serwisowe. Tanieją za to ubezpieczenia.
- Polisy OC są średnio o 3 proc. niższe niż przed rokiem, a spadki cen dotyczą wszystkich województw.
- AC podrożało z kolei ok. 2,7 proc., najwięcej w świętokrzyskim (24 proc.) i na Podkarpaciu (8,9 proc.).
- Obok marek premium z wyższymi kosztami ubezpieczeń muszą liczyć się posiadacze aut z amerykańskim rodowodem.
Ceny polis OC spadają – najwięcej w Małopolsce i na Mazowszu
Średnia cena ubezpieczenia OC komunikacyjnego była w pierwszym kwartale 2022 roku o 3 proc. niższa niż przed rokiem. To spadek z poziomu 551 zł do 534 zł w skali kraju. Ceny obniżyły się we wszystkich województwach. W przypadku małopolskiego, mazowieckiego oraz Podlasia polisy potaniały najwięcej, bo ok. 5 proc. Oznacza to, że w tych regionach kierowcy zaoszczędzili na ubezpieczeniu średnio 30-40 zł (a w praktyce, biorąc pod uwagę inflację jeszcze więcej). Podobna sytuacja miała miejsce w zachodniopomorskim i lubuskim, gdzie za ochronę OC płacono przeciętnie 4 proc. mniej niż w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Więcej niż w innych regionach kraju potaniały także ubezpieczenia w Wielkopolsce (3,3 proc.), aglomeracji łódzkiej (2,8 proc.) oraz na Śląsku (2,7 proc.). Symboliczne spadki na poziomie 1 proc. odnotowały z kolei Dolny Śląsk, świętokrzyskie i lubelskie.
- Jedną z głównych przyczyn, spadku cen polis OC w ciągu ostatniego roku, jest duża konkurencja wśród ubezpieczycieli w tym segmencie rynku. Należy ponadto zdawać sobie sprawę, że sfera ubezpieczeń charakteryzuje się nieco odmiennym cyklem koniunkturalnym, niż ma to miejsce w innych obszarach gospodarki. Nie bez znaczenia jest również aktualna sytuacja podażowa na rynku motoryzacyjnym. Jednak niskie poziomy składek nie będą trwać w nieskończoność i należy przypuszczać, że wkrótce ceny polis pójdą w górę – stwierdza Kamila Grandzicka z CUK Ubezpieczenia.
AC drożeje wolniej od inflacji. Świętokrzyskie liderem wzrostów, opolskie z największym spadkiem cen.
W ostatnich 12 miesiącach średnia cena polisy AC wzrosła o niespełna 2,7 proc. W zdecydowanej większości województw podwyżki nie przekroczyły właśnie tego poziomu. Ceny ubezpieczenia najbardziej poszybowały w górę w województwie świętokrzyskim. Osoby, które zdecydowały się na zawarcie polisy AC w tym regionie, zapłaciły aż o 24 proc. więcej niż w pierwszym kwartale 2021 roku. W ujęciu kwotowym ubezpieczenie było tu droższa przeciętnie o 190 zł. Stosunkowo dużo wzrosły także ceny na Podkarpaciu (9 proc.) i w warmińsko-mazurskim (6,8 proc.). Na przeciwległym biegunie są województwa opolskie i dolnośląskie, w których stawki były niższe niż przed rokiem – odpowiednio o 3,7 i 0,5 proc. Sytuacja nie zmieniła się z kolei w kujawsko-pomorskim, które zanotowało analogiczny średni poziom składki autocasco, tj. 800 zł.
- Ceny polis autocasco rosną, ale zdecydowanie wolniej niż poziom inflacji, więc realnie można stwierdzić, że też tanieją. Od tego trendu wyraźnie odstaje województwo świętokrzyskie. Jednak bez względu na to, gdzie kierowca kupuje ubezpieczenie, w pakiecie może liczyć na dodatkowe zniżki. Korzystając z kalkulatorów online, kierowcy mogą również samodzielnie przeglądać oferty wszystkich towarzystw ubezpieczeniowych i wybrać pakiet dopasowany do swoich potrzeb – dodaje Kamila Grandzicka z CUK Ubezpieczenia.
Chcesz tańsze ubezpieczenie – nie kupuj amerykańskich aut
W I kwartale tego roku najdrożej za ubezpieczenie OC zapłaciły osoby w wieku 18-24 lata. To średnio 1080 zł i ponad 50 proc. więcej niż kierowcy w przedziale wiekowym 55 plus. Podobnie było w przypadku polisy AC. Składka dla osób powyżej 55 roku życia wyniosła średnio 720 zł przy 1371 zł dla najmłodszych kierowców.
Biorąc pod uwagę marki samochodów, to właściciele aut z amerykańskim rodowodem ponieśli relatywnie wysokie koszty ubezpieczeń. Średnie składki za OC i AC dla Chryslera, Cadillaca, Chevroleta, czy Jeepa oscylowały w granicach 3,3 tys. zł. To wprawdzie ok. 40 proc. mniej niż w przypadku Porsche i ponad 50 proc. od Tesli, ale średnio 900 zł więcej w porównaniu do pozycjonowanych na zbliżonym poziomie marek japońskich tj. Mazda, czy Lexus.
W przypadku samej polisy OC najmniej za ubezpieczenie zapłacili właściciele Fiatów, Opli, Renault, czy popularnych marek koreańskich. Kwoty ubezpieczenia kształtowały się w tych przypadkach w przedziale 450-600 zł. Najdroższe polisy OC – oscylujące w granicach tysiąca złotych kupowali z kolei użytkownicy Land Roverów, Jeepów, BMW i marki Abarth.
- Wpływ na wzrost cen ubezpieczeń AC mają rosnące koszty usług serwisowych, pracy, a także energii zużywanej w warsztatach samochodowych. Naprawa po zdarzeniu drogowym wymaga również coraz wyższych wydatków na części zamienne oraz stosowania skomplikowanej i kosztownej technologii. To również dlatego ceny polis dla luksusowych oraz rzadkich modeli, jak np. amerykańskie są wyższe, niż w przypadku bardziej popularnych i produkowanych w Europie aut – podsumowuje Kamila Grandzicka z CUK Ubezpieczenia.

Electroride podsumowuje 2024 rok w elektromobilności

Allianz Partners i Mazda Motor Europe przedłużają współpracę

Goodyear oficjalnym sponsorem i dostawcą opon do FIA ETRC do 2027 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.