Wynajem długoterminowy coraz popularniejszy wśród najmniejszych firm
Wynajem długoterminowy jest znaną formą finansowania samochodów oraz staje się dla małych przedsiębiorców coraz atrakcyjniejszą alternatywą dla klasycznego leasingu, kredytu, czy zakupu. Szczególnie w czasach rosnących, nieprzewidywalnych kosztów. Z badania IBRiS wynika, że słyszało o nim 84% badanych, a blisko połowa ankietowanych zna jego zasady. W ciągu najbliższych 12 miesięcy 19% spośród najmniejszych firm w Polsce planuje wymianę samochodu lub pozyskanie nowego, a 17% z nich będzie rozważać właśnie wynajem długoterminowy. O rosnącej popularności tej formy finansowania floty świadczą dane rynkowe – na koniec 2022 r. tempo wzrostu branży wynajmu długoterminowego osiągnęło poziom 10,3% r/r i nieprzerwanie rośnie od prawie 2 lat.
Jak wynika z danych PZWLP, w 2022 roku udział wynajmu długoterminowego w sprzedaży w Polsce nowych samochodów do firm ogółem zwiększył się o 3,3 punktu procentowego rok do roku. Po taką formę finansowania sięgnęło blisko 3 na 10 firm w naszym kraju. Udział ten zwiększa się sukcesywnie i szybko w ostatnich latach. Dla porównania, w ciągu 5 minionych lat udział wynajmu długoterminowego w sprzedaży aut do firm w Polsce zwiększył się o blisko 7 punktów procentowych – z 21,3% do 28,1%. To świadczy o wzroście zainteresowania wynajmem długoterminowym wśród firm i przedsiębiorców w Polsce – zarówno najmniejszych podmiotów gospodarczych, jak i dużych korporacji.
Z badania IBRiS przeprowadzonego wyłącznie wśród najmniejszych przedsiębiorców (mikro, małych i jednoosobowych działalności) wynika, że 19% badanych planuje w ciągu najbliższych 12 miesięcy wymianę auta firmowego lub pozyskanie nowego, a 17% będzie rozważać wynajem długoterminowy. Jeszcze kilka lat temu wynajem długoterminowy był przede wszystkim kojarzony z dużymi korporacjami i dużymi flotami pojazdów, obecnie jest już chętnie wykorzystywany w sektorze średnich firm, a także coraz częściej również wśród najmniejszych przedsiębiorców. Trudna sytuacja gospodarcza będzie zdaniem ekspertów przyśpieszała rozwój tej formy finansowania w segmencie najmniejszych firm, dla których stabilność i przewidywalność kosztów związanych z samochodem, którą gwarantuje wynajem długoterminowy, będzie kluczowa.
Jak wynika z danych IBRM Samar, niemal 300 tysięcy nowych aut osobowych zostało zakupionych w zeszłym roku w Polsce przez firmy, co stanowiło aż 71% całkowitej sprzedaży[1]. Jeśli zaś chodzi o grupę tylko najmniejszych przedsiębiorców, z wyłączeniem dużych i średnich firm, to w badaniu IBRiS wskazywali oni jako preferowaną dotychczas formę finansowania aut leasing, następnie zakup za gotówkę oraz wynajem długoterminowy. Jednak obecnie, w czasie niestabilności gospodarczej, kryzysu energetycznego oraz rosnących cen aut, możliwość wynajmu długoterminowego samochodu służbowego za relatywnie niską, stałą miesięczną ratę, uniezależnioną od stóp procentowych oraz uwzględniającą w sposób zryczałtowany wszelkie koszty obsługi auta takie jak serwis, ubezpieczenie, czy opony, jest odpowiedzą na aktualne wyzwania w prowadzeniu małej firmy. Zgodnie z danymi PZWLP, w 2022 roku klasyczne formy finansowania nowych samochodów przez przedsiębiorców w Polsce traciły na popularności. Zakup z własnych środków czy z wykorzystaniem kredytu lub klasycznego leasingu zanotował spadek sprzedaży na poziomie 14% rok do roku. W przypadku wynajmu długoterminowego natomiast odnotowany został wzrost o 2,3% r/r.
Widzimy coraz większe zainteresowanie wynajmem długoterminowym, także wśród małych, mikro i jednoosobowych firm. To właśnie one są najbardziej narażone na konsekwencje inflacji, rosnących stóp procentowych i spowolnienia gospodarczego, dlatego stabilność, którą gwarantuje stała rata, uwzględniająca wszystkie koszty związane z eksploatacją auta oraz brak konieczności wkładu własnego powodują, że ta forma jest dla nich atrakcyjną i dobrze dopasowaną do aktualnej sytuacji alternatywą dla klasycznego leasingu, kredytu czy zakupu za gotówkę – komentuje Robert Antczak, Prezes Zarządu Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP).
Respondenci badania IBRiS, czyli mikro, mali i jednoosobowi przedsiębiorcy w Polsce, jako główne czynniki wpływające na decyzje o wyborze formy finansowania samochodu wskazali przede wszystkim stałą miesięczna ratę, niezależną od stóp procentowych (55%). Ponad 40% badanych podało również, że kluczowa jest dla nich niska rata. Jak podkreślają eksperci PZWLP, wskazywane przez badanych przedsiębiorców cechy występują w wynajmie długoterminowym. Ponadto, wynajem długoterminowy charakteryzuje się również innymi zaletami wyróżniającymi go na tle konkurencyjnych rozwiązań czyli klasycznego leasingu, zakupu za gotówkę czy kredytu. Właściciele firm korzystający z wynajmu długoterminowego nie są zobligowani do wykupu samochodu, a także, w większości przypadków, nie jest wymagany żaden wkład własny czy opłata wstępna.
Według danych PZWLP, udział wynajmu długoterminowego w sprzedaży nowych samochodów do firm w Polsce stale rośnie. Tylko w ciągu ostatnich 5 lat zwiększył się o prawie 7 punktów procentowych. Największe przyśpieszenie widać od momentu wybuchu pandemii Covid-19, czyli momentu, w którym rozpoczęły się problemy gospodarcze i funkcjonowanie firm stało się znacznie trudniejsze, niż wcześniej. To dowodzi, że wynajem długoterminowy zyskuje w oczach przedsiębiorców jeszcze szybciej w trudnych pod względem gospodarczych czasach.
Wynajem długoterminowy jest doskonałą odpowiedzią na aktualne potrzeby najmniejszych firm, gdyż jest to propozycja pozwalająca na bardzo dokładne zaplanowanie wszystkich kosztów związanych z eksploatacją samochodu służbowego. W miesięcznej racie, poza finansowaniem auta, przedsiębiorca ma również uwzględnione w sposób zryczałtowany koszty ubezpieczenia, serwisu, opon czy napraw. Niezależnie czy w danym miesiącu zdarzy się awaria auta, wypadnie przegląd, czy też trzeba będzie dokonać sezonowej wymiany opon, rata pozostanie taka sama i nie zmieni się przez cały okres trwania umowy, np. 3 lata. To pozwala precyzyjnie zaplanować budżet, co w obecnej sytuacji gospodarczej jest kluczowe – komentuje Rogier Klop, Członek Zarządu PZWLP.
2023 rok będzie kolejnym, już czwartym, trudnym rokiem dla branży motoryzacyjnej. Głównym czynnikiem wpływającym na wyniki sprzedaży nowych samochodów nie jest już ograniczona dostępność pojazdów, wynikająca z zerwania łańcucha dostaw czy dostępności półprzewodników, ale przede wszystkim spadek popytu, spowodowany sytuacją gospodarczą. Wyzwania związane z zachowaniem płynności finansowej najbardziej dotkną najmniejszych przedsiębiorców, którzy uważniej będą podchodzić do wydatków, w tym tych związanych z finansowaniem i eksploatacją samochodu. Przedsiębiorcy korzystający z kredytu, leasingu czy kupujący auta ze środków własnych będą poszukiwać alternatywy pozwalającej zachować stabilność finansową, a odpowiedzią na ich potrzeby może okazać się wynajem długoterminowy.
[1] Źródło IBRM Samar
VEHIS z dealerami budują stock samochodowy dostępny online
Atrakcyjna i przejrzysta oferta Mazdy – nowe samochody dostępne od ręki
Wyprzedaż aut z rocznika 2024 w salonach Toyoty. Najpopularniejsze modele w Polsce w obniżonych cenach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.