Co, poza COVID19, wstrzymuje inwestycje mieszkaniowe
Prestige PR
Włodarzewska 81C lok 81
02-393 Warszawa
i.wisniewska|prestigepr.pl| |i.wisniewska|prestigepr.pl
508 927 958
www.prestigepr.pl
Na rynek trafia ograniczona ilość nowych inwestycji, a oferta mieszkaniowa kurczy się. Dlaczego firmy zmuszone są wstrzymywać debiuty kolejnych projektów? Na jakie przeszkody we wprowadzaniu nowych inwestycji wskazują deweloperzy? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl.
Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.
Mimo niesłabnącego zainteresowania ze strony kupujących deweloperzy mają problem z uzupełnieniem oferty. Zmniejszona podaż nie jest efektem wstrzymywania oferty przez deweloperów, ale zwyczajnie jej braku. Od kilku lat mamy problem z podażą gruntów, co przekłada się wprost na mniejszą liczbę mieszkań. Do tego dochodzą przeciągające się procedury związane z uzyskiwaniem uzgodnień i opóźnienia decyzji o pozwoleniu na budowę. Ponadto w Warszawie czy Krakowie w 2019 roku wydano ich mniej niż rok wcześniej.
Zbigniew Juroszek, prezes Atal
Przede wszystkim konieczne jest zwiększenie stabilności oraz przewidywalności otoczenia prawnego i polityki gospodarczej. Polskie prawo powinno być nie tylko bardziej przejrzyste i jednoznaczne, ale musi powstawać w racjonalny sposób, z uwzględnieniem interesu wszystkich uczestników polskiej gospodarki. Z punktu widzenia firmy deweloperskiej niezwykle istotne jest także zmniejszenie biurokracji oraz uproszczenie procedur administracyjnych. To z pewnością pozwoliłoby przyspieszyć proces inwestycyjny.
Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.
Bariery administracyjno-prawne czyli wydłużający się proces uzyskiwania pozwolenia na budowę to największa przeszkoda we wprowadzaniu kolejnych projektów, która jak wiemy dotyka wszystkich deweloperów. Z tego powodu klienci mają mniejszą ofertę. W ubiegłym roku J.W. Construction właśnie z powodu czasochłonnych, dodatkowych uzgodnień, nie wprowadził na rynek mieszkaniowy wielu atrakcyjnych inwestycji w Warszawie, Gdańsku i Pruszkowie.
Teraz dochodzi nowy czynnik niepewności, w postaci epidemii wirusa COVID-19. Nie sposób przewidzieć, jaki ona będzie miała wpływ na naszą ofertę i ofertę całej branży deweloperskiej. Jako stabilna firma, osiągająca przez lata ustabilizowane przychody i dysponująca zasobnym bankiem ziemi jesteśmy przygotowani na różne scenariusze i będziemy elastycznie reagować na nadchodzące wydarzenia.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Wprowadzanie na rynek nowych projektów utrudnia wzrost kosztów budowy, który na początku 2019 roku osiągnął absurdalny poziom. Są też problemy z uzyskaniem decyzji i pozwoleń niezbędnych do realizacji inwestycji. Trudności z dostępem do gruntów nie wydają się aż takim problemem, ponieważ wiele firm od dawna ma pokaźne banki ziemi.
Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska
Aspekt podażowy w największym stopniu ograniczają dwa czynniki: przedłużające się znacznie postępowania administracyjne dla gruntów będących już w portfelu deweloperów oraz trudna dostępność i wysokie ceny działek inwestycyjnych.
Marcin Żurek, dyrektor ds. realizacji inwestycji w Nickel Development
Z naszego punktu widzenia, największym kłopotem jest podaż gruntów. Niestety najbardziej atrakcyjne działki budowlane w granicach miast są praktycznie na wyczerpaniu. Te, które pozostały są trudne lub drogie. Ich aktualne rynkowe ceny sprzedaży nie zapewniają więc odpowiedniej rentowności inwestycji. Biorąc pod uwagę jeszcze ostatnie wzrosty kosztów wytworzenia, realizacja nowych inwestycji jest znacznie większym wyzwaniem niż dotąd.
Należy też zwrócić uwagę, że ogromna większość deweloperów korzysta z finansowania zewnętrznego, a przy takich kosztach, z jakimi obecnie mamy do czynienia, spełnienie wymagań banków co do parametrów budżetu inwestycji staje się niezwykle trudne.
Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development
Największymi przeszkodami we wprowadzaniu nowych projektów są przeciągające się procedury administracyjne, wysokie ceny oraz ograniczona podaż gruntów w dobrych, miejskich lokalizacjach. Poza tym, ostatnio obserwujemy silny wzrost kosztów budowy, będący efektem wyższych płac i kosztów materiałów. Występują też trudności związane ze znalezieniem rzetelnych wykonawców. Nasza firma ma jednak doświadczonych kierowników projektów oraz sprawdzonych podwykonawców i dostawców, z którymi pracujemy od początku realizacji swoich pierwszych inwestycji.
Cezary Grzebalski, dyrektor ds. rozwoju projektów w spółce mieszkaniowej Skanska
Obecnie w Skanska zauważamy dwa główne ograniczenia, które przyczyniają się do zmniejszenia liczby nowych inwestycji. Pierwszym jest obniżona dostępność gruntów z uregulowaną infrastrukturą, a tym samym gotowych do rozpoczęcia realizacji projektu. Drugim natomiast są wydłużające się procesy formalnoprawne, takie jak pozwolenie na budowę, decyzje lokalizacyjne, podziały gruntu, czy dostęp do drogi publicznej. Efektem takiej sytuacji może być przesunięcie rozpoczęcia budowy inwestycji, a niekoniecznie jej całkowite wstrzymanie.
Krzysztof Jabłoński, prezes spółki Iglica Nieruchomości
Faktycznie, w czwartym kwartale 2019 roku na sześciu największych rynkach w Polsce łącznie sprzedaż mieszkań przewyższyła nową podaż, więc dostępna oferta zmalała w porównaniu z końcem roku 2018. Pod koniec ubiegłego roku na nabywców czekało trochę ponad 50 tys. mieszkań, z czego lwia część, bo 92 proc. było w budowie. We Wrocławiu, gdzie działamy, nowa podaż przewyższyła liczbę sprzedanych lokali w ostatnim okresie 2019. Prowadzący tu działalność deweloperzy zanotowali w czwartym kwartale minionego roku wzrost sprzedaży o 12,5 proc. oraz wzrost liczby mieszkań wprowadzonych do sprzedaży o 39,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2018 roku. W tym roku te wyniki mogą zahamować bariery, takie jak zmniejszająca się podaż gruntów i wydłużony czas uzyskiwania pozwoleń na budowę kolejnych etapów inwestycji będących w trakcie realizacji.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Robyg SA.
Rynek mieszkaniowy w Polsce jest nadal w trendzie wzrostowym i szacujemy, że taka tendencja utrzyma się w całym 2020 roku. W Polsce nadal brakuje około 2-3 mln mieszkań. Oznacza to istotne zapotrzebowanie w perspektywie nawet 10-15 lat. Zauważalnym trendem w 2020 roku będzie nadal popyt inwestycyjny i pojawianie się nowych formatów w ofertach. Nasza firma także zaproponowała klientom ciekawą opcję inwestycyjną - mikroapartamenty Modern Space, które umożliwiają m.in. odliczenie VAT.
Autor: Dompress.pl
TEAL Z NOWYM NAJEMCĄ. DO OFF PIOTRKOWSKA CENTER WPROWADZA SIĘ NEST LEASING S.A
Langowski Logistics nowym najemcą w MLP Pruszków II
Co czeka rynek nieruchomości? Komentuje Shraga Weisman, CEO Aurec Home
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.