W biurowcach aż huczy od remontów
- W parkach biurowych nie widać paniki, którą mógłby spowodować koronawirus – prace budowlane i remontowe są prowadzone bardzo intensywnie.
- Praca zdalna pracowników etatowych to większy komfort dla budowlańców, pozwala na przyśpieszenie prac remontowych, a czasem nawet na wyprzedzanie harmonogramu zadań.
- W biurowcach przebywa obecnie tylko od 20 do 40 proc. zatrudnionych, więc głośne czy brudne prace mogą być prowadzone całą dobę, także w dzień, a nie - tak jak w normalnych okolicznościach - tylko wieczorami i nocą.
W pierwszym kwartale 2020 roku w samej tylko Warszawie przybyło 6700 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Łączne zasoby w stolicy to 5,6 mln mkw. (dane Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych). Popyt w ostatnich latach był ogromny, dlatego koronawirus nie ostudził zapału inwestorów. Na koniec I kwartału br. w Warszawie wskaźnik pustostanów osiągnął wartość 7,5% (choć może wzrosnąć w II kwartale). Tak niski wskaźnik sprawia, że w czasie pandemii także prace w istniejących budynkach, związane z podnoszeniem ich standardu czy z planowanymi remontami, toczą się pełną parą.
- Nie widzę większych obaw u inwestorów czy zarządzających parkami biurowymi. Prace budowlane i remontowe prowadzone są normalnie, zgodnie z podpisanymi wcześniej umowami - nie spadła ich liczba. Nie słyszałem, żeby ktoś chciał się z jakichś planów wycofywać. Nasze ekipy realizują obecnie prace na kilkudziesięciu dużych inwestycjach w całym kraju. Na przykład w jednym z najwyższych biurowców w Warszawie, wykonujemy prace związane z regulacją ciśnień na klatkach schodowych. W innych obiektach przeprowadzamy wymianę wentylatorów, montaż zabezpieczeń do systemu regulacji ciśnienia. Liczne są też teraz działania związane z integracją automatyki budynkowej – mówi Radosław Więch, Kierownik Sprzedaży Strategicznej w SPIE Building Solutions Sp. z o.o.
Budowlańcy przyspieszają, bo nie przeszkadzają
Epidemia sprawia, że konieczne są teraz specjalne zabezpieczenia przeciwdziałające zakażeniu. Poza maseczkami czy dezynfekcją może to być rotacyjny system prac czy większy dystans pomiędzy ekipami z różnych firm. Konieczne jest przystosowanie do warunków i zachowane procedur zalecanych przez Ministerstwo Zdrowia. Duże firmy realizujące inwestycje mają zarówno wystarczające zasoby ludzkie, jak i know-how, często zaczerpnięte z central firm zlokalizowanych w Niemczech czy Francji, żeby podołać obostrzeniom epidemiologicznym. Równocześnie brak codziennych pracowników biurowych, którzy jeszcze nie wrócili na swoje stanowiska sprawia, że prace budowlano-remontowe mogą być wykonywane szybciej i bardziej komfortowo.
- Fakt, że w biurowcach nie ma obecnie etatowych pracowników pozwala nam działać bardziej komfortowo i efektywnie. Wiele prac powoduje duży hałas, nie da się też zupełnie uniknąć pyłu. Zazwyczaj takie działania są możliwe wieczorami, a nawet nocą. Teraz do dyspozycji mamy też cały dzień. Prace idą szybciej, w wielu przypadkach dążymy nawet do wyprzedzenia harmonogramów. Wiele z tych realizacji to inwestycje długoterminowe, roczne, półroczne – mówi Radosław Więch ze SPIE Building Solutions.
Podczas epidemii w biurowcach przebywa w ciągu dnia od 20 do 40 proc. pracowników firm, więc pole do działania ekip remontowych jest większe niż np. miesiąc temu. Obecnie robi się przeglądy, które wymagałyby przerw pracy najemców – np. wymagające wyłączenia jakichś instalacji, czasem są to dawno planowane wymiany instalacji, czy wspomniane prace kubaturowe polegające m.in. na remontach czy przebudowach.
Strefy wejściowe w hotelach - projektowanie pierwszego wrażenia?
Savills IM podsumowuje udane półrocze Galerii Katowickiej
Które projekty mieszkaniowe to hity sprzedażowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł
Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.
Problemy społeczne
Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi
Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.
Ochrona środowiska
Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych
Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.