Niski wkład własny - program BK 2% go przywrócił?
RynekPierwotny.pl
ul. Adama Naruszewicza 27/101
02-627 Warszawa
m.ostrowski|rynekpierwotny.pl| |m.ostrowski|rynekpierwotny.pl
530619988
rynekpierwotny.pl
Polscy kredytobiorcy mogli już przywyknąć do tego, że bez wkładu własnego wynoszącego co najmniej 10% kosztów zakupu lokum lub budowy domu nie ma co wybierać się do banku. Taki wymóg dotyczący wkładu (10%) w odniesieniu do oferty banków komercyjnych obowiązuje bowiem od 2015 r. Program Bezpieczny Kredyt 2% (BK 2%) przyniósł jednak chwilowy zwrot sytuacji. Skutki związane ze wspomnianym programem można zobaczyć na ciekawym wykresie, który pokazuje wartość wskaźnika LTV dla nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych.
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl przypominają, że wskaźnik LTV odzwierciedla relację zadłużenia kredytowego do wartości nieruchomości z hipoteką. Kredyty z programu BK 2% mogły cechować się w chwili udzielenia wskaźnikiem LTV wyższym niż 90% i wkładem własnym nieprzekraczającym 10%. Rządowy program pozwalał nawet na wnioskowanie o kredyt mieszkaniowy przez osoby nieposiadające żadnego wkładu własnego. W takim wypadku, własne oszczędności zastępowała specjalna gwarancja od BGK.
Podobny mechanizm związany z rządową gwarancją funkcjonuje w ramach o wiele mniej popularnego programu Rodzinny Kredyt Mieszkaniowy. Skutki działania „rodzinnego kredytu” dotyczące udziału nowych kredytów mieszkaniowych ze wskaźnikiem LTV ponad 90% również widzimy na poniższym wykresie. Mowa o okresie poprzedzającym uruchomienie programu Bezpieczny Kredyt 2%.
[WYKRES NR.1]
Jednak to przede wszystkim program BK 2% chwilowo przywrócił na rynek nowe kredyty mieszkaniowe z wkładem własnym poniżej 10%. Pod koniec minionego roku, udział takich „hipotek” w całej sprzedaży banków zbliżył się do 20%. Wiele kredytów mieszkaniowych na ponad 90% wartości mieszkania lub domu udzielono jeszcze w I kw. 2024 r. Później sytuacja zaczęła się odwracać, bo w kwietniu banki udzielały już ostatnich preferencyjnych kredytów. Jeżeli program Kredyt na Start zostanie wprowadzony w proponowanej formie, to „hipoteki” z bardzo niskim wkładem (do 10%) znów się pojawią na rynku.
Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Deweloperzy ukrywają ceny mieszkań. Z troski o klientów czy swoje portfele?

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.