Pandemia i wojna. Zagraniczne spółki Promotechu wobec nowych wyzwań
Masz-Media Ida Marzenna Szwaczko
Waszyngtona 18/213
15-269 Białystok
maszmedia|wp.pl | |maszmedia|wp.pl
693400464
www.maszmedia.pl
Najpierw pandemia, a teraz wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny i spowolnienie gospodarcze - z tymi problemami boryka się także białostocki eksporter Promotech i jego zagraniczne spółki.
Producent innowacyjnych narzędzi i automatów spawalniczych ponad 90 proc. swojej produkcji sprzedaje za granicą, m.in. za pośrednictwem swoich pięciu spółek-córek na całym świecie.
- Wszyscy nasi klienci i partnerzy borykają się z dynamicznie rosnącymi cenami, problemami z dostępnością części i całych urządzeń, inflacją, znaczącymi wahaniami kursów walut, wysokimi kosztami energii, drogim transportem czy brakiem specjalistycznej kadry pracowniczej – mówi Bohdan Zaleski, wiceprezes ds. handlu Promotechu. – W efekcie wojny na Ukrainie prawie cały świat jest dodatkowo zdestabilizowany przerwanymi łańcuchami dostaw – głównie surowców kopalnych – oraz eksplodującymi cenami energii elektrycznej i gazu. Wszystko wskazuje na to, że w Europie nadchodząca zima będzie bardzo trudna, co na pewno przełoży się bezpośrednio na inne kontynenty i na globalną gospodarkę.
Jak z tymi problemami radzą sobie zagraniczne spółki Promotechu?
Amerykanie już na prostej
Amerykański Steelmax Tools LLC najpoważniejsze skutki pandemii ma za sobą; większość rynków, na których działa jest już otwarta, a sytuacja szybko wraca do normy.
- Problemy z dostawami były największymi, z jakimi musieliśmy się borykać, ale były one dość dobrze zarządzane – mówi Kevin Allen, prezes Steelmax Tools. - Przełożyło się to na dobre wyniki w latach 2021 i 2022. Nasze rynki były odizolowane od wielu negatywnych wydarzeń na świecie, m.in. wojna na Ukrainie wywarła na naszą działalność jedynie marginalny wpływ. Dotyka ona głównie naszych dostawców, w tym Promotechu, co jednak nie oznacza, że - w miarę rozwoju sytuacji – nie odczujemy jej skutków także bezpośrednio.
Spółka bardziej obawia się bezpośrednich konsekwencji napięć pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Chinami, jeśli te nadal będą eskalować. Mimo to, spodziewa się rekordowej sprzedaży w 2022 roku i jego dalszego wzrostu w 2023.
Europa łapie oddech
Najmłodsza córka białostockiego producenta - Promotech Deutschland skutki pandemii odczuła już na starcie – z powodu covid jej rejestracja spóźniła się o kilka miesięcy. Do tego dochodziła niepewna sytuacja gospodarcza, spadek zamówień, co już na początku skutkowało ograniczeniem inwestycji i wstrzymaniem wielu projektów. Jednak, dłuższe terminy dostaw i krótkotrwałe korekty cen prowadzą do zakupów strategicznych – wyraźną przewagę zyskują ci, którzy są w stanie dostarczyć towar szybciej i pewniej.
- Obecnie to już nie silni „zjadają” słabych, ale szybcy powolnych - tutaj widzimy swoją szansę - mówi prezes Promotech Deutschland. - Konsekwentna praca na rynku, dobry marketing, stale rosnącą obecność w mediach społecznościowych, ustny przekaz, firmowe prezentacje i warsztaty sprawiają, że Promotech-Deutschland i jego produkty stają się coraz bardziej znane. Dealerzy są bardziej otwarci na rozmowy, rośnie też chęć promowania naszych produktów na rynku.
Z kolei włoska spółka Promotechu – SSQ problemy związane z pandemią ma już za sobą. Wyniki finansowe firmy poprawiają się z roku na rok.
- Można powiedzieć, że po tym okropnym i mrocznym okresie nastąpił prawdziwy renesans – mówi Alberto Barbagallo, prezes i współwłaściciel SSQ. – Było to możliwe m.in. dzięki rządowej pomocy finansowej, z której skorzystała większość firm.
W nowej sytuacji pojawiły się jednak nowe, post-covidowe problemy: trudności w zachowaniu łańcuchów dostaw, brak komponentów i niesamowite wzrosty cen.
- Jako producenci silników postanowiliśmy walczyć z tymi problemami, zwiększając stan magazynowy, co dało nam gwarancję zachowania rozsądnego czasu dostaw (znacznie lepszego niż u konkurencji) i utrzymania kosztów pod kontrolą – dodaje Alberto Barbagallo.
Jednak - według Włocha - obawy mogą budzić prognozy spowolnienia produkcji przemysłowej we Włoszech w ciągu najbliższych kilku miesięcy; niepewność zwiększają też wyniki wrześniowych wyborów, w których zwyciężyli konserwatyści.
Nowe strategie spółek w Indiach i w Emiratach
Pandemia wpływa na działalności PME w Sharyah (Zjednoczone Emiraty Arabskie) na różne sposoby: spadło tempo rozwoju spółki, wzrosła niepewność klientów wobec inwestycji, wiele nowych, dużych projektów automatyzacji spawania zostało wstrzymanych. Spółka stara się jednak przezwyciężyć te niekorzystne trendy i zwiększać sprzedaż poprzez tworzenie nowych strategii rynkowych. Priorytetem jest zmniejszenie kosztów zapasów i kosztów operacyjnych firmy, a także zwiększenie liczby nowych klientów i rozwój biznesu na rynkach krajów Zatoki Perskiej, Pakistanu oraz Afryki Wschodniej. Kolejne wyzwania to - budowa świadomości klientów na temat automatyzacji spawania poprzez regularne spotkania online.
Z kolei Promotech FM z New Delhi (Indie), co prawda odnotowała wzrost sprzedaży - jednak nie tak wysoki, ja to zakładała przed kryzysem. O ile globalne problemy z zaopatrzeniem nie dotknęły jej zbytnio (dzięki utrzymywaniu wystarczających zapasów), o tyle wzrost cen materiałów konstrukcyjnych ma na nią ogromny wpływ – ale jest to ogólnoświatowy i nieuchronny trend. Mimo to firma na różne sposoby stara się obniżyć koszty działalności – wprowadzając wideokonferencje zamiast spotkań z
klientami końcowymi, oferując promocje w przypadku kolejnych zamówień i samodzielnych instalacji maszyn. Aby dotrzeć do nowych rynków i uniezależnić się od jednej branży, firma skutecznie rozwija marketing w mediach społecznościowych.

Zwyżki nożycowe – co je wyróżnia i do jakich zadań są polecane?

Zobacz, w jaki sposób dobra spawarka laserowa może przyspieszyć pracę w Twojej firmie

Adaptico wprowadza na polski rynek nowoczesne systemy lamp ostrzegawczych do suwnic
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.