Ponad 50% Polaków ubiegających się o pracę brała już udział w rekrutacji online
Ewa Malicka
Rocket Science
Pływacka 3/2
02-633 Warszawa
ewa.malicka|rocketscience.com.pl| |ewa.malicka|rocketscience.com.pl
781453815
https://www.rocketscience.com.pl/
Popularność rekrutacji zdalnej. Zmiana trendu
Badanie ClickMeeting – polskiej platformy do webinarów i wideokonferencji oraz edukacji zdalnej – pokazało, iż w ostatnim czasie Polacy poszukiwali nowych wyzwań zawodowych. Wynika z niego bowiem, że od marca 2020 niemal 60 proc. Polaków uczestniczyło w procesach rekrutacji, przy czym tylko 38 proc. ankietowanych odpowiedziało, iż nie brało w nich udziału. Co więcej, ponad połowa ubiegających się o pracę, brała już udział w rekrutacji całkowicie zdalnie, a jedna trzecia w trybie hybrydowym – zarówno online, jak i stacjonarnie. Tylko 7 proc. badanych wzięło udział w rekrutacjach, które odbyły się wyłącznie na żywo, a 4 proc. przyznało, iż miało w tej materii różne doświadczenia – w zależności od firmy. Z kolei zapytani o to, czy przed pandemią zdarzało im się brać udział w e-rekrutacjach, prawie 60 proc. odpowiedziało przecząco, twierdząco zaś – 38 proc.
Według Polaków możliwość rekrutacji online zwiększa liczbę procesów rekrutacyjnych
W związku ze zmianą trendu, ClickMeeting postanowił także sprawdzić, czy rekrutacja online jest jednym z czynników, które są istotne dla Polaków biorących udział w procesach rekrutacyjnych i o ich doświadczenia z nimi związane. I jak się okazało, możliwość rekrutacji zdalnej zachęca aż blisko 80 proc. badanych do aplikacji na daną ofertę, o ile spełnia ona inne ważne dla nich kryteria. Nie jest to istotny czynnik jedynie dla 10 proc. ankietowanych, a 12 proc. z nich nie była w stanie stwierdzić, czy ma on wpływ na ich decyzję dotyczącą aplikacji na daną ofertę. Co więcej, ponad 60 proc. Polaków zgadza się ze stwierdzeniem, iż możliwość rekrutacji online zwiększa liczbę procesów rekrutacyjnych, w których kandydaci są skłonni brać udział. Tylko 14 proc. odpowiedziało, iż może ją ona zmniejszać, a 20 proc. uważa, iż nie ma to na nią wpływu.
Zapytani jednak o to, czy uczestnicy traktują proces rekrutacji online równie poważnie, jak w przypadku odbywającego się stacjonarnie – dbając o punktualność, profesjonalne zachowanie oraz wygląd – ponad połowa odpowiedziała twierdząco, lecz jedna trzecia wskazała, iż podchodzą oni do niego mniej poważnie, spóźniając się, zachowując i wyglądając nieprofesjonalnie. Prawie 9 proc. nie była w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na zadane pytanie.
Preferowana forma rekrutacji i najpopularniejszy kanał komunikacji
Najbardziej preferowaną formą rekrutacji – taką, w której badani chcieliby wziąć udział w przyszłości – jest hybryda, czyli w pierwszym etapie spotkanie online, a następnie stacjonarnie (39 proc.). Na miejscu drugim uplasowało się spotkanie wyłącznie zdalnie (25 proc.), a trzecim – na żywo (22 proc.). To, w jakiej formie się ono odbędzie, nie ma znaczenia jedynie dla 13 proc. badanych.
A jaki kanał komunikacji podczas procesów rekrutacyjnych okazał się najpopularniejszy? Z badania ClickMeeting wynika, iż są to narzędzia do spotkań online, które wskazało aż 63 proc. z nich. Zaraz za nimi znalazła się tradycyjna telefoniczna rozmowa (52 proc.), a na miejscu trzecim, ex aequo rozmowa na żywo oraz mail (po 32 proc.).
– Badanie przeprowadzone przez ClickMeeting uwidoczniło zmianę układu sił w rekrutacji i wyraźne wysunięcie się formuły online na prowadzenie – podsumowuje Sandra Kolańczyk, HR Business Partner ClickMeeting. – Pokazało ono przede wszystkim, że rekrutacja online jest formą, do której przekonaliśmy się w większości. Jest ona doceniana przez Polaków szczególnie na początku procesu, w jego wstępnej fazie, kiedy dopiero poznajemy się z potencjalnym pracownikiem czy pracodawcą, rozmawiamy o wstępnych warunkach współpracy. I choć w kolejnym etapie wolimy poznać się na żywo, to w tym pierwszym, przeprowadzonym zdalnie, możemy z dogodnego dla nas miejsca zweryfikować zbieżność wzajemnych oczekiwań.
Metodologia: wszyscy ankietowani choć raz wzięli udział w procesie rekrutacji od marca 2020 do października 2021. W badaniu wzięło udział łącznie 550 kobiet i mężczyzn. Wśród badanych 87 proc. stanowiły osoby z wykształceniem wyższym lub średnim. Ponad 40 proc. badanych pochodziła z miejscowości zamieszkujących 50-500 tys. mieszkańców, a 33 proc. – powyżej 500 tys. mieszkańców.
BCC: Rewolucji w kodeksie pracy nie będzie
Kariera kobiet w IT, czyli ciągła walka ze stereotypami
5 trendów, które zdominują polski rynek pracy w 2025 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.