PR(acownik) w czasie pandemii
Orchidea Creative Group
ul. Ruska 51B
50-079 Wrocław
s.makowska|grupaorchidea.pl| |s.makowska|grupaorchidea.pl
517 412 466
https://grupaorchidea.pl/
Śledząc media branżowe, napotykamy w ostatnich tygodniach na ogromną liczbę artykułów, które skupiają się wokół tematu komunikacji firm z klientami w okresie pandemii koronawirusa. Licznie pojawiające się publikacje są dla marek swoistymi poradnikami, jak radzić sobie w tym trudnym czasie. Odnajdujemy w nich między innymi omówienia case studies zarówno rodzimych, jak i zagranicznych podmiotów, a także wskazówki co, jak i kiedy mówić oraz jakich błędów unikać. Informacje te bez wątpienia mogą okazać się przydatne. Wśród ukazujących się tekstów i opracowań mniej jednak miejsca poświęca się tematowi równie ważnemu, a dotyczącemu komunikacji wewnętrznej.
PR wewnętrzny to istotny aspekt działalności każdej firmy, niezależnie od tego, czy liczy ona kilkunastu czy kilkuset pracowników. O ile w wielu dużych przedsiębiorstwach tworzy się odpowiednie działy odpowiedzialne za ten obszar komunikacji, o tyle mniejsze podmioty często bagatelizują jego znaczenie lub kompletnie o nim zapominają. A szczególnie dziś, w dobie globalnej pandemii, utrzymanie stałego, dobrze przeszkolonego zespołu i zachowanie dobrych relacji z pracownikami może okazać się sporym wyzwaniem.
Personel naszej firmy to jednak nie jedyna grupa, którą powinna obejmować komunikacja wewnętrza. Zaliczają się do niej także współpracujące z nami podmioty, podwykonawcy czy partnerzy handlowi. To nierzadko nawet liczniejsza zbiorowość. W trudnym okresie, z jakim idzie nam się zmierzyć, nie należy o niej zapominać.
Z artykułu dowiesz się, jak działania PR-u wewnętrznego mogą wpłynąć na lepsze funkcjonowanie Twojej organizacji, i które z nich z pewnością docenią Twoi pracownicy.
Transparentność
Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o rynku pracownika. Stan ten utrzymywał się przez kilka ostatnich lat i w wielu branżach to pracodawcy musieli prześcigać się w sposobach na pozyskanie wysokiej klasy specjalistów. Dziś te realia wyglądają zgoła odmiennie. W sytuacji, w której wiele firm walczy o przetrwanie, dochodzi do masowych zwolnień, a coraz częściej słyszymy też o upadłościach, pracownicy drżą o swoją przyszłość. Pamiętajmy, że zespół zmuszony do funkcjonowania w stresie i ciągłej obawie o stałość swojego zatrudnienia nie będzie w stanie pracować wydajnie.
Jeżeli nasze przedsiębiorstwo znajduje się w relatywnie dobrej kondycji finansowej, a kryzys wywołany koronawirusem bezpośrednio nas nie dotknął – informujmy swój personel, w jakim jesteśmy położeniu, a także starajmy się uspokajać budzące się niepokoje. Nie bójmy się też szczerości, gdy okoliczności są mniej sprzyjające. Podwładni z pewnością docenią transparentność działań i ze zrozumieniem przyjmą komunikaty o wyzwaniach, z jakimi musi się zmierzyć firma. Otwartości nie należy jednak mylić z sianiem paniki czy wprowadzaniem nadmiernej liczby zakazów i nakazów. Postawmy raczej na proste, ale krótkie przekazy i co ważne – dementujmy plotki!
Inaczej, nie znaczy gorzej
Od kilku tygodni w wielu przedsiębiorstwach funkcjonuje system pracy zdalnej. Komunikujemy się ze sobą za pośrednictwem stworzonych w tym celu serwisów czy programów. Rzecz jasna rodzi to pewne niedogodności, ale w dużej mierze firmom udaje się pracować efektywnie i utrzymywać odpowiednie tempo. O ile wcześniej dostęp do przełożonego raczej nie był utrudniony (a jedyny problem mogło stanowić wstrzelenie się w jego grafik), o tyle teraz kontakt ten może być ograniczony. Dobry lider to jednak taki, który zadba, by w tej wyjątkowej sytuacji nadal być obecnym (może nawet jeszcze bardziej niż to miało miejsce wcześniej). Warto podkreślić, że podwładni wciąż mogą zwracać się w ważnych dla siebie sprawach, liczyć na (wideo)rozmowę i wysłuchanie. Nie unikajmy odpowiadania na pytania i nie uciekajmy od kontaktu. W komunikacji kryzysowej słuchanie jest bowiem równie istotne, co przekazywanie informacji. Jeżeli zarządzamy licznym personelem, pomocne, a wręcz konieczne może okazać się stworzenie specjalnego miejsca, w którym gromadzone będą pojawiające się pytania oraz odpowiedzi na nie. Skrzynka mailowa, grupa w komunikatorze, newsletter, infolinia – to tylko niektóre z dobrych, sprawdzonych rozwiązań.
Co, gdy w przypadku Twojej firmy praca zdalna nie wchodzi w grę? Zatrudnieni w niej ludzie mają prawo odczuwać obawy, niepewność czy wręcz strach o swoje zdrowie. Jest to poważny test dla kadry zarządzającej, która musi zmierzyć się z niecodzienną rzeczywistością. Ważne jest, by zespół nie poczuł się pozostawiony samemu sobie. Kierownicy i menadżerowie powinni pokazać, że panują nad sytuacją, działają zgodnie z opracowanym planem, ale są też w stanie dostosować go do zmieniających się warunków.
Podtrzymywać firmowe tradycje i morale
Kultura organizacji to pewien system wartości i zasad ważnych z punktu widzenia przedsiębiorstwa. Wypracowuje się ją latami, dlatego sytuacja kryzysu zdrowotnego nie powinna prowadzić do zanikania dobrych praktyk i zwyczajów, które na co dzień panowały w firmie. Życzliwość i wparcie są potrzebne zawsze, a dziś szczególnie warto o nie dbać. Dobry lider to taki, który zachęci swój zespół do większej współpracy i wzajemnej pomocy. Przypomni, że gramy w tej samej drużynie i wszystkim powinien przyświecać jeden cel.
Czy firmowe zwyczaje można podtrzymywać, gdy większość kadry pracuje w trybie home office? Okazuje się, że tak, a sposobów jest wiele. Jeżeli wspólnie z pracownikami celebrowaliście swoje urodziny, to kontynuujcie tę tradycję, tyle że w dostosowanej do warunków formie. Wspólna wideokonferencja i złożenie życzeń na pewno zostaną pozytywnie odebrane przez solenizanta. Do załogi dołącza nowy pracownik? Miłym gestem będzie ciepłe powitanie go na grupowym czacie. Należy pamiętać, że szczególnie teraz te z pozoru proste zachowania mają wielką mocą. Pracując w mniejszych zespołach i lepiej znając swoich współpracowników, nie zapominajmy o tak prozaicznych – wydawać by się mogło – kwestiach, jak pytania o samopoczucie czy podtrzymywanie się na duchu w trudnych chwilach.
PR wewnętrzny ma ogromne znaczenie w sposobie funkcjonowania firmy. To ważny element komunikacji, o którym należy pamiętać szczególnie teraz – w czasie kryzysu. Wdrażając proste działania, jesteśmy w stanie obserwować ich pozytywne efekty. Pamiętajmy też, że zatrudnieni przez nas ludzie stają się ambasadorami przedsiębiorstwa. Ich dobra opinia o firmie może skutecznie budować nasz wizerunek na zewnątrz organizacji.
opracowanie
Artur Klich
PR Manager
Orchidea Creative Group

Czy AI przejmie marketing? Sztuczna inteligencja w analizie danych i tworzeniu treści

SEO Vibes Summit ‘25 – konferencja all-inclusive o międzynarodowym zasięgu
Reklama offline w erze cyfryzacji – dlaczego wciąż działa?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.