Majówka na polskich drogach. Czy pojedziemy na podwójnym gazie?
Przed nami majówka. W 2020 roku na polskich drogach w tym okresie doszło do 184 wypadków, w których zginęły 23 osoby, a 211 zostało rannych. Policjanci zatrzymali wówczas 1110 kierowców jadących pod wpływem alkoholu. Dla porównania w 2019 r. miało miejsce 356 wypadków, w których zginęły 34 osoby, a 425 zostało rannych. Zatrzymano aż 1815 nietrzeźwych. Jak w 2021 będą przedstawiać się statystyki?
Pandemia nadal trwa, ale Polacy mimo obostrzeń coraz chętniej decydują się na spędzanie czasu w gronie przyjaciół i rodziny. Wiosenna aura oraz majówka sprzyjają wspólnemu grillowaniu przy różnych trunkach, nierzadko tych wysokoprocentowych. W 2021 roku długi weekend to zaledwie 3 dni. Dlatego wielu kierowców zapewne zaplanuje powrót do domu dopiero na poniedziałek chcąc wykorzystać ten czas jak najlepiej. Istnieje ryzyko, że niektórzy będą prowadzić na tzw. podwójnym gazie.
- Często wydaje nam się, że już zdążyliśmy wytrzeźwieć, ale jak pokazują policyjne statystyki, najczęściej zatrzymywani przez policję kierowcy pod wpływem alkoholu to osoby, które sądziły, że nie mają już promili we krwi, ponieważ rano czuły się dobrze fizycznie. Niestety, jak pokazują liczne przypadki - czasami nie wystarczy drzemka, tłusty posiłek, a nawet czas, jaki upłynął od momentu spożycia alkoholu – podkreśla Rafał Misztalski, prezes AutoWatch Polska, głównego dystrybutora blokad alkoholowych w kraju.
W Polsce dopuszczalną normą alkoholu w wydychanym powietrzu jest 0,2 promila, czyli do 0,1 mg/l. Po spożyciu zaledwie jednego piwa stężenie alkoholu we krwi może sięgać nawet do 0,26 promila (0,13 mg/l). Co oznacza, że po wypiciu 2 półlitrowych piw można mieć już nawet 1 promil we krwi. Warto mieć to na uwadze wsiadając za kierownicę po zakrapianej imprezie lub po grillu.
Bagatelizujemy ostrzeżenia Policji
Chociaż przed każdym dłuższym weekendem policja alarmuje o rozsądek na drodze, statystyki cały czas są niepokojące. Kierowcom nadal zdarza się prowadzić samochód pod wpływem alkoholu, czego efektem niejednokrotnie bywają śmiertelne wypadki, którym można było zapobiec.
- Kierowcom często brakuje wyobraźni na drodze. Nie zdają sobie sprawy z tego, że nie powinni wsiadać za kierownicę po wypiciu nawet najmniejszej ilości alkoholu. Społeczne przyzwolenie i przymykanie oka na tego typu sytuacje doprowadziły do tego, że niektórzy kierowcy bagatelizują ostrzeżenia. Czas powiedzieć stop, stawiając bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi na pierwszym miejscu – apeluje Rafał Misztalski, prezes AutoWatch Polska, głównego dystrybutora blokad alkoholowych w kraju.
Alkohol i brawura na drodze są jednymi z głównych przyczyn wypadków na drogach. W 2020 roku podczas długiego weekendu majowego policja zatrzymała aż 830 osób za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
Blokady alkoholowe sposobem na pijanych kierowców
Coraz częstszym rozwiązaniem stosowanym w Polsce jest montowanie blokad alkoholowych w samochodach. Rozwiązanie takie sprawdziło się krajach europejskich, takich jak m.in. Francja, Sprawiają one, że osoba znajdująca się pod wpływem alkoholu nie jest w stanie uruchomić samochodu. To także doskonałe rozwiązanie dla wszystkich osób, które chcą mieć pewność, że są trzeźwe przed ruszeniem w drogę.
- Blokady alkoholowe są doskonałym środkiem prewencyjnym. Zwiększają bezpieczeństwo użytkowników ruchu drogowego oraz świadomość o ilości alkoholu w wydychanym powietrzu. Co istotne, zwracają również uwagę na realne zagrożenia. W Polsce, choć jest to nadal stosunkowo mało popularne, blokady alkoholowe można kupić lub wydzierżawić. Koszt tej usługi jest stosunkowo niski w porównaniu do tragicznych skutków, które może spowodować jazda na podwójnym gazie. Zamontowanie ich jest również idealnym rozwiązaniem m.in. dla właścicieli firm zatrudniających zawodowych kierowców – podsumowuje Rafał Misztalski, prezes AutoWatch Polska, głównego dystrybutora blokad alkoholowych w kraju.
W Unii Europejskiej trwają obecnie prace nad zmianą obowiązującego prawa drogowego. Jedną z rozważanych możliwości zwiększających bezpieczeństwo użytkowników ruchu jest nałożenie obowiązku montowania blokad alkoholowych w nowo wyprodukowanych autach. Według ETSC, czyli Europejskiej Rady Bezpieczeństwa w Transporcie jest to również dobre rozwiązanie dla recydywistów, którzy dzięki temu nie zostają wykluczeni społecznie. Komisja zakłada także wprowadzenie zmiany prowadzącej do poddawania kierowców obowiązkowym, cyklicznym badaniom medycznym, weryfikującym ich zdolność do prowadzenia pojazdów. Zmiany najprawdopodobniej wejdą w życie w 2022 roku.

Światło dzienne – naturalny energetyk, który zmieni Twoje życie

Tylko w co trzecim polskim domu jest równy podział obowiązków

Burger King wchodzi do Zgorzelca
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Ryanair w tym roku obsłuży rekordową liczbę pasażerów z polskich lotnisk. Przewoźnik nie planuje otwierać połączeń z Radomia
W 2025 roku Ryanair planuje przewieźć 18,3 mln pasażerów z Polski. Nasz kraj jest w czołówce najszybciej rosnących rynków irlandzkiej linii. Największych przyrostów liczby pasażerów Ryanair spodziewa się w Krakowie czy Katowicach. Jednocześnie linia wyklucza obecnie możliwość uruchomienia połączeń z lotniska w Radomiu. – Jeżeli chodzi o infrastrukturę w centralnej Polsce, to na tę chwilę jesteśmy zaspokojeni – mówi Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Transport
Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności

Mimo coraz częściej pojawiających się prognoz dotyczących częściowego odejścia Europy od elektromobilności Bruksela nadal pozostaje przy stanowisku, że po 2035 roku motoryzacyjny rynek pierwotny będą stanowiły wyłącznie samochody zeroemisyjne. – Nie będzie całkowitego odwrotu od elektromobilności w Unii Europejskiej. W grę wchodzi jedynie pewne poluzowanie norm i przepisów – uważa Adam Holewa, członek zarządu oraz dyrektor ds. motoryzacji w spółce Boryszew SA. Jego zdaniem przemysł motoryzacyjny na Starym Kontynencie jest gotowy do pełnej elektryfikacji.
Problemy społeczne
Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych

Rewitalizacja byłych terenów przemysłowych i budynków jest kluczowym aspektem zrównoważonego rozwoju miejskiego i szansą na zachowanie dziedzictwa kulturowego. Jak podkreślają eksperci Deloitte’a, prawidłowo przeprowadzona rewitalizacja może pobudzić do życia dany obszar miasta i zwiększyć jego atrakcyjność inwestycyjną. Poprawi też jakość życia mieszkańców.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.