Cyfrowa integracja jeszcze łatwiejsza

Maszyna połączona – co to oznacza w praktyce?
Nowoczesne rozwiązania telematyczne to klucz do skutecznej pracy rolników bez względu na profil prowadzonej działalności. Telematyka, czyli pakiet rozwiązań cyfrowych pozwala zyskać pełną kontrolę nad sprzętem zarówno w zakresie oceny bieżących działań, pracy maszyn jak i dbania o ich stan techniczny oraz rentowność biznesu.
– Trudno wyobrazić sobie prowadzenie gospodarstwa w XXI w. bez wdrożenia rozwiązań telematycznych, które pozwalają wykorzystać w 100 proc. potencjał nowoczesnej maszyny rolniczej. To spore ułatwienie, oszczędność czasu, czyli również pieniędzy – mówi Bartosz Białas, kierownik marketingu John Deere Polska.
Uruchomienie rozwiązań telematycznych w maszynach możliwe jest dzięki wykorzystaniu specjalnego modułu MTG 4G. Nowsze maszyny John Deere, w tym kombajny, sieczkarnie, opryskiwacze oraz ciągniki z serii 6R- 9R oraz 6M o mocy 155-195 KM są fabrycznie w niego wyposażane fabrycznie, natomiast starsze powyżej rocznika 2012 mogą być dodatkowo doposażone.
Przynosi to użytkownikom szereg wymiernych korzyści w kilku aspektach zwiększających potencjał maszyny i wpływających na biznes.
- John Deere Connected Support pozwala monitorować kondycję maszyny i proaktywnie usuwać usterki, utrzymując jej gotowość do pracy, np. dzięki Expert Alerts. Otóż narzędzie to zbiera dane w aplikacji JD Link i przesyła bezprzewodowo z maszyn John Deere, powiadamiając dealerów o potencjalnych problemach z daną częścią maszyny i generuje zalecenia ich rozwiązania. Wczesna diagnoza umożliwia dealerom Deere proaktywną obsługę maszyn, co z kolei wydłuża czas bezawaryjnej pracy, a tym samym zwiększa wydajność i rentowność biznesu.
- Rozwiązaniem, które wspiera diagnostykę na odległość jest zdalny dostęp do wyświetlacza (Remote Display Access). Pozwala ono dilerowi na żywo połączyć się z monitorem w maszynie bez potrzeby wizyty u klienta w przypadku mniejszych błędów, które można skorygować kilkoma kliknięciami. Również proste korekty ustawień, które pozytywnie wpłyną na pracę maszyny mogą zostać wykonane w trybie zdalnym.
- Bezprzewodowy transfer danych dokumentacyjnych z wyświetlacza do Opertaions Center daje możliwość lepszej kontroli w czasie rzeczywistym nad maszyną oraz wykonywaną pracą. – Co bardzo ważne, jeśli operator popełnił błąd i np. udokumentował niewłaściwą odmianę uprawy, można to skorygować w aplikacji. Poprawki są również możliwe dla uprawianej powierzchni, ilości i specyfiki stosowanych środków ochrony roślin, mieszanin zbiornikowych czy też informacji dotyczącej roku zbioru i kalibracji plonu na kombajnie – wyjaśnia Karol Zgierski z John Deere Polska.
- Wszelkie dane zbierane w trakcie pracy pozostają dostępne w chmurze, dzięki rozwiązaniu typu cloud-to-cloud DataConnect opracowanym przez firmy CLAAS, 365FarmNet i John Deere. Obecnie w interfejsie użytkownika można przeglądać następujące dane maszyny: aktualne i historyczne pozycje maszyn, poziomy w zbiornikach paliwa, stan pracy maszyny i prędkości. DataConnect może być również używany do logistyki zbiorów i do organizacji łańcuchów logistycznych.
- Gromadzenie, analiza powyższych danych pozwala monitorować wydajność maszyny oraz porównywać dane wydajności w ramach floty John Deere. Dane maszyny prezentowane są w czasie rzeczywistym i pozwalają na jej optymalizację, co wpłynąć może na optymalizację pod kątem rentowności biznesu. W kombajnach za pomocą aplikacji można nawet zmienić ustawienia maszyny!
Telematyka – nie tylko dla nowych ciągników
Nowoczesne rozwiązania telematyczne wbrew niektórym obiegowym opiniom nie są dedykowane jedynie nowym maszynom. Wręcz przeciwnie, siła tych technologii polega na możliwości doposażenia również starszych maszyn. Nawet 8-letni ciągnik lub kombajn John Deere (z roku modelowego powyżej 2012) można poddać modernizacji umożliwiającej połączenie maszyny, doposażając go w najnowszy sprzęt JDLink™ MTG 4G. Dzięki temu nawet starszy sprzęt zyska nowe istotne funkcjonalności.
– Takiej modernizacji nie jest w stanie zaproponować żaden z naszych konkurentów. Do końca marca moduł MTG, który pozwala wdrożyć telematykę jest tańszy o 50 proc. w ramach akcji „Cyfrowa integracja za pół ceny”. Ponadto klienci mogą bezpłatnie korzystać z dwuletniej subskrypcji JDLink™ CONNECT, umożliwiającej bezprzewodową transmisję danych. Nowa oferta dotyczy zarówno ciągników, jak i kombajnów, sieczkarni i opryskiwaczy samojezdnych – podsumowuje Karol Zgierski z John Deere Polska.

NDP i brak wzajemności standardów – pięta Achillesa unijnej polityki handlowej

Eksperci rynku rolnego apelują: Nie cofajmy polskiego rolnictwa do zeszłego stulecia

Jak pestycydy trafiają na nasze stoły? - nowy raport ujawnia niespójności w polityce UE
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.