Dotacje - realna pomoc dla pszczelarzy
To ostatni dzwonek, dla pszczelarzy, którzy korzystając z państwowych dotacji zdecydowali się w tym roku na inwestycje, by złożyć wnioski o płatność. Pojawiają się jednak sygnały, że może to nie być koniec sezonu dotacyjnego. Już w październiku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ARiMR może ogłosić nabory na Interwencje w sektorze pszczelarskim.
Polscy pszczelarze, którzy stanowią niezwykle ważny element krajowego rolnictwa i ekosystemu, mogą skorzystać z państwowego wsparcia finansowego, które pozwala rozwijać pasieki i poprawiać warunki produkcji miodu oraz innych produktów pszczelich. Dzięki dostępnym dotacjom, mają szansę poprawić efektywność swojej pracy i przyczynić się do ochrony środowiska.
Ostatni dzwonek – czas na wypłaty
Ostatni z przeprowadzonych do tej pory naborów z Planu Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 skierowany do hodowców pszczół i organizacji pszczelarskich spotkał się dużym odzewem branży. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjęła blisko 5 tys. wniosków o wsparcie w wysokości ponad 66 mln zł. Nabór, który zakończył się na początku roku dotyczył siedmiu interwencji, a środki pozyskać można było m.in. na:
• wspieranie podnoszenia poziomu wiedzy pszczelarskiej;
• inwestycje, wspieranie modernizacji gospodarstw pasiecznych;
• ułatwienie prowadzenia gospodarki wędrownej;
• wsparcie naukowo-badawcze;
• wspieranie badania jakości handlowej miodu oraz identyfikacja miodów odmianowych;
• wspieranie walki z warrozą produktami leczniczymi;
• pomoc na odbudowę i poprawę wartości użytkowej pszczół.
Wszyscy beneficjenci po realizacji zakładanych we wnioskach inwestycji, by odzyskać część środków muszą złożyć wnioski o płatność. W przypadku większość interwencji termin na to minął wraz z końcem lipca, w przypadku ostatnich dwóch minie 14 sierpnia.
Niewszystko stracone – dotacje jesienią
W przestrzeni publicznej pojawiają się jednak pierwsze zapowiedzi kolejnego naboru. ARiMR planuje nabory na Interwencje w sektorze pszczelarskim w terminie 24 października - 22 listopada. Będzie to kolejna okazja by starać się o rozwinięcie działalności pszczelarskiej.
Dotacje = rozwój?
Kolejna transza pieniędzy, które trafią do branży pozwoli także wyciągać pierwsze wnioski, czy środki te są właściwie lokowane i czy rzeczywiście wpływają na rozwój branży. Coraz częściej słychać bowiem głosy, że wraz z pojawieniem się dotacji m.in. na rozwój pasiek zdecydowanie wzrosły ceny akcesoriów pszczelarskich i wyposażenia na które można składać wnioski dotacyjne. Konkretne produkty współfinansowane w ramach interwencji potrafią osiągać zaskakujące i trudne do przyjęcia ceny. Słychać w związku z tym coraz głośniejsze narzekania, że część środków lokowanych w interwencjach wcale nie wpływa na rozwój branży. Stawianiu takiej tezy sprzyjają także statystyki, w których trudno odnotować wzrosty które świadczyłyby o zwiększeniu efektywności pracy polskich pszczół.
Miarą efektywności wydatkowania środków jest klasyfikacja pszczoły jako zapylacza – a miarą efektywności zapylania jest plon – czyli miara ilości produktu roślinnego na jednostkę powierzchni. I im zapylacze są efektywniejsze tym plony wzrastają. A w Polsce niestety od 10 lat nie wzrastają. – tłumaczy Przemysław Rujna, Sekretarz Generalny Polskiej Izby Miodu.
Dla polskiej branży miodowej kluczowe jest, by dostępne dofinansowania realnie wpływały na rozwój produkcji i zwiększenie konkurencyjności polskich producentów na rynku globalnym. Kolejne nabory i wyniki prowadzonych programów wsparcia dosyć szybko pokażą czy obrany kierunek wpływa w oczekiwanym stopniu na polskie pszczelarstwo.
***
Stowarzyszenie Polska Izba Miodu (PIM)
Skupia wiodących przedstawicieli branży przetwórstwa miodu w Polsce. Podstawowe zadanie izby to reprezentacja interesów polskich przetwórców miodu. Szczegółowe cele działania PIM obejmują m.in. promowanie i zachęcanie do spożycia miodu i produktów pszczelich, integracja podmiotów zajmujących się produkcją miodu, wspieranie rozwoju rynku miodu i innych produktów pszczelich, wspieranie wszelkich inicjatyw służących zachowaniu standardów sanitarno-weterynaryjnych i jakościowych miodu. Izba jest też partnerem do rozmów handlowych na szczeblu krajowym i międzynarodowym, opiniuje regulacje prawne dotyczące rynku miodu i produktów pszczelich, angażuje się we współpracę branży miodowej z państw należących do Unii Europejskiej.

Rolnicy dostaną 70 procent dopłaty

Czy kolejne nowoczesne gospodarstwo zostanie zlikwidowane decyzją urzędników podległych MRiRW?

SVI podwaja moce produkcyjne, otwierając drugi moduł szklarni w Zdunowie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.