Jakie są perspektywy dla polskiej prowincji? | Podcast Edukontra
Dziś Polska rozwija się nierównomiernie. Ludzie młodzi od lat opuszczają wsie i małe miasta w poszukiwaniu lepszych perspektyw i wyższych zarobków w wielkich aglomeracjach. Młodzież z prowincji, która do dużych miast, takich jak Warszawa czy Kraków, przyjeżdża na studia, po skończonej nauce zwykle już w nich pozostaje. Swoje zdolności wykorzystują z dala od miejsca urodzenia. Z kolei nieliczni, którzy zdecydują się zostać z rodziną i pracować na roli lub w przemyśle drzewnym, nie są należycie wynagradzani za swój trud.
Potrzeba nam bardziej zrównoważonego porządku społeczno-ekonomicznego. Tylko jak go wypracować?
Obecnie coraz więcej osób rezygnuje z pracy na roli – ziemia leży odłogiem lub jest sprzedawana pod grunty. Polskie wsie tracą swój rolniczy charakter. Obszary wiejskie, mocno oddalone od dużych ośrodków miejskich, pustoszeją.Wyludnia się przede wszystkim wieś Polski centralnej, województwa mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego, podlaska i warmińsko-mazurska, wieś na Pomorzu Środkowym, wschodniej części woj. lubelskiego oraz zachodniej woj. podlaskiego (Raport o Stanie Wsi z 2020 r.).
Lecz masowe porzucanie prowincji sprawia jednocześnie, że mamy w Polsce wciąż czyste – nieskażone – obszary. Tereny, na których nigdy nie prowadzono upraw czy hodowli z wykorzystaniem chemicznych środków ochrony roślin i antybiotyków. Idealnie nadające się do produkcji – tak cenionej dziś – żywności ekologicznej. Na tych obszarach z powodzeniem można tworzyć też ośrodki agroturystyczne, z wielkimi puszczami i lasami dokoła, z czystym powietrzem i ciszą. Tereny te, na skalę Europy, uważane są już za ewenement.
Może więc, zamiast startować w nierównym wyścigu z krajami znacznie bogatszymi, zamiast produkować i budować więcej, powinniśmy zacząć inwestować w polską prowincję?
Może to właśnie te zapomniane tereny są szansą dla Polski na uzyskanie przewagi nad wysokorozwiniętymi krajami Zachodu?
O potencjale polskiej prowincji i o tym, jak go wykorzystać, rozmawiają eksperci:
- Marek Kubin – lekarz, naukowiec, prezes fundacji Spółdzielnia Socjalna „Mądra Koza”,
- dr Ryszard Dziekan – ekonomista, wykładowca Uczelni Państwowej w Sanoku,
- dr inż. Mateusz Kaczmarski – agronom, rolnik, rektor Uczelni Państwowej w Sanoku.
Już coraz liczniejsza grupa Polaków dostrzega, że wieś, pod pewnymi względami, ma więcej do zaoferowania niż miasto. Analitycy z GUS przewidują, że do 2035 r. 2 mln osób przeniesie się z miast na prowincję.
Posłuchaj też na Spotify:
https://open.spotify.com/episode/0orrHzeF03bwMqsgR1F912
lub obejrzyj wideo z dyskusją ekspertów:
https://www.youtube.com/watch?v=bQpQDWntqaU
Projekt Edukontra został sfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach programu „Dialog”.

Rolnicy dostaną 70 procent dopłaty

Czy kolejne nowoczesne gospodarstwo zostanie zlikwidowane decyzją urzędników podległych MRiRW?

SVI podwaja moce produkcyjne, otwierając drugi moduł szklarni w Zdunowie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.