Na słabej ziemi też można zarabiać, ale szykują się zmiany
- Uprawa roślin na ziemi słabej jakości wymaga sporego nakładu pracy i środków, co w wielu przypadkach okazuje się nieopłacalne.
- Jednym z rozwiązań może być wydzierżawienie łąk, nieużytków rolnych lub gruntów o klasie IV i niższej pod farmę fotowoltaiczną. Zyski roczne z takiej dzierżawy oscylują wokół 15-19 tysięcy złotych za hektar.
- Tymczasem do Sejmu wpłynął projekt zmian w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym, który zakłada między innymi ograniczenia w stawianiu instalacji solarnych na ziemiach klasy IV. Co na to właściciele gruntów?
W Polsce większość ziem jest niestety średniej jakości. Uprawa roślin jadalnych wymaga dobrej gleby – zwykle o klasach I-III. Tylko one są na tyle żyzne, by zapewnić roślinom odpowiedni wzrost, a także przynieść plon w zadowalającej ilości i jakości. Dla przykładu, najpopularniejsza roślina uprawiana w Polsce, pszenica ozima, potrzebuje bardzo dobrej jakości gleb, należących do klasy III lub wyższej. Nie wszystkie rośliny są tak wymagające i można uprawiać je także na glebie niższej klasy, ale należy liczyć się ze słabszym plonem. Potrzeba także ogromnej wiedzy i często sporych zasobów oraz dużych nakładów pracy, by spróbować przystosować ziemię niskiej klasy pod uprawę, a i tak zasiew może okazać się nieefektywny lub po prostu nieopłacalny.
– Ziemie o dobrej klasie bonitacyjnej są zbyt cenne, by oddawać je pod inwestycje, a nie rolę. Jeśli jednak ze względu na niską jakość gleby czy inne przeszkody nie jest to możliwe, warto pomyśleć, jak takie grunty wykorzystać w inny sposób. Jedną z możliwości jest wydzierżawienie nieurodzajnej działki pod farmę fotowoltaiczną. Do tej pory dzierżawa pod taki cel była możliwa w przypadku łąk, nieużytków rolnych i ziem o klasie IV lub niżej. Obecnie jednak trwa dyskusja dotycząca możliwości wykorzystania ziemi o klasie IV pod instalacje o mocy większej niż 150 kW na podstawie decyzji o warunkach zabudowy – komentuje Alicja Piątek, dyrektorka rozwoju projektów fotowoltaicznych Axpo w Polsce.
Farmy PV na gruntach klasy IV – aktualny stan prawny
7 lutego br. Ministerstwo Rozwoju i Technologii złożyło projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw. Najważniejsze zapisy dotyczące rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce wprowadzają ograniczenia lokalizacyjne dla budowy farm fotowoltaicznych. Planowane jest wyłączenie ziem klasy IV z możliwości dzierżawy ich pod inwestycje PV, a także wprowadzenie ważności decyzji o warunkach zabudowy na okres do 5 lat. Nie ma jeszcze decyzji, kiedy i czy faktycznie nowe przepisy wejdą w życie. Jeżeli jednak właściciel ziem klasy IV rozważa dzierżawę, to dla bezpieczeństwa warto pośpieszyć się z decyzją.
Jakie są wymagania i zyski związane z dzierżawą?
Umowa na dzierżawę działki pod farmę PV trwa kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat i zapewnia stały roczny przychód, który można reinwestować w modernizację gospodarstwa, zakup maszyn czy uprawę na innych działkach o lepszej klasie. Zyski z dzierżawy naliczane są od momentu rozpoczęcia budowy farmy, a ich wysokość zależy między innymi od wielkości terenu. Roczny przychód plasuje się w granicach 15-19 tysięcy złotych za każdy hektar ziemi.
Przed podpisaniem umowy o dzierżawę ziemi pod fotowoltaikę, należy zweryfikować, czy spełnia podstawowe wymagania.
- Klasa bonitacyjna gleby – Farmy fotowoltaiczne można budować w Polsce tylko na ziemiach klasy IV lub słabszej oraz na łąkach i nieużytkach. W ten sposób farmy nie wpływają na ograniczenie produkcji rolnej – wykorzystuje się pod nie wyłącznie tereny, na których uprawa i tak jest niemożliwa lub nieopłacalna.
- Słoneczna działka i brak przeszkód w terenie – Przede wszystkim działka nie może znajdować się w mocno zacienionym miejscu, skoro chcemy „łapać” promienie słoneczne. Ponadto na jej terenie nie mogą znajdować się stawy, rzeki, podmokłości, a sam teren powinien być w miarę płaski – bez dużych różnic w wysokościach.
- Brak obszarów chronionych – Działkę pod dzierżawę dyskwalifikuje obecność na niej pomników przyrody czy umiejscowienie w obszarze Natura 2000, parku krajobrazowym lub narodowym.
- Odległość od zabudowań i linii SN – Nie bez znaczenia jest też odległość od zabudowań (co najmniej 100 metrów) oraz od linii średniego napięcia (minimum 500 metrów).
- Brak MPZP – Warunkiem dzierżawy działki jest także brak Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla danego terenu lub uwzględnienie w nim budowy farmy słonecznej.
– Przed decyzją o współpracy upewniamy się także co do stanu prawnego ziemi. Grunty muszą być wolne od obciążeń, praw i roszczeń osób trzecich, a także mieć określonego właściciela. Na tym jednak kończą się formalności – dalsze, czyli te już stricte związane z dzierżawą ziemi i realizacją inwestycji, leżą po stronie firmy stawiającej farmę słoneczną. To na niej spoczywa obowiązek uzyskania niezbędnych pozwoleń – tłumaczy Alicja Piątek z Axpo.
Po udanej weryfikacji, właściciel gruntów zawiera umowę z inwestorem na długi okres. Oferty na rynku wahają się między 3 a 29 lat. Dobra współpraca to podstawa, dlatego warto upewnić się, że dana firma jest stabilna i z powodzeniem działa na rynku od dłuższego czasu. Nie bez znaczenia jest także jej zaplecze w postaci międzynarodowego doświadczenia i wysokiego kapitału zakładowego, które potwierdzają, że mamy do czynienia z partnerem godnym zaufania. Warto spojrzeć także na dotychczasowe projekty realizowane przez spółkę. Decyzji nie należy podejmować pochopnie.

Rolnicy dostaną 70 procent dopłaty

Czy kolejne nowoczesne gospodarstwo zostanie zlikwidowane decyzją urzędników podległych MRiRW?

SVI podwaja moce produkcyjne, otwierając drugi moduł szklarni w Zdunowie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Prawo
Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.