Nowe ciągniki John Deere w testach polowych. Jak się spisały?
Udanin – to pola w tej niewielkiej miejscowości w województwie dolnośląskim, w powiecie średzkim były areną pokazów polowych, jakie zorganizował John Deere dla fanów marki i osób zainteresowanych poznaniem możliwości charakterystycznych zielono-żółtych maszyn.
- W ręce naszych gości oddaliśmy najnowsze maszyny z roku 2020, w tym m. in.: ciągniki 7R (o mocy 330 KM), 8RX na czterech gąsienicach (410 KM), najnowszy model ciągnika 6M (140 KM) z przekładnią AutoPowr (90-140 KM) i nowym rozwiązaniem AutoTrac – wymienia Borys Woldański z firmy Zawadzka, dealera John Deere.
8RX – potężna moc, a prosta obsługa
Maszyną, która w trakcie pokazów polowych cieszyła się największym zainteresowaniem był nowy ciągnik 8RX na czterech gąsienicach o mocy 430 KM – to obecnie jedna z mocniejszych maszyn dostępnych na rynku. Szerokość gąsienic od 41 cm do 76 cm zapewnia całkowitą powierzchnię styku z gruntem większą niż 4,5 m2, czyli jeszcze mniejszy nacisk na podłoże, niż na przykład w przypadku kół bliźniaczych.
Nowe ciągniki serii 8 charakteryzują się szeregiem udogodnień wpływających na komfort operatora, ale też wpływającymi na intuicyjność obsługi, np. nowy joystick CommandPRO wyposażony w 11 konfigurowanych przycisków. Z kolei rozbudowany interfejs czyni pracę wygodniejszą i jeszcze bardziej produktywną. Dodatkowo na komfort pracy wpływają też takie opcje, jak ustawianie prędkości maksymalnej i zerowej za pomocą jednego popchnięcia lub pociągnięcia, sterowanie biegiem pełzającym 0–5 km/h, czy jednoczesna aktywność podczas jazdy pedału i joysticka. Przekładnia daje duże możliwości regulacji od 50m / h do 50 km/ h.
Na te aspekty zwracali uwagę uczestnicy pokazu.
- Początkowo miałam pewne wątpliwości co do prowadzenia maszyny, wydawało się trudne, ale szybko opanowałam sterowanie i szło coraz łatwiej, a zasiadłam za sterami takiej maszyny po raz pierwszy. Jazda tym ciągnikiem to coś wyjątkowego. Skoro mi jako pewnej nowicjuszce, nie sprawiło to problemów, to znaczy, że jest to proste. Mogłam liczyć też na pomoc przedstawicieli John Deere, którzy wszystko przejrzyście tłumaczyli – uśmiecha się Małgorzata Gliszczyńska, która na pokazy przyjechała z Białogardu (woj. zachodniopomorskie).
Wśród testowanych maszyn znalazł się również ciągnik serii 7R o mocy 330 KM, który został udoskonalony pod kątem użytkowania. Poprawiono komfort, użytkowanie – dostęp do punktów serwisowych, zwiększono też siłę uciągu. Obecnie moc nowej serii na rok 2020 wynosi od 230 do 330 KM, zarówno w przypadku silników o pojemności 6,8 l, jak i 9 l.
- Lepszy dostęp do klamki, szersze schody do kabiny, przeniesienie klimatyzacji pod kabinę ciągnika, pneumatyczny, obrotowy fotel z funkcją podgrzewania i masażu, wyświetlacz do obsługi radia i telefonu, zwiększona o 60 proc. pojemność lodówki, czy dodatkowo widok z Command Center na maszynę z czterech kamer to opcje, które powinny zadowolić nawet najbardziej wymagających operatorów – mówi Karol Zgierski, specjalista ds. produktu John Deere. Istotne jest też intuicyjne sterowanie przekładnią w możliwych trzech opcjach do wyboru – od w pełni automatycznego po manualny, tak by można było dobrać ustawienia do konkretnych zadań.
6M – uniwersalność przede wszystkim
W przypadku wyboru ciągników ze średniego segmentu kluczem jest uniwersalność maszyny. Możliwość doposażenia ładowaczem czołowym, wykorzystanie ciągnika do transportu, prac polowych – to tylko niektóre z zastosowań. Na uniwersalność wpływ ma przede wszystkim ładowność, która w przypadku nowej maszyny 6M wynosi 4,7 t, czyli nowy ciągnik może cechować się dopuszczalną masą całkowitą na poziomie aż 10,5 t. Co to oznacza w praktyce? Otóż gdy z tyłu zamontowany jest ciężki pług, a z przodu i przy kołach obciążniki dla równowagi, maszyna może bezpiecznie poruszać się nie tylko po polu, lecz też po drogach.
- W codziennej pracy korzystamy z ciągnika John Deere 5075E, ale też jesteśmy zainteresowani nowym ciągnikiem – mówi Tomasz Kuźdub, prowadzący gospodarstwo na Mazowszu, którego rodzinny biznes skupia się na produkcji roślinnej rzepaku, zatem szczególnie istotne jest wykorzystanie systemu automatycznego prowadzenia. – Zależy nam, by pod tym względem ciągnik był zoptymalizowany, lecz jednocześnie bez zbędnej elektroniki. Przejechaliśmy spory kawałek drogi na pokaz, ale nie był to czas stracony, bo przekonaliśmy się, że warto i co chyba najważniejsze – była możliwość dopytania o aspekty, które zaciekawiły – dodaje rolnik.
W trakcie testów do dyspozycji gości był ciągnik serii 6M o mocy 140 KM z przekładnią AutoPowr (90-140 KM) i nowym systemem AutoTrac.
- To co również jako istotne wspominali klienci to zawracanie na uwrociach dzięki ITEC oraz na przekładnię, która pomaga przenieść moc z silnika na koła – dodaje Borys Woldański.
Na wygodę operatora wpływ ma również nowe umiejscowienie wyświetlacza PDU+ na prawym słupku kabiny, na którym wyświetlane są funkcje AutoTrac.
SVI podwaja moce produkcyjne, otwierając drugi moduł szklarni w Zdunowie
Sytuacja w rolnictwie w 2024 i prognoza krótkookresowa
Lignosulfoniany – moc natury w nawozach dolistnych foliQ
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Polityka
Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
Komisja Europejska w nowym składzie, pod wodzą Ursuli von der Leyen, właśnie rozpoczyna swoją kadencję. Zgodnie z zapowiedziami ma się skupić na ożywieniu stojącej w miejscu gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, odblokowaniu inwestycji i zniwelowaniu luki innowacyjnej dzielącej ją od Stanów Zjednoczonych i Chin. Dużym wyzwaniem będzie także zmniejszenie uciążliwej biurokracji, również w dostępie do europejskich funduszy.
Infrastruktura
Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
W ciągu ostatnich ośmiu lat kluczowe statystyki dotyczące stanu budownictwa i zdrowia publicznego na poziomie UE się nie poprawiły. Budynki nadal zużywają zbyt dużo energii, emitują coraz więcej gazów cieplarnianych, a liczba inwestycji w poprawę efektywności energetycznej wręcz maleje, co skutkuje coraz niższym rocznym wskaźnikiem renowacji. Tym samym budynki w Europie nadal nie zapewniają ich użytkownikom zdrowych i komfortowych warunków, co przekłada się na gorsze samopoczucie i problemy zdrowotne – pokazuje najnowsza, ósma edycja raportu „Barometr zdrowych budynków”.
Problemy społeczne
40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
Większość Polaków obawia się chorób cywilizacyjnych, takich jak nowotwory i choroby sercowo-naczyniowe. Niemal 40 proc. nie czuje się w pełni zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby – wynika z badania zleconego przez Nationale-Nederlanden. Badani obawiają się nie tylko braku zabezpieczenia finansowego, lecz także problemów z uzyskaniem pomocy lekarskiej i dostępem do badań. W odpowiedzi na te potrzeby Nationale-Nederlanden i Grupa LUX MED stworzyły we współpracy ofertę ubezpieczeniową łączącą pomoc finansową i usługi medyczne.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.