Skłodowscy ruszają z produkcją na Łotwie
Skłodowscy są od lat znani i doceniani na rynku francuskim. Od kilku miesięcy ich produkty są już także dostępne dla polskich konsumentów. Żeby móc się rozwijać, zapewniać partnerom dostawy w sposób nieprzerwany, zapadła decyzja o inwestycji na Łotwie. Z perspektywy biznesowej ważny był stabilny ekonomicznie kraj, próba dywersyfikacji dostaw oraz doświadczeni, zaufani hodowcy, którzy mają podobne do Skłodowskich wartości: jakość i szacunek dla natury.
Zrównoważony rozwój, dbałość o dobrostan zwierząt i ochrona bioróżnorodności
— Chcemy budować zakłady tam, gdzie mamy dostęp do sprawdzonych hodowców. Nie jest naszym celem wożenie zwierząt przez pół Europy w warunkach, które nie mają nic wspólnego z ich dobrostanem. Z naszymi zakładami wychodzimy tam, gdzie są zwierzęta. Na Łotwie mamy wciąż dużo relacji do nawiązania. Widzę tam nowe szanse dla firmy — mówi prezes firmy Tomasz Skłodowski.
Firma Skłodowscy konsekwentnie prowadzi swój rodzinny biznes w sposób zrównoważony, choć zdaje sobie sprawę, że w branży spożywczej to proces długi i trudny. Tu jednak nie ma kompromisów - szacunek dla natury, który przekłada się na produkt, doceniają klienci. Dlatego zakład na Łotwie zmodernizowano tak, by jak najbardziej ograniczyć negatywny wpływ na środowisko.
— W zakładzie w Dzeldzie łączymy wiele ważnych kwestii: społecznych i biznesowych. Chcemy wspierać i rozwijać lokalną społeczność, dbamy o środowisko - wykorzystujemy instalację fotowoltaiczną, pompę ciepła, odzyskujemy ciepło z etapu chłodzenia. Rozwój biznesu dla nas zawsze musi się łączyć z poszanowaniem dla natury — mówi Adam Nienałtowski, Dyrektor Zarządzający w Skłodowskich.
Przed rynkiem łotewskim jest duża szansa i potencjał. To wynika z planów Unii Europejskiej dot. uregulowania hodowli bydła. Łotwa, jeśli chodzi o pogłowie bydła, ma najwyższy współczynnik wzrostu.
Skłodowscy współpracują z hodowcami, którzy mają swoje gospodarstwa nie dalej niż 120 - 150 km od zakładów firmy. Dzięki temu udaje się skrócić czas transportu zwierząt i zminimalizować szkodliwe emisje. W czasie przewozu Skłodowscy dbają o optymalne warunki, aby nie narażać zwierząt na nadmierny stres.
Ważnym w tym kontekście jest też temat ochrony bioróżnorodności. Sporo było o tym mowy w czasie debaty przy okazji otwarcia zakładu. Byli na niej przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk oraz dyrektorzy odpowiedzialni w Skłodowskich za różne obszary rozwoju biznesu.
— Jako PAN wspólnie ze Skłodowskimi prowadzimy projekt “Polska czerwona krowa w lesie”, badanie, które ma sprawdzić jak na krowy prymitywnych ras wpływają leśne warunki. Jakie mają przełożenie na smak i jakość mięsa. Oceniamy też, jak obecność bydła tej rasy wpłynie na bioróżnorodność obszarów wypasu — mówi dr Mamadou Moussa Bah, kierownik Stacji Badawczej Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Popielnie.
Wizja i misja Skłodowskich
Skłodowscy koncentrują się na tworzeniu nowoczesnych produktów, które spełniają oczekiwania i wartości klientów we współczesnym świecie. Współpraca z zaufanymi dostawcami i hodowcami bydła pozwala im tworzyć bezpieczne produkty bez kompromisów. To połączenie umożliwia dotarcie do naprawdę szerokiej grupy odbiorców — nawet tych najbardziej wymagających.
Firma od lat zmienia także podejście do jakości i zastosowania mrożonych produktów. Dzięki świadomej i racjonalnej konsumpcji wołowiny, a także technologii mrożenia IQF, wspiera ruch #zerowaste. Dzięki tej technologii mrożenia produkty zachowują swoje walory odżywcze i smakowe.
— Nasza strategia jest dobrze przemyślana. Chcemy rozwijać się zarówno poza granicami, jak i w Polsce. Zaufali nam już przedsiębiorcy, dystrybutorzy i klienci we Francji. Mamy konkretne plany obecności w kanale HoReCa i sprzedaży detalicznej. Chcemy dotrzeć do jeszcze większej liczby klientów, także detalicznych. Od kilku miesięcy pracujemy nad zbudowaniem u nich świadomości naszej marki — mówi Bartosz Ponikło, Menadżer ds. Marketingu w Skłodowskich.
O firmie Skłodowscy
Firma Skłodowscy to producent burgerów wołowych z wieloletnim doświadczeniem na rynku. Od lat stawia na jakość, innowacyjność oraz dbałość o środowisko naturalne i dobrostan zwierząt. Działając zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, Skłodowscy konsekwentnie rozwijają swoje produkty, dążąc do satysfakcji klientów i spełnienia ich oczekiwań, także tych dotyczących dbania o planetę.

Smak zaczyna się od mięsa

Dlaczego na świątecznych stołach zostaje tyle jedzenia?

„Herbapol. We współpracy z naturą.”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
Do 2030 roku z gospodarki o obiegu zamkniętym ma pochodzić co czwarty surowiec. Aby przyspieszyć ten proces, w Polsce potrzeba nowej, międzysektorowej Mapy Drogowej dla Gospodarki o Obiegu Zamkniętym – wskazywali eksperci w trakcie Polish Circular Forum. Obecny dokument nie spełnia już swojej roli i wymaga aktualizacji. Na braku jasnych przepisów i systemu wsparcia najbardziej cierpią przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa. – Z naszych badań wynika, że tylko 3–3,5 proc. firm z sektora MŚP jest świadomych i przygotowanych do transformacji – ocenia Agnieszka Zdanowicz, wiceprezes Klastra Gospodarki Cyrkularnej i Recyklingu.
Prawo
Wspólna polityka rolna do deregulacji. Trwają prace nad uproszczeniami dla rolników

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po uproszczeniu wspólnej polityki rolnej. Zaproponowany w maju przez Komisję Europejską pakiet zmian zakłada redukcję części obowiązków administracyjnych, które dziś spoczywają na rolnikach ubiegających się o unijne wsparcie. Szczególnie dotyczy to płatności dla drobnych rolników. Jak podkreślają eksperci, wszelkie zmiany, które będą działać na rzecz konkurencyjności unijnego rolnictwa, są wskazane, ale przy uwzględnieniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa żywności.
Polityka
W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji

W rosyjskiej niewoli przebywa około 10 tys. obywateli Ukrainy, z czego ponad 8 tys. to żołnierze. Łącznie jednak może ich być nawet kilkukrotnie więcej. ONZ podaje, że ponad 95 proc. ukraińskich jeńców wojennych jest poddawanych torturom. – Pogarszająca się sytuacja międzynarodowego bezpieczeństwa i wzrost wpływów do budżetu Federacji Rosyjskiej ze względu na wzrost cen ropy mogą się negatywnie odbić na planowanych wymianach jeńców – ocenia Michał Dworczyk, wiceprzewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Obrony w Parlamencie Europejskim.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.