Sytuacja na 7 największych rynkach mieszkaniowych – sierpień 2024 [RAPORT]
RynekPierwotny.pl
ul. Adama Naruszewicza 27/101
02-627 Warszawa
m.ostrowski|rynekpierwotny.pl| |m.ostrowski|rynekpierwotny.pl
530619988
rynekpierwotny.pl
Przed rokiem sierpień był wyjątkowo pracowity dla deweloperów, gdyż w ofercie banków pojawił się „Bezpieczny Kredyt 2%”. W tym roku biura sprzedaży firm deweloperskich opustoszały. Wyjątkiem może być Kraków, w którym sprzedaż nowych mieszkań w miesiącach wakacyjnych wyraźnie się ożywiła, zaś deweloperzy zwiększyli ich podaż. Niestety, nie zatrzymało to wzrostu cen – wynika z raportu BIG DATA RynekPierwotny.pl.
Nie we wszystkich największych miastach potencjalni nabywcy nowych mieszkań udali się w sierpniu na wakacje, zaś deweloperzy wyhamowali podaż. Wskazują na to dane BIG DATA RynekPierwotny.pl, z których wynika, że więcej niż w lipcu umów zawarli deweloperzy w Krakowie (+6%), Wrocławiu (+23%), Trójmieście (+37%) i Poznaniu (+27%). Z kolei spadek sprzedaży miał miejsce w Łodzi (-4%), Warszawie (-8%) i w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (-49%). Prawdopodobnie cały trzeci kwartał będzie zdecydowanie gorszy pod względem sprzedażowym niż dwa poprzednie.
„Najwyraźniej część potencjalnych nabywców uznała, że nie ma powodu do pośpiechu. Wśród nich są najpewniej tacy, którzy mają gotówkę lub wystarczającą zdolność kredytową. Z kolei ci, którzy nie mogą sobie obecnie pozwolić na kredyt z powodu zbyt wysokiego oprocentowania, czekają na korzystniejsze warunki kredytowe. W tej grupie jest zaś wielu takich, którzy wciąż liczą na nowy program wsparcia kredytobiorców „Kredyt mieszkaniowy #naStart”. Jednak rząd wciąż nie podjął ostatecznej decyzji w tej sprawie”– tłumaczy Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Co ciekawe, jedynie w Krakowie popyt na nowe mieszkania w dwóch miesiącach wakacyjnych wyraźnie się ożywił. Czy podobnie ma się rzecz z podażą? Wprawdzie sierpień przyniósł jej duże odbicie w Trójmieście (w porównaniu z lipcem aż o 162%), Poznaniu (+82%) i Warszawie (+21%), jednak w pozostałych metropoliach deweloperzy wprowadzili w sierpniu do sprzedaży znacznie mniej mieszkań niż miesiąc wcześniej. W dodatku wygląda na to, że w trzecim kwartale br. w niemal wszystkich metropoliach nowa podaż będzie dużo niższa niż w miesiącach poprzedzających wakacje. Jednak i tym razem wyjątkiem jest Kraków, w którym deweloperzy ostro zabrali się do pracy. Co prawda sierpień był nieco słabszy w ich wykonaniu, jednak w ciągu dwóch miesięcy dostarczyli oni na rynek zdecydowanie więcej mieszkań niż w pierwszym i drugim kwartale.
Inna sytuacja panuje w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, gdzie w ostatnich miesiącach gasła sprzedaż nowych mieszkań. Najpewniej wynika to z faktu, że kupujący znacznie częściej niż w Krakowie posiłkują się kredytem. Lekkim niepokojem może więc napawać spadek liczby wniosków kredytowych w sierpniu. Biuro Informacji Kredytowej (BIK) podało, że do banków zgłosiło się ok. 26,4 tys. chętnych, czyli o 14% mniej niż miesiąc wcześniej. Można to jednak tłumaczyć sezonem urlopowym.
[WYKRES NR 1]
Kolejny niepokojący fakt jest taki, że w Trójmieście, Łodzi, Poznaniu i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii deweloperzy wprowadzili w sierpniu do sprzedaży mniej mieszkań niż sprzedali. Mimo to sytuacja kupujących we wszystkich metropoliach wciąż jest dość komfortowa, jeśli chodzi o wielkość oferty - w sierpniu w większości miast wzrosła. W porównaniu z końcówką ubiegłego roku wzrost oferty jest wciąż imponujący, szczególnie we Wrocławiu (+71%), Krakowie (+44%) i Poznaniu (+43%). Rosnąca konkurencja spowodowała także, że deweloperzy zaczęli oferować różnego rodzaju bonusy, a nawet kilkuprocentowe rabaty.
[WYKRES NR 2]
Niestety, w dalszym ciągu nie zatrzymało to wzrostu średniej ceny metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich. W Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu sierpień przyniósł wzrost średniej o 1%.
[WYKRES NR 3]
Warto dodać, że w stolicy Wielkopolski przerwana została seria trzech miesięcy bez podwyżek, zaś w Krakowie trwała ona dwa miesiące. Miesiąc temu nastąpił tam nawet pierwszy po 2,5 roku spadek średniej ceny metra kwadratowego. Z kolei w Trójmieście, Łodzi i Aglomeracji Katowickiej utrzymała ona poziom z lipca. Warto też zauważyć, że na Śląsku i w Zagłębiu stabilizacja cenowa trwa już od końcówki ubiegłego roku.
Sierpień nie przyniósł zmian w wyścigu o miano tegorocznego lidera podwyżek. Wciąż prowadzą Łódź ex aequo z Wrocławiem. Od początku roku średnia cena metra kwadratowego wzrosła tam aż o 10%. Poznań strącił Warszawę z drugiego na trzecie miejsce na podium. Podwyżki wyniosły tam odpowiednio 8% i 6%. Z kolei w Krakowie średnia poszła w górę o 5%, w Trójmieście – o 4%, a w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii –„tylko” o 3%.
[WYKRES NR 4]
Problem w tym, że mieszkania w nowych inwestycjach drożeją z przyczyn często niezależnych od deweloperów. Chodzi zwłaszcza o ceny działek nadających się pod zabudowę mieszkaniową oraz koszty budowy. Według ostatnich danych GUS, po 12 miesiącach koszty budowy budynków były 5,4% wyższe niż rok wcześniej, a w porównaniu z grudniem ubiegłego roku poszły w górę o 2,6%. To niewiele w porównaniu z ubiegłym rokiem. Niestety, istnieje spore prawdopodobieństwo, że w najbliższych miesiącach tempo wzrostu kosztów budowy znów przyspieszy. Najpewniej czeka nas bowiem wysyp inwestycji dofinansowanych przez Unię Europejską m.in. w ramach Krajowego Planu Odbudowy. To może oznaczać również wzrost cen wielu materiałów budowlanych.
„Ofiarą” rosnących kosztów budowy i cen działek są zaś głównie młodzi ludzie, szukający mieszkań w tzw. segmencie podstawowym. Przy założeniu, że obejmuje on jedną czwartą najtańszych mieszkań, w ciągu ośmiu miesięcy tego roku ich średnia cena metra kwadratowego wzrosła w Warszawie aż o 17%! Dla porównania średnia dla wszystkich oferowanych przez warszawskich deweloperów mieszkań podskoczyła w tym okresie o 6%.
Ci, którzy kupią mieszkanie w Warszawie o powierzchni 50 m kw. w średniej cenie metra kwadratowego ok. 13 tys. zł zapłacą średnio o ponad 93 tys. zł więcej niż zapłaciliby na początku roku, gdy metr kwadratowy „taniego mieszkania” w stolicy kosztował średnio ok. 11 tys. zł!
[WYKRES NR 5]
Z każdym miesiącem z oferty deweloperów błyskawicznie znikają mieszkania z ceną poniżej 10 tys. zł za metr kwadratowy. W ofercie krakowskich deweloperów już ich nie ma, zaś w Warszawie znalezienie graniczy z cudem. W Łodzi jeszcze osiem miesięcy temu ponad połowa nowych mieszkań kosztowało mniej. Obecnie stanowią 27% oferty firm deweloperskich.
[WYKRES NR 6]
Źródło: Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
Cena i funkcjonalność - to decyduje o zakupie mikroapartamentów
Jak wygląda rynek najmu w Krakowie?
Deweloperzy nie nadążają za popytem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przewiduje objęcie podatkiem akcyzowym nowych kategorii wyrobów, w tym wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. W tym pierwszym przypadku ustawodawca chce opodatkować nie tylko samo urządzenie, ale także POD, czyli wkład do niego. Organizacje przedsiębiorców i plantatorów tytoniu ostrzegają, że to prowadziłoby do sytuacji, w której jeden produkt byłby opodatkowany dwu-, a nawet trzykrotnie, z negatywnymi skutkami dla obrotu gospodarczego w Polsce.
Polityka
Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
Na pierwszej w tym roku sesji Parlamentu Europejskiego europosłowie będą debatować nad przyszłością relacji na linii UE–USA. Przewodnicząca PE Roberta Metsola podczas otwarcia sesji podkreśliła, że obecne realia polityczne będą wymagały odnowionego sojuszu transatlantyckiego, a Europa jest gotowa do współpracy z administracją 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump w swoim przemówieniu po zaprzysiężeniu zapowiedział wysiłki na rzecz kończenia wojen i wprowadzania pokoju na świecie.
Handel
W tym roku import cementu z Ukrainy może przekroczyć milion ton. To oznacza problemy polskich producentów
Polscy producenci cementu obawiają się silnej konkurencji z Ukrainy. W ubiegłym roku import tego surowca zza wschodniej granicy wyniósł ok. 600–700 tys. t, prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej. W kolejnych miesiącach dynamika może jeszcze przyspieszyć, dlatego sektor apeluje o kontyngenty ilościowe lub inny rodzaj wsparcia ze strony UE. Bez tego trudno będzie mu rywalizować z producentami z Ukrainy i innych państw, które nie muszą spełniać klimatycznych wymogów UE.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.