TP-Link prezentuje nowe urządzenia smart home z serii Tapo
Grayling Poland sp. z o.o.
Warszawa, Ul.Bluszczańska 74 m 75
00-712 Warszawa
marcel.matulinski|grayling.com| |marcel.matulinski|grayling.com
604919473
https://grayling.com/our-offices/warsaw/
TP-Link konsekwentnie rozbudowuje portfolio urządzeń smart home z serii Tapo. Tym razem do rodziny dołączają trzy nowe produkty: inteligentne gniazdko z funkcją kontroli zużycia energii P110, taśma LED L900-5 oraz żarówka L520E.
Tapo P110 od TP-Link można wykorzystać na wiele sposobów. Z pomocą tego gniazdka użytkownik może zarządzać podłączonym do niego sprzętem elektronicznym, kontrolować zużycie energii (co przełoży się na niższe rachunki za prąd) czy tworzyć harmonogramy, dzięki którym o konkretnej godzinie automatycznie włączy lub wyłączy dowolne podłączone do niego urządzenie. Inteligentne gniazdko pomoże także uniknąć zmartwień o pozostawione w domu włączone żelazko czy nieprzykręcony na czas nieobecności grzejnik. Tapo P110 to także sposób, by skutecznie odstraszyć włamywacza. Programując automatyczne włączanie i wyłączanie światła o różnych porach, skutecznie można maskować nieobecność domowników. Smart Plug jest sterowany poprzez WiFi, ma kompaktową obudowę, zajmuje mało przestrzeni i nie utrudnia dostępu do sąsiednich gniazdek.
Druga nowość od TP-Link to energooszczędna żarówka LED Tapo L520E, która emituje światło
o temperaturze 4000K, imitując naturalne oświetlenie. Jej moc to 806 lm, co odpowiada 60W klasycznej żarówki. Podobnie jak pozostałe żarówki z serii Tapo posiada standardowy gwint E27. W trybie oszczędzania energii zużywa jedynie 0,2W, co sprawia, że korzystanie z niej jest nie tylko oszczędnym, ale również bardzo ekologicznym rozwiązaniem. Tapo L520E to także świetne rozwiązanie dla roztargnionych osób, którym zdarza się zapomnieć o wyłączeniu światła przed wyjściem z domu. Teraz, dzięki zdalnemu zarządzaniu, można to łatwo naprawić. Wystarczy mieć pod ręką smartfon lub tablet z zainstalowaną aplikacją Tapo, aby móc wyłączyć światło, dostosować jego jasność i temperaturę, zapisać ulubione ustawienia jako sceny, stworzyć harmonogramy oraz śledzić zużycie energii. Poprzez ustawienia pór automatycznego włączania i wyłączania światła żarówka pozwala dostosować oświetlenie do trybu życia użytkownika lub do długości dnia. Podobnie jak pozostałe produkty z serii Tapo, żarówka L520E nie wymaga do działania dodatkowych urządzeń - wystarczy połączyć ją z domową siecią WiFi.
Trzecią nowością w portfolio TP-Link z kategorii smart home jest 5-metrowa taśma LED Smart Wi-Fi Tapo L900-5, która pozwala na zmianę kolorów w pełnej palecie barw RGB. Dzięki niej twoje pomieszczenie zawsze będzie bardzo klimatyczne i nastrojowe. Poprzez ustawienie harmonogramów i timera możesz kontrolować sposób i częstotliwość zmiany kolorów sprawiając, np. by światła pulsowały w rytm muzyki. Możesz także kontrolować jej jasność. Jej urokiem można cieszyć się niemal każdym miejscu, ponieważ za sprawą dwustronnej taśmy 3M i możliwości docinania, jej montaż jest nieinwazyjny i niezwykle prosty.
Wszystkie urządzenia od TP-Link wyróżnia niezwykle prosta instalacja i zarządzanie. Wystarczy pobrać darmową aplikację – TP-Link Tapo, by mieć wszystko pod kontrolą. Do komunikacji z urządzeniami z serii Tapo nie jest wymagany żaden dodatkowy kontroler czy sterownik, urządzenia komunikują się wykorzystując domową sieć WiFi. Wszystkimi nowo zaprezentowanymi urządzeniami można również sterować głosowo – wystarczy zintegrować je z Amazon Alexa czy Asystentem Google.
Więcej informacji na temat gniazdka Tapo P110, żarówki L520E oraz listwy Tapo L900-5 dostępnych jest na stronie internetowej. Produkty są już dostępne w sprzedaży. Gniazdko kosztuje ok.70 zł, za żarówkę zapłacić trzeba ok. 45 zł, natomiast listwa to wydatek ok. 90 zł. Urządzenia zostały objęte 24-miesięczną gwarancją producenta.
Rola systemów C4I w zapewnianiu łączności w siłach zbrojnych
Fundacja Tech To The Rescue wesprze ponad 100 organizacji
Model Meta Llama 3 dostępny w AWS Bedrock
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.