Komunikaty PR

Z jaką polisą pojedziemy na wakacje w 2022 r.?

2022-06-23  |  01:00
  • Wakacyjne miesiące przynoszą około 40% więcej przypadków pomocy posiadaczom polis turystycznych w razie kłopotów ze zdrowiem.
  • Oferowane w tym sezonie umowy różnią się od tych sprzedawanych przed pandemią. Popularność zdobyło ubezpieczenie rezygnacji i opcje chroniące przed skutkami COVID-19.
  • Choć pandemia wygasła w Polsce, to na świecie wciąż notuje się ponad 0,5 mln przypadków nowych zachorowań dziennie.
  • Podróżując Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego, warto mieć polisę turystyczną, żeby zapewnić sobie m.in. pokrycie kosztów transportu medycznego. Nawet w Europie sięgają one 40-100 tys. zł

 

Wraz z opadaniem fali pandemii Polacy zaczęli więcej podróżować i częściej prosić o pomoc w razie kłopotów ze zdrowiem za granicą.

- W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku dziennie pomagaliśmy nieco ponad 92 osobom dziennie. Dla porównania w analogicznym okresie ubiegłego roku było to przeciętnie 48 osób. Widać więc, że powoli zapotrzebowanie na naszą pomoc za granicą po chorobie czy wypadku rośnie. W pandemii widać było drastyczny spadek tych wartości, bo klienci dużo mniej podróżowali. Wystarczy powiedzieć, że w samym 2019 r. zanotowaliśmy łącznie około 82 tys. interwencji zrealizowanych dla posiadaczy naszych polis turystycznych. Tymczasem od stycznia 2020 do maja 2022 r., czyli w ciągu niemal 2,5 roku, zbliżyliśmy się do 79 tys. przypadków – mówi Ludmiła Opałko, z Mondial Assistance.

Jakiej pomocy potrzebujemy i gdzie?

Mondial Assistance spodziewa się, że w wakacyjnym okresie, czyli od czerwca do sierpnia będzie pomagać grubo ponad 100 osobom dziennie. Najbardziej miarodajne, przed pandemiczne statystyki z 2019 r. pokazują bowiem, że w trzech letnich miesiącach, czyli czerwcu, lipcu i sierpniu, notuje się średnio miesięcznie około 40% więcej próśb o pomoc niż w pozostałych miesiącach roku.

Z danych Mondial Assistance za ostatnie 12 miesięcy, czyli od maja 2021 r. do maja 2022 r. wynika, że najczęściej prosimy o pomoc medyczną z polisy turystycznej w krajach, które są najbardziej popularnymi miejscami wypoczynku.

- Łącznie 60% ogółu przypadków pomocy medycznej przypada na trzy kraje: Egipt, Turcja i Grecja. W czołówce są też takie destynacje jak Wyspy Kanaryjskie, Bułgaria, Dominikana, Baleary, Cypr, Wyspy Zielonego Przylądka i Meksyk – wylicza Ludmiła Opałko, z Mondial Assistance.

Najczęściej pomocy medycznej potrzebujemy w przypadku nagłego zachorowania – to 82% przypadków notowanych przez Mondial Assistance w okresie od maja 2021 do maja 2022. Wsparcia po wypadku dotyczyło 17% ogółu interwencji.

Z jaką polisą turystyczną pojedziemy w tym roku?

Polisy podróżne, z którymi pojedziemy na wakacje w 2022 r., zdecydowanie będą różniły się od tych, które kupowaliśmy przed pandemią, czyli w 2019 r.

- Przede wszystkim teraz standardem stało się objęcie skutków COVID-19 w zakresie kosztów leczenia, choć nadal warto sprawdzać przed zawarciem umowy czy obejmuje ona to ryzyko. Dodatkowo klienci dużo chętniej rozszerzają zakres ochrony o ubezpieczenie na wypadek rezygnacji z wymuszonej jakimś nieszczęśliwym zdarzeniem czy zachorowaniem, również na COVID. Pojawiają się już oferty, które przewidują możliwość zwrotu kosztów wycieczki w sytuacji zamknięcia granic kraju docelowego w związku z wprowadzonymi obostrzeniami wyjazdowymi. To wciąż rzadkość na rynku, więc warto przy zawieraniu umowy dokładnie sprawdzić, czy oferowana nam umowa przewiduje taką sytuację – mówi Ludmiła Opałko z Mondial Assistance.

Coraz popularniejsze polisy od rezygnacji

Najczęściej przyczyną odwołania wyjazdu czy wcześniejszego z niego powrotu jest nagłe zachorowanie uczestnika lub jego nieszczęśliwy wypadek. Nieco rzadziej podstawą do uruchomienia takiej polisy są np. kradzież pojazdu, dokumentów niezbędnych w podróży, czy zalanie lub pożar mieszkania. Warto sprawdzić, jaki jest zakres w danej umowie, bo w niektórych firmach ta lista jest dość długa i obejmuje np. 17 sytuacji. Są też rozwiązania oparte na formule all risk, w których ubezpieczyciel odpowiada za wszystkie przypadki, których wyraźnie nie wyłączył w umowie.

- Zasadniczo są to różne sytuacje nagłe, niespodziewane i niezależne od klienta. Oznacza to, że nie możemy po prostu zmienić zdania i nie jechać na wycieczkę do Egiptu, bo wolimy jednak wyprawę do Hiszpanii lub wypoczynek na działce znajomych  - mówi Ludmiła Opałko.

Z obserwacji Mondial Assistance wynika też, że pandemia przekonała Polaków do zalet tego ubezpieczenia i chętniej kupują je, nie tylko rezerwując wycieczki w biurze podróży, ale też samodzielnie rezerwując sobie hotel czy bilety lotnicze. Coraz częściej też w ten sposób zabezpieczają się uczestnicy szkoleń, warsztatów czy kursów. Taka polisa może obejmować również rezygnację z wynajmu auta, czarteru jachtu, a nawet biletów wstępu do parku rozrywki.

COVID-19 nie zniknął!

Choć w Polsce pandemia w ostatnich tygodniach wyhamowała, to na świecie, w różnych krajach wciąż jest to poważny problem. Tylko 10 czerwca na całym świecie zanotowano niemal 576 tys. przypadków, z czego 136 tys. przypadło na lidera zestawienia, czyli Stany Zjednoczone. Drugi w smutnym rankingu był Tajwan 68 tys. przypadków. Niewiele mniej, bo 65 tys. nowych zachorowań, było u naszych zachodnich sąsiadów. Dla porównania w Polsce było tego dnia niecałe 250 nowych zachorowań. Warto więc pamiętać o ubezpieczeniu, które pokryje ewentualne koszty leczenia czy transportu medycznego, jeśli za granicą „złapiemy” koronawirusa.

Jak może przydać się wtedy polisa turystyczna? Jeśli za granicą poczujemy cię źle, możemy wezwać lekarza np. do hotelu czy udać się do placówki w pobliżu miejsca naszego pobytu. Bo zbadaniu może się okazać, że objawy wskazują na CVOID-19.

- Ubezpieczenie podróżne oczywiście gwarantuje organizację i pokrycie kosztów wizyty lekarskiej oraz samego testu COVID, jeśli jego wykonanie wiąże się z wydatkami – wyjaśnia Ludmiła Opałko.

Jeśli test był pozytywny, będziemy zmuszeni do pozostania w hotelu lub innym miejscu wyznaczonym przez lokalne władze sanitarne w tzw. izolacji. Może się też okazać, że będziemy musieli z tego powodu zostać za granicą dłużej i samodzielnie kupować np. nowy bilet lotniczy. Dlatego dobrze, żeby umowa ubezpieczenia przewidywała pokrycie kosztów z tym związanych. Jeśli będziemy przechodzili chorobę ostrzej, to w przypadku pandemii leczenie jest organizowane przez państwo i przez nie pokrywane są wszystkie koszty. Jednak jeśli tylko pojawiają się jakieś dodatkowe wydatki, to mogą być one pokrycie z ubezpieczenia kosztów leczenia.

Kosztowny transport medyczny

COVID-19 przynosi też czasem negatywne skutki w postaci zaostrzenia się istniejących chorób przewlekłych lub uszkadza zdrowe wcześniej narządy. Może się więc zdarzyć, że objawy wirusa ustąpią, ale będziemy musieli być dalej leczeni. W takiej sytuacji może pojawić się konieczność przewiezienia nas do Polski transportem medycznym. Szczególnie jeśli wymagana jest asysta medyczna. A to zdarza się zarówno w przypadku poważniejszych chorób, jak i nieszczęśliwych wypadków. Warto podkreślić, że jeśli jedziemy do krajów UE i mamy tzw. Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, to możemy korzystać z publicznych placówek na zasadach obowiązujących w danym kraju. Nie będziemy mogli jednak liczyć na pokrycie kosztów transportu medycznego.

- Z naszych doświadczeń wynika, że w poważniejszych przypadkach, w Europie te koszty zamykają się kwotami rzędu 40-50 tys. zł, choć są też przypadki, gdy zbliżają się do 100 tys. zł. Na przykład transport air-ambulansem z Wysp Kanaryjskich, kosztował prawie 100 tys. zł. W innym przypadku transport z Kanady kosztował ponad 180 tys. zł, a z Kenii 225 tys. zł. Realizowaliśmy transport klienta, który zapadł na chorobę wysokościową w górach w Kolumbii. Kosztowało to prawie 400 tys. zł. Dlatego dobrze wybierać ubezpieczenie, które pokrywa te koszty bez względu na ich wysokość, a jednocześnie nie pomniejsza sumy ubezpieczenia na koszty leczenia  – wylicza Ludmiła Opałko.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Turystyka Armatis Polska przejmuje Call Center eSky w Bułgarii Biuro prasowe
2024-10-16 | 11:02

Armatis Polska przejmuje Call Center eSky w Bułgarii

Armatis Polska, wiodący outsourcer obsługi klienta i sprzedaży w Europie, przejął dział obsługi klienta polskiej Grupy eSky w Bułgarii. Jest to wynikiem decyzji eSky o zmianie modelu
Turystyka Arche pomoże powodzianom. Wielka kwota wsparcia
2024-09-27 | 01:00

Arche pomoże powodzianom. Wielka kwota wsparcia

Grupa Arche już w pierwszych dniach klęski żywiołowej powołała Sztab Pomocy Powodzianom, w którego skład wchodzą dyrektorzy hoteli położonych na terenie całego kraju, a wszelkie
Turystyka NIE ODWOŁUJCIE WYJAZDÓW. POŁUDNIE POTRZEBUJE TURYSTÓW
2024-09-20 | 13:00

NIE ODWOŁUJCIE WYJAZDÓW. POŁUDNIE POTRZEBUJE TURYSTÓW

– Jesteśmy, działamy, zanim odwołacie rezerwację upewnijcie się czy to konieczne – za pośrednictwem platformy Nocowanie.pl właściciele obiektów noclegowych na południu

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Polityka

Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa

Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.

Konsument

Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.