Komunikaty PR

USA chcą gospodarczego rozwodu z Chinami

2020-09-17  |  01:00

Autor: Bartosz Tomczyk, przewodniczący rady nadzorczej polskiego fintechu Provema
O amerykańsko-chińskim konflikcie handlowym ostatnio mówi się nieco mniej. Jednak nie oznacza to, że traci on na swojej intensywności. Jest wręcz przeciwnie. Wygląda na to, że wkrótce będziemy świadkami decydującej rozgrywki.

Stany Zjednoczone, jako największa gospodarka świata, z reguły kierują się w swojej polityce dość specyficzną logiką. Nie boją się wzrostu znaczenia i siły innych państw. Wręcz przeciwnie, uważają, że właśnie z silnymi i bogatymi partnerami robi się najlepsze interesy. Między innymi dlatego po drugiej wojnie światowej USA zainwestowały ogromne środki w plan Marshalla oraz inne formy pomocy dla Europy Zachodniej i Japonii. Dlatego też mają często nieproporcjonalnie duży udział w finansowaniu takich instytucji jak ONZ, Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Bank Światowy. W Ameryce zawsze uważano, że należy wspierać ogólnoświatowy rozwój gospodarczy. 

Ameryce wyrasta równorzędny partner

Jednak coraz więcej osób zadaje sobie pytanie, czy tę logikę można zastosować do współczesnych Chin. Czy potężne i bogate Chiny rzeczywiście są w interesie Stanów Zjednoczonych? Nie ma wątpliwości, że z Waszyngtonu inaczej patrzy się na Niemcy, Japonię, Wielką Brytanię czy Rosję a inaczej na Chiny. Na mapie świata po raz pierwszy pojawiło się państwo, którego Stany Zjednoczone mogą się obawiać.  

W USA coraz bardziej powszechne staje się przekonanie, że obie gospodarki są ze sobą za bardzo powiązane. Za szczególnie niebezpieczny uważany jest chiński monopol na produkcję niezbędnych składników do popularnych lekarstw. Podobnie jest z produkcją części do artykułów elektronicznych. Hiperglobalizacja doprowadziła do tego, że Stany Zjednoczone straciły możliwość samodzielnej produkcji wielu niezbędnych artykułów. Istotnym powodem do obaw jest też chińskie podejście do demokracji i praw człowieka.

Kto zyskuje a kto traci

Według najczęściej przyjmowanej optyki, intensywne kontakty handlowe pomiędzy oboma krajami doprowadziły do tego, że amerykańskie miejsca pracy zostały wyeksportowane do Chin. Okazuje się jednak, że ten pogląd ma się nijak do rzeczywistości. Już od dłuższego czasu bezrobocie spada w Stanach Zjednoczonych a rośnie w Chinach. Nie jest więc prawdą, że wyłącznie Chiny odnoszą korzyści z dostępu do amerykańskiego rynku. Dla amerykańskich korporacji możliwość produkcji w Chinach oznacza radykalny spadek kosztów. Na przykład w przypadku produkcji iPhone’a zysk pozostający w Chinach jest około 10 krotnie niższy niż osiągany przez firmę Apple. Amerykańskie firmy po prostu robią świetny interes na produkcji w Chinach.

Inaczej mówiąc - Stany Zjednoczone i państwa Europy zachodniej konsumują owoce pracy chińskich pracowników. I w długiej perspektywie właśnie to jest dla Chin niekorzystne. Co prawda konsumpcja w Chinach dynamicznie rośnie ale PKB na mieszkańca tylko nieznacznie przekracza 10 000 $. Chiński wzrost, choć imponujący w procentach, jest cały czas znacznie niższy od amerykańskiego w wartościach bezwzględnych.

Znaczenie powiązań USA i Chin będzie spadać

Wygląda na to, że w dłuższej perspektywie obydwa kraje będą się potrzebowały coraz mniej. I będzie to rozwód nie z nienawiści a z rozsądku. USA obawiają się chińskiego wzrostu i chcą chronić własną gospodarkę a jednocześnie w interesie Chin jest konsumpcja owoców własnej pracy. Ponadto postęp technologiczny i automatyzacja produkcji już w najbliższych latach mogą doprowadzić do tego, że coraz bardziej będzie spadać znaczenie niewykwalifikowanej siły roboczej. Spadną koszty produkcji w USA i Europie Zachodniej i produkcja w Chinach przestanie być tak opłacalna.

Rozważając scenariusze konfliktu amerykańsko chińskiego nie można zapominać o tym, że istnieje jeszcze jeden gracz, który ma ambicję aby włączyć się do rozgrywki. Chodzi oczywiście o Indie, gdzie aktualnie koszty produkcji są znacznie niższe niż w Chinach. Indie jako państwo demokratyczne i szanujące prawa człowieka, mogą być znacznie bardziej pożądanym partnerem dla państw Zachodu.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Gospodarka Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie Biuro prasowe
2025-03-27 | 10:00

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Godzenie rozwoju zawodowego z życiem rodzinnym, argumentowanie swojej wartości oraz dowodzenie słuszności swoich pomysłów – to zaledwie kilka wyzwań, na jakie
Gospodarka Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan
2025-03-24 | 15:50

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan

Prawie 300 postulatów deregulacyjnych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, a dotyczących m.in podatków, zatrudnienia, cyfryzacji czy energetyki
Gospodarka BCC: budżet, inwestycje, podatki
2024-12-30 | 08:00

BCC: budżet, inwestycje, podatki

Polska gospodarka w ostatnich latach rozwija się w sposób dynamiczny, jednak nie bez wyzwań. Tempo wzrostu, chociaż nieco słabsze od oczekiwań z początku roku 2024 było solidne, a w

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Transport

Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji

Unia Europejska powinna zrewidować politykę celną na import materiałów budowlanych spoza państw członkowskich, w tym państw wschodnich – twierdzą uczestnicy konferencji „Bezpieczeństwo gospodarcze UE”. Obecnie Wspólnota nakłada na europejskich producentów coraz więcej ograniczeń, nie rewidując polityki celnej, co przekłada się na systematyczne osłabienie konkurencyjności przedsiębiorstw, spadek produkcji i zagrożenie dla miejsc pracy.

Konsument

Polacy odczuwają brak wiedzy na temat inwestowania. Może to sprzyjać podejmowaniu nieracjonalnych decyzji finansowych

Co trzeci Polak odczuwa brak wiedzy w obszarze inwestowania, a tylko co piąty chciałby pogłębić swoją wiedzę na ten temat – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”. Ci, którzy na własną rękę szukają informacji i porad, coraz częściej sięgają do blogów, portali, podcastów i wideo w internecie. Eksperci przestrzegają, że finansowych i inwestycyjnych porad udzielają nie tylko specjaliści w danej dziedzinie, więc potrzebna jest zasada ograniczonego zaufania.

Handel

Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce

Wraz ze wzrostem kanału e-commerce w branży modowej rośnie liczba wykorzystywanych opakowań, z których znaczną część wciąż stanowią te z plastiku. Do 2030 roku w Polsce e-sprzedawcy zużyją 147 mln plastikowych opakowań – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie DS Smith. Można zauważyć rosnący trend wśród marek modowych, które coraz częściej wybierają opakowania wykonane z papieru lub materiałów z recyklingu. To o tyle istotne, że polscy konsumenci odczuwają wyrzuty sumienia z powodu ilości plastiku, w którym dostarczane są ich zamówienia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.